Strona 58 z 215
O:Chwalimy się
: 18 gru 2010, 00:19
autor: Jarek
Tomek Aleksinski napisał:
Mitenka napisał:No nareszcie coś w mojej branży! Kawał dobrej roboty. Choć 50 lat to zdecydowanie za dużo, mi by to pewnie z rok zajęło. ;)
Obecny wyglad wnetrz tego modelu pokazuje Bialy Dom za 'panowania' Obamy.
No i chyba w rzeczywistym czasie, bo widać klimat "Christmas Time".
Z całym szacunkiem dla Mitenki, ale 1 rok to chyba lekka przesada.
Sugeruję, że przydałby się taki model Pałacu Prezydenckiego ;) .
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 10:18
autor: rychenko
Witam
Woda zamarznięta nie ma gdzie pływać modelami to może pojeżdżę po śniegu :P
OFNA ultra LX one , silnik Force 28, 4,51cm napęd 4WD

O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 10:35
autor: waldek
Nie stawiaj go na śniegu bo do wiosny go nie znajdziesz:P
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 11:43
autor: myszor
No i po " Strażaku" i po Rysiu . Zakocha się w kółkach i stracimy tak dobrego modelarza :( .
Szerokości i przyczepnośći :)
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 11:55
autor: halny55
Fajna maszynka. Szkoda tylko, że końcówki drążków i wahacze są plastikowe. Miałem "bejcę" z wydawnictwa HACHETTE. Też miała plastiki, przez co auto było mało stabilne. Ale ogólne super. Sam bym pojeździł i pokręcił bączki po śniegu takim cudeńkiem.
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 13:11
autor: rychenko
Myszorku Andrzeju nic z tego Strażak nie pójdzie w odstawkę statki i okręty to moja największa pasja a samochodzik to odskocznia coś czego chciałem zawsze spróbować zwłaszcza spalinowy napęd .
Jurek konstrukcja tego autka jest naprawdę solidna widziałem ja w akcji i naprawdę trzeba się postarać aby rozwalić;) ale jak będzie czas pokaze najpierw dotrę silnik choć teraz w takie mrozy to nie bardzo jest na to czas.
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 16:18
autor: Andrzej1
A opony zimowe "som" ?
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 17:28
autor: marek_c4
rychenko napisał:
...a samochodzik to odskocznia coś czego chciałem zawsze spróbować zwłaszcza spalinowy napęd .
Swego czasu też troszkę pobawiłem się w autka.
Pierwsze było Subaru impreza WRC 1:10 firmy Kyosho z napędem na 4 koła.
A jako drugie kupiłem Conrada 1:10 chyba 3,5 cm z napędem na tył + buda Corvety.
Troszkę się tym pobawiłem, ale jakoś tak naprawdę to mnie to nie wzięło.
---
Przyznam się po cichu że teraz mam motoszybowiec ASW-28 i powoli staram się jako tako nad nim zapanować :)
Byłem 2 razy platać (z tego ten drugi bardziej udany) i powiem że emocje są spore ;).
Teraz jakoś zimno i wietrznie więc za bardzo na dwór mnie nie ciągnie, ale ... ja mu jeszcze pokażę hehe.
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 17:49
autor: Jarek
Nie !!! No proszę, nie osłabiajcie mnie !!!
Dorośli faceci a kupują sobie zabawki.
Zbudować od podstaw model, żeby działał jak należy. Z rysunków, poprzez długą drogę doboru i obróbki materiałów do stanu rzeczywistego to jest prawdziwe modelarstwo. Ale kupić sobie samochodzik RC to trąca mi zabawkarstwem. Czy nie wyrośliśmy już z tego ?
O:Chwalimy się
: 21 gru 2010, 18:45
autor: rychenko
Jarku nikt cię tu nie chce „osłabiać” samochodzik RC to faktycznie zabawa choć tez modelarstwo tak jak szachy sportem ,sam budowałeś modele z zestawów wiec to w takim razie tez nie jest modelarstwo w Twoim wykonaniu i rozumieniu , trzeba było z piłą iść do lasu i wyciąć drzewo co byś miał materiał do budowy modelu jak już tak do tego podchodzisz , kiedyś Grześ ( grzegorz75) napisał można samemu i klej robić z rybich łusek jak ktoś ma na to ochotę tylko po cholerę , ja kupiłem sobie ten samochodzik bo miałem taką zachciankę ,fanaberie czy jak kto chce to nazwać i tyle.