Strona 186 z 215
					
				Re: Chwalimy się
				: 25 lut 2019, 18:24
				autor: SZKUTNIK
				Ahoj!
Sławku od nas też przyjmij SERDECZNE GRATULACJE - szczególnie za model SAR-3000  

 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 25 lut 2019, 19:14
				autor: SZKUTNIK
				Ahoj!
To my też się pochwalimy. Wspólnymi siłami udało się nam opracować i wydziergać w drewnie ornamenty do żaglowca ROYAL CAROLINE. Skala 1/24 Wymiary dekoru 270 x 40 x 4mm. Ostatecznie ma to być fragment jachtu: kawałek pokładu z trzema działami. Projekt opracowany na kompie. Potem 3 godziny dziergania maszyny CNC. Efekt pracy poniżej.
Na prywatne zamówienie jesteśmy w stanie wykonać podobne rzeczy do każdego żaglowca. Wykonanie ornamentów, galionów, rzeźb i innych dekoracji oczywiście zależy od zgromadzonej dokumentacji do modelu. 

Okładka książki
 
 Interesujący nas fragment
 
 Projektowanie komputerowe
 
 Poniżej efekt końcowy wydziergany przez maszynę CNC i operatora maszyny 

 
  
  
 
 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 25 lut 2019, 19:48
				autor: Dziecko
				Gratulacje Sławek.
			 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 25 lut 2019, 21:17
				autor: Andrzej63
				Niesamowite ! 
Jakie koszty takiego cuda ?
			 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 25 lut 2019, 22:31
				autor: ralfee3
				Robi wrażenie. Co to za maszynka?
			 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 26 lut 2019, 02:04
				autor: TomekA
				SZKUTNIK pisze:Ahoj!
... się pochwalimy.... udało się nam... jesteśmy w stanie... 
To ilu z "WAS" to 'dzierga'? Wszystko liczba mnoga i jakies takie tajemnicze...
I czy rzeczywiscie w drewnie? Jesli jak, to w jakim gatunku, bo ze zdjec raczej wynika, ze to jakis miekki metal koloru srebrzystego. Cyna, olow, stop Brittannia?  Hmmmmm.........
 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 26 lut 2019, 08:10
				autor: SZKUTNIK
				Ahoj!
Tomek: deska, w której wydziergano dekor to drewno guatambu.
A maszynka to zwykła 3-osiowa frezarka CNC
			 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 26 lut 2019, 18:18
				autor: oksal
				Pełen podziw. Wiem jedno (jak to mówią): choćbym się zesrał, to tak ręcznie nie wydziergam. W zasadzie to Wy teraz możecie robić to na różne skale mając drukarkę 3D. Nie macie ograniczenia w rozmiarze frezów. Wydrukować z żyłki na chińskiej drukarce, nawet tej za 700 zł, a potem pójść z tego w odlewy plastikowe. I na Europę i jeszcze dalej. Powodzenia w projekcie. Jesteście bardzo dobrzy. Macie szansę być najlepsi w świecie. Trzymam kciuki
			 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 26 lut 2019, 19:59
				autor: PufcioFromWiocha
				Witam.
Adamie (Oksal) - wydruk jak najbardziej, ale nie drutówką, nawet za 10tys. Mam drutówkę w pracy i nie ma opcji, żeby nie było widać warstw. Dodatkowo rozdzielczość pozioma jest uzależniona od średnicy dyszy (~0,4mm) co oznacza, że najostrzejszy róg będzie zaokrąglony promieniem min. 0,2mm, a w rzeczywistości jeszcze większym. 
Jeżeli już to lepiej zastosować drukarkę w technologii fotoutwardzania. Trochę więcej na ten temat tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=VvaS4BfNgrAWada to wredna chemia i mały obszar roboczy. No ale coś za coś 

Pozdrawiam
Paweł
 
			
					
				Re: Chwalimy się
				: 26 lut 2019, 20:03
				autor: SZKUTNIK
				Ahoj!
Adam: Dziękujemy za dobre słowo. Z drukarką 3D to nie jest taka prosta sprawa. To nie jest wydruk nakrętki, czy kostki do gry. Aby utrzymać dobrą jakość wydruku, tak szczegółowego detalu trzeba dysponować dobrej klasy drukarką (minimum 40-50 tys. złotych). Z odlewami żywicznymi elementów nie ma najmniejszego problemu, bo dysponujemy własnym sprzętem. Największym problemem jest czas, a właściwie jego brak potrzebny na zaprojektowanie detali. Ciekawych tamatów jest masa. Moce przerobowe są jakie są, a nie ograniczamy się tylko do projektowania ornamentów.