Re: Na wodzie - PŁYWAMY
: 04 wrz 2013, 08:08
Cd o napędach z relacji ORP Orkan. To jest to zdjęcie o którym wspominałem.
Tak zapas mocy powinien być ale nie za duży. Z zakresu ruchu drążka część zabiera wsteczny, następną część duży nadmiar mocy i pozostaje mało na manewrowanie. Nie wiem dlaczego duża część modelarzy stosuje do modeli redukcyjnych silniki wysokoobrotowe Speed lub Permax. Może dlatego, że sklepy modelarskie takie silniki oferują. Są setki innych silników bardziej nadających się do redukcyjnych o małym poborze prądu przy dużej mocy, odpowiednich obrotach, przystosowane do długotrwałej pracy. Jest do wyboru sporo silników elektrycznych samochodowych, z różnych urządzeń: kserokopiarki, drukarki, urządzenia kasowe, wkrętarki, kompresorki. Sprawa dostępności. Dobierając silnik robię obwód: silnik, amperomierz, akumulator. Następnie pracujący silnik stopniowo wyhamowuję obserwująć amperomierz. Taka próba silnika od kompresorka 12V dała wskazania amperomierza: chwilowy na rozruchu - 5A, bieg jałowy - 1A, hamowanie kawałkami drewna - 2A, mocniejsze hamowanie, spadły obroty - 3A. Zastosowałem taki w modelu Artur. Ma dobrą prędkość i pociągnie (powoli) obciążony ponton 200, 1 osobą Podobno kompresorki są awaryjne ale czy to tylko z powodu silnika? Łatwo przewinąć. Proponuję także silniki bezszczotkowe. Jest bardzo duży wybór, od KV600. Szczególnie się nadają do modeli szybciej pływających ( jachty motorowe, motorówki, kutry torpedowe). Przy odpowiedniej śrubie nie będą się grzać. Z powodzeniem zastosowałem w modelu półmetrowym R 3 z lipolem 2S z powodu ograniczeń zanurzenia.
Wybór należy do Ciebie.

Wybór należy do Ciebie.