Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Dwie fotki z wklejania wzmocnien burtowych.
Wkleilem je prostopadle do listew burtowych.
Nie wiem czy dobrze ....

Nie wiem czy w moim modelu burty są wyższe,bo w planach zauważyłem pewną prawidłowość czyli to że wysokość tych wzmocnień burtowych równa się mniejwięcej na piątej listewce poszycia,więc zrezygnowałem z dalszego wklejania tychże wzmocnień ale teraz widze iż nie było się sugerować planami tylko kleić jak leci równo z burtą chociaż mogę się mylić.

Burty sa wysokie tak jak te obciete koncowki wreg.
Natomiast wzmocnienia powinny byc o przekroju kwadratowym a nie prostokatnym jak u mnie.
Robilem proby z listewkami 3 x 3 mm i postanowilem jednak wkleic trapezowe jak na fotkach.
Na wzmocnienia przyklejone zostana listwy burtowe poziome a potem listwy relingowe. Bedzie to z pewnoscia mocniejsze...
Rozmiesczenie wzmocnien burtowych wzialem z planu. Fotka ponizej.

Druga sprawa to ułorzenie tych wzmocnień powinny być prostopadle do listewek ułorzonych na pokładzie czyli jeśli wręgi by wystawały z pokładu to były by do niego prostopadłe a nie tak jak my robimy prostopadle do burt.Niezbędna byłaby tu opinia kogoś bardziej doświadczonego niż my.

banderas napisał:

Druga sprawa to ułorzenie tych wzmocnień powinny być prostopadle do listewek ułorzonych na pokładzie czyli jeśli wręgi by wystawały z pokładu to były by do niego prostopadłe .

Jezeli bylyby to wregi to zgoda, ale to sa wzmocnienia burt,

wiec ulozenie listewek wydaje sie dobre,
o ile sie nie myle.
Zrobilem dopiero jedna burte, nie chcialbym sknocic drugiej...
:dry: :dry:

Z posiadanych wiadomości wzmocnienia burtowe winny być prostopadłe do krzywizny burty znosi to nieco naprężenia. Ponoć praw fizyki się nie zmieni. A ponadto fajnie byłoby je wpuścić w pokład ale to nie jest praktycznie teraz do zrobienia. Tyle mojego; walta w łeb jak źle.

Jeżeli te wystające cuśki były przedłużeniem wręg do których mocowane były deski bury to są one prostopadłe do stępki. Dletego ciężko to wyznaczyć ręcznie. Można posłużyć sięjakims przyżądem dzięki któremu będziemy łapać kąt między stołem na którym stoim model i przenosić to na model. Gdzieś coś takiego widziałem ale nie pomnę gdzie :)

Wydaje mi sie (nie majac planu), ze robisz to dobrze, popatrz tu, jak to wyglada na "Exy Johnson" - brygantynie szkoleniowej z Los Angeles.
http://img421.imageshack.us/img421/2112/059exyjohnsonbowdeckfromstarbo.jpg

RomekS napisał:

Wregi przednie najlepiej od razu wzmocnic bo przy gieciu mozna je polamac.
Acha i jeszcze jedno, wszystkie listewki 3 mm wklejalem na sucho, tzn nie moczylem ich..

Przepraszam że wracam do tak starej sprawy w tym temacie ,
ale mam drobne pytanie :)

Romku !
Jaką grubość miały wręgi w miejscu ponad pokładem ?
Wyglądają na dość solidne , a mimo to wzmacniałeś je przed złamaniem ?!
Wiem że nie uginałeś listewek na ciepło i pewnie dlatego
występowały spore naprężenia wymagające wzmocnienia ,
ale u mnie wręgi będą miały w tym miejscu grubość około 1,5-2 mm
i zastanawiam się czy pomimo iż będę giął listewki na ciepło
też nie pomyśleć o jakimś tymczasowym wzmocnieniu ?!

Marecki napisał:

Jaką grubość miały wręgi w miejscu ponad pokładem ?
Wyglądają na dość solidne , a mimo to wzmacniałeś je przed złamaniem ?!
Wiem że nie uginałeś listewek na ciepło i pewnie dlatego
występowały spore naprężenia wymagające wzmocnienia ,
ale u mnie wręgi będą miały w tym miejscu grubość około 1,5-2 mm
i zastanawiam się czy pomimo iż będę giął listewki na ciepło
też nie pomyśleć o jakimś tymczasowym wzmocnieniu ?!

Odpowiem Marku na Twoje pytanie rys wregi 1.
To tlumaczy dlaczego konieczne jest wzmocnienie.
Po ulamaniu wregi w miejscu oznaczonym srzalkami
zrobilem wzmocnienie.
Zlamanie nie powstalo przy pokrywaniu
a po przypadkowym "zahaczeniu" reka.
Jerry opisywal zeby nie robic wciec na listwy usztywniajace
we wredze 1 co polepszy wytrzymalosc.



Moim zdaniem
takie tymczasowe wzmocnienie u Ciebie napewno nie zaszkodzi.
:) :) :)