Powtórzę to co kiedyś pisałem.
…..a pisałem parę postów do nasto- latków zachęcając do budowy Dżonki,
oferując pomoc i niektórym nawet fornir, ale jak grochem o ścianę.
Nie pisze tu o wszystkich młodych kolegach, z których większość
zaczyna modele na jakie ich stać. I Tych szanuję….
Myślę, że trzeba mierzyć siły na zamiary. Zbudowanie modelu „klasy” Karl & Mary ,do
której jest dokumentacja i plany jest trudne. Mając dość dobrze wyposażony warsztat zajmuje to ok. 1 roku.
Natomiast
zbudowanie modelu GH ( nie mówiąc o planach 3D co jest przedsięwzięciem dla biura projektowego )
, V, RL czy ST, to przedsięwzięcie na lata i to pod warunkiem jeżeli ma się niezbędne doświadczenie w budowie.
Samo zebranie materiałów to proces również długotrwały.
Żeby się nie powtarzać, Hadżi świetnie to ujął w Swoim artykule http://koga.net.pl/content/view/469/278/.
Od siebie dodam…..po raz kolejny...
Jest Dżonka, ma plany, ma bogatą ilustrowaną technologie wykonania,
ma w miarę proste żagle, choć też Ci co ja budowali stwierdzą, że nie są one wcale takie proste.
Jest „super tania” w budowie i można na niej eksperymentować, doskonaląc przy tym swój warsztat.
Jest duża szansa na ukończenie takiego modelu i poznanie szeregu technik niezbędnych przy budowie modeli bardziej skomplikowanych.
Dlatego młodzi Koledzy, bez urazy, ale nie budujcie swoich modeli w wyobraźni, bo jest ona w tym wieku trochę wybujała,
a zabierzcie się za coś prostszego niż ładnie wyglądające modele z górnej półki.
Dobre plany są w cenie średniego modelu z zestawu. I nie można ich skanować, bo są najczęściej na arkuszach A0 (pomijając sprawę praw autorskich.
A plany z Inetu mogą służyć jako plany poglądowe lub jako papier do „d” (byle nie kredowy) .
Jest tu jednak pewien wyjątek …
…. bardzo dobrymi (i to z dokumentacja foto) planami Internetowymi są plany Dżonki.
Jest to wbrew pozorom bardzo milusi modelik.
Jak ktoś chce można powiększyć i zrobić naprawdę sporych rozmiarów model (choć ten na planach ma rozmiar najodpowiedniejszy)
I tym optymistycznym akcentem kończę swój wywód. A zdolni młodzi koledzy niech chociaż go przeczytają.
Ogólnie to Stefan ma
"trochę dużo" racji.
Załączam grafikę "4-D". To też jest model..
Starszych Kolegów proszę o wybaczenie. Powinienem temat zignorować.
Niemniej jako "belfer" pozwoliłem sobie na ustosunkowanie się do tego postu...
Wielokrotne tłumaczenie czasami odnosi skutek. Choć zaczynam w to wątpić.
