komory balastowe
: 06 sie 2008, 10:32
Witam serdecznie
Przebudowując model kutra (kadłub R-33 z laminatu, reszta mój pomysł) natrafiłem na taki problem. Po usunięciu starego napędu oraz wstawieniu nowego lżejszego okazało się, że potrzebuję jeszcze 1,5kg balastu by model zanurzył się do linii wodnej. Niby nic, półtora kilo ołowiu. A co z większymi modelami? "Vliestroom" Grzegorza i "Halny" Antośka mają po 10kg wyporności, jeżeli same modele z wyposażeniem będą ważyły po 5, 6czy 7 kilo to pozostaje 5,4 lub 3 kilo balastu. Niby nic. Ale poszedłem dalej, model "Halnego" w skali 1:15 ma 22kg wyporności, nawet jak sam waży 12kg to pozostaje jeszcze 10kg na balast. A to już chyba coś.No i przypomniało mi się, że czytałem gdzieś o komorach balastowych w modelu. Po zwodowaniu modelu komory są zalewane i wyporność zmniejsza się. Czy może ktoś wie coś na ten temat?
Pozdrowienia.
Przebudowując model kutra (kadłub R-33 z laminatu, reszta mój pomysł) natrafiłem na taki problem. Po usunięciu starego napędu oraz wstawieniu nowego lżejszego okazało się, że potrzebuję jeszcze 1,5kg balastu by model zanurzył się do linii wodnej. Niby nic, półtora kilo ołowiu. A co z większymi modelami? "Vliestroom" Grzegorza i "Halny" Antośka mają po 10kg wyporności, jeżeli same modele z wyposażeniem będą ważyły po 5, 6czy 7 kilo to pozostaje 5,4 lub 3 kilo balastu. Niby nic. Ale poszedłem dalej, model "Halnego" w skali 1:15 ma 22kg wyporności, nawet jak sam waży 12kg to pozostaje jeszcze 10kg na balast. A to już chyba coś.No i przypomniało mi się, że czytałem gdzieś o komorach balastowych w modelu. Po zwodowaniu modelu komory są zalewane i wyporność zmniejsza się. Czy może ktoś wie coś na ten temat?
Pozdrowienia.