Strona 3 z 5
O:Warszawa \'08
: 10 maja 2008, 19:24
autor: antosiek
Jak nic się nie zawali to powinienem być.
O:Warszawa \'08
: 10 maja 2008, 19:59
autor: goozik69
Proponuje "czarną perłę" na kolejowej
O:Warszawa \'08
: 10 maja 2008, 20:24
autor: ROBERT
Rozdroże jest ok. Dawno tam nie byłem. Na pewno lepsze miejsce niż Mozaika. Pozdrawiam Robert
O:Warszawa \'08
: 11 maja 2008, 01:20
autor: rczarnec
Ponieważ Tczew w moim przypadku niestety odpada (to jedyny okres tego lata, kiedy mogę z rodziną wybrać się na urlop) to chętnie zobaczę się z Wami w Warszawie.
Pub Lolek na Polach Mokotowskich?
O:Warszawa \'08
: 11 maja 2008, 23:48
autor: JurekBin
Bolek i Lolek mogą być chyba.
Czy ustaliliśmy już dzień?
Wspominałem o 22gim.
O:Warszawa \'08
: 12 maja 2008, 13:09
autor: ROBERT
Witam. 22 jak najbardziej, wolne. Może być Bolek .Lolek jak również Rozdroże. Trzeba ustalić godzinę i miejsce. Jurku niech pozostali się wypowiedzą ja się zgadzam, godzina też mi jest obojętna, pasuje każda.Trza ubić zwierza, szkoda tylko,że naczelny łowca Stefan nas nie poprowadzi na łowy. Dasz żubr.:woohoo::silly: :woohoo::silly: :woohoo: Pozdrawiam Robert
O:Warszawa \'08 - 21 Maja
: 12 maja 2008, 20:59
autor: JurekBin
Zmiana terminu... 22 może być kłopot z otwartym miejscem.
a więc machen wir:
21 Maja 2008
18:00 niech będzie
Bolek i Lolek są ok.
Tylko ja nie pamiętam który jest który.
O:Warszawa \'08 - 21 Maja
: 12 maja 2008, 22:55
autor: rczarnec
Ja 21 i 23 odpadam (urodziny i imieniny Małżonki).
Lolek to ten bliżej ul. Żwirki i Wigury.
O:Warszawa \'08 - 21 Maja
: 13 maja 2008, 01:03
autor: JurekBin
To daj znać, to pójdziemy kameralnie 22go gdzieś.
A na "większe" łowy wybiorę się z chłopakami dzień wcześniej.
Następnego dnia będziesz mnie leczył :unsure:
O:Warszawa \'08 - 21 Maja
: 13 maja 2008, 07:36
autor: RomekS
JurekBin napisał:
Następnego dnia będziesz mnie leczył :unsure:
Robert wstawia "jakieś rurki" do serducha.
I to na "żywca":blink: ,
i wcale nie o piwo Żywiec chodzi....
Ale podobno po takich zabiegach "lepiej Żuber jest rozprowadzany"
po całej puszczy...:)
Masz dobrze Robert, bo dwa w jednym (urodziny z imieninami).
Można zapomnieć tylko raz w roku...