Strona 1 z 3
Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 16:52
autor: Kazek
Było Miło ale sie skończyło. Ci to nie byli niech żałują a Ci co nie mogli być mam nadzieje że bedą za rok. A jak było ano tak.
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 17:01
autor: Kazek
i nastepna porcja zdjeć
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 17:09
autor: Kazek
i jeszcze kilka
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 17:12
autor: Kazek
no to są wszystkie zdjecia co ja robiłem a pewnie inni maja jeszcze więcej to niech dołążą chyba że sie serwer rozsypie

ale to Radek podniesie.
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 17:48
autor: maciejza
nie wrzuciłeś foty budy od "podwójnego kataru"
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 18:03
autor: PanLipazMiodem
No to ja jeszcze też dorzucę parę fotek, których wcześniej nie było.
PS. Jeżeli ktoś nie wyraża zgody na pokazanie twarzyczki na tych zdjęciach to proszę o PW
Pozdrawiam
Przemek
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 18:44
autor: stefan
To z bezsilności mej, która to bezsilność szuka ujścia...

Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 19:45
autor: Leon27
Żal że mnie nie było. Ogólnie to ze zdjęć widzę że okrętów weszłoby na hale 2x więcej. W przyszłym roku nie ma bata żebym się nie przytarabanił. Zazdroszczę biorącym udział.
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 20:09
autor: Tomasz_D
Dodatkowo dwa fragmenty z występów artystycznych:
Andrzej pierwszy solo
http://www.smj.pl/todam/0002.mp3i w duecie z Grzesiem siedemdziesiątym piątym
http://www.smj.pl/todam/0005.mp3
Re: Zjazd Tczew 2011 i po zjeździe
: 21 sie 2011, 21:22
autor: Michał MiKoKu
Witam,
szalenie się cieszę z możliwości spotkania Was wszystkich... Ostatnio usłyszałem/przeczytałem, że jestem jeszcze normalny...cóż, przyjmę tę potwarz z otwartą przyłbicą

. Moją żonę "wciągnęło" lepienie dżonki z dzieciakami) i może teraz zmnieni zdanie nt moje hobby - a to zaś, trochę ułatwi parę spraw...Poniżej zdjęcie Opty - żeby "ktoś" wiedział przynajmniej gdzie i w jakich warunkach stoi. I moje ulubione...
z poważaniem
michał kuchczyński