O:SSN-688
: 14 lis 2008, 13:58
Witaj Grzegorzu i Ty Szanowna Społeczności Kogi
Cieszę się, że śruba się podoba. Mnie właściwie też - tylko ta cena 50 euro jest dosc wysoka.
A poza tym, w katalogu zdjecia są zrobione tak, że nie wiadomo którą śrubę wybrać.
Chyba wziąłem niewłaściwą ale taka będzie i już (baba by mnie utłukła i miała by rację).
A ja bardzo nie lubię być tłuczony i przepraszać gdy druga strona ma rację. Gdy nie ma, to lubię
i przepraszam najładniej jak tylko umiem :).
Teraz korzystając z rysunków Rivabo muszę wymodzić wał śruby. Na początek próbowałem znaleźć łożyska ceramiczne ale całe ceramiczne - niestety tylko kulki - to mało.
Zdecydowałem się na stalowe z plastikowymi osłonami. Jak dostanę, to opowiem.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S. w restauracji ( z najgłupszych dowcipów ) :
- Kelner, w mojej zupie jest mucha.
- A ile taka mała mucha może zjeźć proszę Pana ?
- Kelner, w mojej zupie jest mucha, która mnie niepokoi.
- Czy mam wezwać policję proszę Pana ?
- Kelner w mojej zupie jest zdechła mucha.
- Daję Panu słowo, że jak wychodziłem z kuchni to jeszcze żyła.
:)
A.K.
Cieszę się, że śruba się podoba. Mnie właściwie też - tylko ta cena 50 euro jest dosc wysoka.
A poza tym, w katalogu zdjecia są zrobione tak, że nie wiadomo którą śrubę wybrać.
Chyba wziąłem niewłaściwą ale taka będzie i już (baba by mnie utłukła i miała by rację).
A ja bardzo nie lubię być tłuczony i przepraszać gdy druga strona ma rację. Gdy nie ma, to lubię
i przepraszam najładniej jak tylko umiem :).
Teraz korzystając z rysunków Rivabo muszę wymodzić wał śruby. Na początek próbowałem znaleźć łożyska ceramiczne ale całe ceramiczne - niestety tylko kulki - to mało.
Zdecydowałem się na stalowe z plastikowymi osłonami. Jak dostanę, to opowiem.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S. w restauracji ( z najgłupszych dowcipów ) :
- Kelner, w mojej zupie jest mucha.
- A ile taka mała mucha może zjeźć proszę Pana ?
- Kelner, w mojej zupie jest mucha, która mnie niepokoi.
- Czy mam wezwać policję proszę Pana ?
- Kelner w mojej zupie jest zdechła mucha.
- Daję Panu słowo, że jak wychodziłem z kuchni to jeszcze żyła.
:)
A.K.