Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • NSS-650 raz jeszcze standard - Strona 2
Strona 2 z 2

Re: NSS-650 raz jeszcze standard

: 23 wrz 2017, 01:36
autor: Joker 2
Końcowe prace przy kadłubie .

35.JPG


Kadłub jest tak jak wyjęty był z formy bez szpachlowania ani malowania . To będę robił w czasie najbliższego zlodowacenia . Na razie szkoda mi na to czasu chcę jeszcze trochę popływać .

36.JPG


37.JPG


Na zdjęciu widać kształt balastu . Jest on u góry płaski , w założeniu ma to działać jak końcówka skrzydła w odrzutowcach pasażerskich . Zresztą w jachtach regatowych oceanicznych stosuje się przy balaście charakterystyczne skrzydełka które pełnią taką samą role .
Proszę zwrócić jeszcze uwagę na ster , ma on kształt prostokąta .
Na zawodach zaobserwowałem że modelarze stosują stery trapezowe szerokie przy kadłubie a wąskie na końcu , dotyczy to też sterów owalnych .
Proszę przeanalizować zachowanie się steru przy przechyle , czym większy przechył tym mniejsza część steru w wodzie i mnisza jego skuteczność .
Inaczej przy sterze prostokątnym a jeszcze lepiej jak jest trapezowy ale węższy przy kadłubie a szerszy na dole .
Taki ster nawet trochę tylko zanurzony działa w miarę skutecznie . Ma on jeszce jedną zaletę , przy zwrocie na wiatr szeroka dolna powierzchnia w pierwszej chwili wpycha rufę pod wodę co zwiększa zanurzoną część steru i przyspiesza zwrot .

38.JPG


Mój model posiada kilka płetw balastowych i kilka balastów .
Płetwy są wypalone laserem z blachy aluminiowej 2 mm , taka obróbka nie krzywi i nie wichruje materiału . Płetwa jest idealnie prosta . Natomiast balast odlewam sam z ołowiu odrazy z wycięciem pod płetwę i otworami pod śruby .
Balast zaczyna się przy przedniej krawędzi płetwy i wystaje z tyłu . Mam kilka balastów o różnym ciężarze , na różną siłę wiatru . balast do płetwy mocowany jest na dwu śrubach M 3 .
Model nie ciągnie wodorostów , ale to tylko dodatek . Takie mocowanie przesuwa środek ciężaru ( nie mylić z bocznym oporem ) do tyłu i zmniejsza nurkowanie dziobu .
Mam kilka płetw mieczowych o różnej wysokości i wygięciu do tyłu . Czym większe wygięcie do tyłu tym środek oporu bocznego jest bliżej steru ( model staje się bardziej zwrotny ) . Maszt idzie do tyłu i model lepiej zachowuje się na silniejszym wietrze .

39.JPG


W modelu zastosowano jeszcze jeden " cwańszczyk " Jest to dość charakterystyczne podcięcie na dziobie ma ono za zadanie powodować dodatkową siłę podnoszącą dziób do góry . Stosowałem to w latach 70 w klasie F5-DX i to z niezłym skutkiem .
Na koniec jeszcze coś do transportu żagli .

40.jpg
40.jpg (6.04 KiB) Przejrzano 5702 razy


41.JPG


Kupiliśmy z kolegą dwie teczki z poliwęglanu komorowego do przenoszenia rysunków o wymiarach 103 X 90 i 1200 X 90 centymetrów .
Wyszły z tego po dwie teczki do żagli o wymiarach 103 X 30 i 120 X 30 centymetrów . Ot taki gadżet .

Joker

Re: NSS-650 raz jeszcze standard

: 23 wrz 2017, 20:10
autor: taganc
Brawo Edwardzie to jest to co lubię najbardziej, starą szkołę jachtów rc. Czasami zastanawiałem się gdzie to wszystko się zatraciło. W latach 70 i 80-tych kiedy to wszystko było normalne, teraz na nowo trzeba odkrywać i pokazywać " młodym". :? Patrząc na te modele i ich prostotę a wręcz sprzeczność z ogólnymi zasadami, to przypominają się modele klasy D-K. Kadłuby kryte celonowanym szyfonem i żaglami z ortalionu niejednokrotnie miały lepsze osiągi od tych współczesnych. Chyba przyłączę się do Twojej relacji i zacznę coś tworzyć pod tą klasę. Jeszcze mam gdzieś w teczce szkice nad którymi siedzieliśmy z Jasiem Nowakowskim.

Re: NSS-650 raz jeszcze standard

: 24 wrz 2017, 10:28
autor: ostry_gl
Panowie zabierajcie się za "starą szkołę" jachtingu rc i ją propagujcie bo doświadczenie w modelarstwie jest najważniejsze. Tadek, tak jak Cię namawiałem rok temu - zbuduj jacht i widzimy się na zawodach wiosną, a popływać razem w Gliwicach też będzie fajnie.
Mam nadzieję, że tematy małych i większych jachtów rc będą częściej poruszane na Kodze.

Pozdrawiam,
Łukasz

Re: NSS-650 raz jeszcze standard

: 02 paź 2017, 23:38
autor: Joker 2
No i modelik pierwszy raz na wodzie .
Ponieważ robi się zimno ,chcę szybko opływać mojego Pelikana . Pożyczyłem stare zużyte żagle od kolegi i na wodę .
Model jak na pierwszy rejs zachowuje się całkiem przyzwoicie .

42.jpg


44.jpg


Przepraszam za zdjęcia , nad wodą byłem sam i robiłem je telefonem trzymanym w jednej ręce a nadajnik w drugiej . Teraz trzeba przemyśleć ten krótki rejs i pomyśleć o żaglach .
Wprawdzie mam piękny dakronowy komplet , ale trzymam go do drugiego kadłuba z wyoblonym pokładem .

45.jpg


46.jpg


47.jpg


48.jpg


Jak widać model ma tendencje do " rycia " dziobem , to jest do poprawienia .
Sam zabieram się za żagle . Będą płaskie wykonane z folii .
Co do żagli to poproszę kolegę AndrzejB o napisanie paru słów na temat żagli , wie na ten temat dużo więcej ode mnie , tak że mam nadzieje że podzieli się swoją wiedzą z nami .

Joker

Re: NSS-650 raz jeszcze standard

: 03 paź 2017, 06:55
autor: rekmak
Żagiel skleja się z brytów aby nadać wybrzuszenie, na przyciętej i wyprofilowanej płycie styropianu pokrytej elastyczną folią. Robiłem tak ale po pewnym czasie taśma klejąca puszcza folię. Pewnie jest inny sposób albo żagiel z jednego kawałka i nie folia.
Wczoraj też popływała RG65 Jif. 1 raz w tym roku i 2 raz w ogóle. Całkiem ładnie i dobre przyspieszenie na podmuchy wiatru. Zabrałem ze sobą kamerkę ale zapomniałem zabrać nad wodę. Kamerka ma rozdzielczość 4K ale kąt 150 stopni jest za duży, dobry jest 90 stopni.

Re: NSS-650 raz jeszcze standard

: 21 sty 2018, 23:59
autor: Joker 2
Trochę po czasie ale lepiej teraz niż w ogóle . Muszę zdradzić że żagle to stare pożyczone , chciałem opływać model . Teraz będę robił nowe , opiszę jak mi idzie . Model natomiast idzie do szpachlowania i malowania . Trzeba to wreszcie wykończyć .

Joker