Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Robercie ja rowinez mialem uszkodzona... ale poprostu scieta na ok 3cm... zadzwonilem do wydawcy i maja mi wyslac caly numer w ramach reklamacji :) zrob tak samo :)

W relacji Lesia poruszony był problem krzywizny dna po sklejeniu. Na zdjęciach przedstawiam ten problem . Sprawdzając to łatwo zauważyć, że związane jest to z dużym luzem między częściami 03 i 09 i drobny błąd lub niedopatrzenie może to spowodować. Na następnych zdjęciach pokazuję jak moim zdaniem należy prawidłowo usztywnić podczas sklejania. Uważam, że najpierw należy skleić części 03 i 09, wcześniej pisałem jak usztywnić te części , a dopiero później dokleić wzmocnienie /usztywnienie/ część 10. Taka kolejność pozwoli nam na prawidłowe ustawienie tych części między sobą. Na zdjęciach widać to jako montaż wstępny ,na sucho i jako propozycję poprawnego sklejania. Przed doklejeniem części 10 można sprawdzić poprawność wcześniej wykonanego klejenia i ewentualnie poprawienie w przypadku błędu. Do sprawdzenia należy użyć np. poziomicy.

Dot. numeru 1 i 2
Pierwsze klejenie zgodnie z instrukcją jednak przy użyciu kątowników i ścisków. Na zdjęciach widać elementy z numeru 1 i 2. Na jednym ze zdjęć widać montaż elementów na "sucho". Wszystkie pasują bez naprężeń z lekkim luzem, są gotowe do klejenia. Najtrudniej, a zarazem najważniejsze jest wkleić pierwszą wręgę, bo to ona będzie punktem odniesienia do pomiarów i ustawiania następnych. Zaznaczam, że warto cały czas kontrolować ustawienie wręg po wklejeniu, bo to przełoży się na późniejsze efekty. W tym celu należy dokonywać pomiarów między wręgami po obu stronach w dolnej jak i górnej części wręg. Wyniki pomiaru powinien być takie same, wtedy jest Ok, jeżeli nie to należy to sprawdzić, dlaczego i jak najszybciej poprawić. Pierwsze pomiary należy zrobić na "sucho", a później po wklejeniu.

Klejenie i pomiary.
Na rysunku pokazuje jak powinno się mierzyć wklejane elementy. Pomiary trzeba zrobić w celu uniknięcia błędów w trakcie wklejania wręg. Pomiarów należy dokonać przed klejeniem/w trakcie pasowania i ustawiania/ i dwa razy po wklejeniu. Pierwszy raz tuż po/kiedy jeszcze można poprawić-klej jeszcze nie wysechł/ i po wyschnięciu tak dla kontroli. W każdym momencie będzie można poprawić – skorygować ustawienie wręg i uniknąć błędów / wszystkie części powinny być luźno dopasowane , a podczas składania nie powinny być naprężone/. Jak widać na rysunku odległości między wręgami w każdym punkcie pomiarów wynik powinien być taki sam, czyli a1=a2=b1=b2. Pomiary powinny być dokonywane przy wklejaniu każdej wręgi. Wiem, że to wydłuża czas montażu, ale chroni przed kłopotami i zarazem uczy dokładności. Do pomiarów najlepiej używać suwmiarki i np. kątomierza. Warto również do pomiarów używać poziomicy i sprawdzić to co ustawiliśmy. Po takich pomiarach na pewno będziemy pewni, że nasz model będzie dokładnie wykonany.

Dotyczy numeru ,3,4
Dalsze prace przy klejeniu szkieletu i tu rada: Jak widać na zdjęciach przy wklejaniu jednej wręgi następne są ustawione i usztywnione ściskami. Ma to ułatwić wklejanie następnych elementów, gdyż za każdym razem mamy ustawiony i spasowany szkielet. Wiem wtedy, że elementy są nie naprężone i na pewno pasują,są prawidłowo ustawione względem siebie. Jakie kolwiek naprężenie może spowodować zniekształcenie naszego szkieletu.

Dotyczy numer 4 i 5

Dzisiaj chciałbym pokazać jeden z ważnych przyrządów pomiarowych tj. poziomice.
Warto kontrolować poziom i pion wklejanych wręg i do tego służy mała poziomica. Ja jeszcze używam poziomicy dużej takiej murarskiej jedno metrowej. Ta dłuższa służy do kontroli całego szkieletu. Chyba nie muszę tłumaczyć, do czego służy poziomica i jak jej używać. Na razie jestem zadowolony ze swojej pracy, model nie wykazuje odchyłek, zwichrowań czy tym podobnych. Wszystkie pomiary to potwierdzają i nie muszę wnosić żadnych poprawek. Dokładne pasowanie, przymierzanie, ustawianie, sklejanie i tak w koło na pewno gwarantują prawidłową budowę modelu. Dalsza relacja po otrzymaniu reklamowanego numer i otrzymaniu następnych części.

Oczywiście kilka zdjęć na koniec na których widać pomiary za pomocą poziomicy. Oczywiście przy wklejaniu następnej wręgi pozostałe również są ustawione to widać na załączonych zdjęciach i jak pisałem w poprzednim poście.

Jeszcze kilka fotek sklejonego szkieletu.

Dalsza część relacji dotyczy numerów 6,7,8,9.
Na razie tak jak w poprzednich relacjach opisałem poszczególne elementy i wyciąłem je, a teraz czeka mnie czyszczenie i pasowanie. Jak to zrobię to pokażę jak kleiłem i ustawiałem poszczególne elementy zachowując kąty proste itd.. Na razie trzy zdjęcia dla przypomnienia co buduję. :woohoo: :woohoo: :woohoo:



Oczywiście opisanie, czyszczenie dotyczy wszystkich elementów ze wszystkich pokazanych tu numerów

Dzisiaj wyciełem wszystkie części i próbowałem złożyć je na sucho. Okazało sie, że część części jest bardzo luźno spasowana , a część trzeba troszkę pilniczkiem spasować , bo nie można ich ze sobą połączyć. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na to. Części muszą pasować na tyle luźno by nie było naprężeń. U mnie takie wystąpiły przy montażu na sucho. narazie zacząłem czyszczenie jak to zrobię to pokażę parę zdjęć z montażu i pasowania.B) B) B)

Dzisiaj czyszcząc wycięte elementy postanowiłem przerobić konstrukcję szkieletu. Jest to moment w którym trzeba podjąc decyzję co do napędu na trzy śruby. Mozna to zrobić później , ale będzie to znacznie trudniejsze. Dlatego już teraz zaczełem przeprojektowywać szkielet. Wszystkie czynności dokładnie opiszę, ale najwcześniej dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. Nie chcę pochopnie podejmować decyzji i na razie zrobiłem pomiary i na podstawie nich rozrysowałem elementy, które teraz zostało mi dorobić. Zdjęcia również później .B) B) B)