Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Niestety, nie z wakacji, tylko z korspondencji. Po prostu mam kilkoro znajomych, z którymi wymieniamy się takimi śmiesznostkami.

Myszoru, bierz przykład z tego modelarza, wszystko ma pod ręką, a ile modeli można z tego natrzaskać!!!

wy tu o pierdołach a tu taki skarb

O mamusiu!!! Beczka kapusty, ta laleczka i całą zimę mogę z domu nie wychodzić!!

Rysiu szaleje nad morzem w Mielnie chyba z Kaśką bo przysłał mi fotki i prosił abym pokazał bo on tam nie ma neta .
Czapeczkę zamienił na białą i ma nowe " nachy " do pływania .

Rysiowi ciągle mało tych kobiet . Ledwo Kaśka wyjechała znad morza a on przysyła mi fotke następnej wybranki .
Ma chłopak powodzenie . To przez tą nową białą czapeczkę.

Przed ślubem:
Ona - Ciał Janek.
On - No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona - Może chcesz żebym poszła?
On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona - Kochasz mnie?
On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona - Chcesz mnie pocałować?
On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona - Czy mogę Ci zaufać?
On - Tak.
Ona - Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu...

Witam
Sance w ostatnich dniach załatwił Myszorowi samochód a ze to „anglik” to Myszor go zmodernizował

Aj, Rysiu pokręciłeś całkiem. Tym samochodem ( dla ruchu prawostronnego ) Myszorek
jedzie do Anglii i stąd ta przeróbka. Wróci, przełoży kierownicę i wszystko wróci do normy.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Myszowaty wizytą u proboszcza