Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Śrubka raczej się nie rozkręci, jak się zbezpieczy klejem. Gorzej jak ster się złamie (mosiężny można wyprostować) albo tak jak w moim przypadku w kutrze rakietowym powinienem zmienić kąt osi steru bo w ślizgu, w ostrzejszych skrętach wchodzi pod wodę i nie mogę, nie ma dojścia. Zostawię tak jak jest i musze o tym zjawisku pamiętać.

no "śrubka" to tylko przykładowy problem. Chodzi mi o jakąkolwiek awarię w sterowni

Hej chłopaki! Na szczęście na Piorunie przetestowałem dosyć mocno szczegóły maszynki sterowej i wnioski są takie, że jeżeli zeszlifuje się trzpień steru, wkręci śrubkę przesmarowaną loctitem do śrub i upewni, że nie ma przecieków to nic nie jest w stanie się tam zepsuć Najbardziej zawodnym elementem maszynki sterowej jest serwo, które wyprowadziłem pod nadbudówkę celem dostępu. Poza tym nie pływam zawodowo, nie będzie to ślizg więc siły i ciśnienia jakie tam działają z pewnością nie spowodują odpadnięcia czy wykrzywienia steru No chyba, że nastąpi jakaś interwencja Boska ale na to nie ma mocy )

BTW jarekwo jak za pierwszym razem nie dostałem się na "oksywską przyzakładówkę" to wylądowałem na WOiO PG. Po roku ponowiłem z sukcesem więc OiO podziękowałem

Ostatnimi czasy, w wolnych chwilach skupiłem się na kadłubie. Efekt poniżej:

























Ponadto wygląda na to, że rozwiązał mi się problem śrub
Firma Raboesch unacześniła swój katalog o nowe wzory śrub m.in. serii 3 blade 156 - 25 mm średnicy na wał M2, czyli takich jakie potrzebowałem do ścigacza! Link poniżej:
http://www.raboeschmodels.com/index.php ... l?Itemid=0
Zamówienie poszło, w styczniu powinny być

Teraz najlepsze! Mam nadzieję, że nie próbuję przebić łbem betonowej ściany ale odwzorowanie ścigacza w taki sposób w jaki wyglądał on w ostatnim okresie swojej służby wymaga zaatakowania modelarstwa na poziomie wyższym od obecnie prezentowanego. Zatem wzorem naszego forumowego masta skracza, wieprza tudzież zardzewiacza i postarzacza kadłubów - Grzegorz'a75 - czas na siura!!
Ale o efektach po świętach

Tymczasem forumowiczom życzę zdrowia i spokoju w Święta i w Nowym Roku, no i tyle samo modeli ukończonych co zaczętych

Pozdr
Piotr

Witaj Piotrze.
Model nabiera wyrazistości. Kadłub i nadbudówka pierwyj sort.
Co do śrub to to są świetne jako półfabrykat, trzeba trochę nad nimi popracować,ale warto.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
Tadeusz.

Dzięki taganc

Tymczasem stwierdzam, że budowa Groźnego to jeden wielki chaos organizacyjny! Trudno mi przewidzieć czym się zajmę następnym
Zupełnie jak na "przyzakładowej" stoczni

75% masztu:



















Pozdr

Piękny chaos. I śliczne powtarzalne szczebelki.Ostatnio walczyłem z drucianymi
i wiem co to za zaraza jest. I w dodatku było ich dużo mniej, ale były nieco mniejsze.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Dzięki Andrzej Boki szczebelków nadrukowałem na polistyrenie 0,25 mm 2x19 szt. a środek z pręta polistyrenowego 0,4 mm.
Pozdr

Plastik i drut po pryśnięciu podkładem w końcu zaczął wyglądać jak maszt i jest gotowy do wyposażania.









Jeszcze tylko brakuje radaru nawigacyjnego, anten urządzenia Nichrom-RR, anten UKF, anteny GPS, świateł szczytówek, świateł pozycyjnych (są w drodze z Niemiec razem ze śrubami), rozgłośni, okablowania i... Hmmm chyba tyle z masztu Ale nie wszystko już teraz zamontuje, część dopiero po docelowym pomalowaniu.

Pozdr

Piękna robota - jak oryginał.Gratuluję . Z zainteresowaniem śledzę "prace w stoczni".