Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Sto procent pewny strzał. Gratulacje!!!
A tak przy okazji, nazwa tego włoskiego, luksusowego transatlantyku pochodzi od nazwiska genueńskiego doży, dowódcy floty królów Neapolu. Zatonął w 1956 po zderzeniu ze szwedzkim statkiem Sztockholm.
Oddany do użytku genueńskiej stoczni w 1952 r. statek pasażerski ?Andrea Doria? był flagowym statkiem linii oceanicznej ?Societa Italia? i prawdziwą dumą włoskiego przemysłu okrętowego. Dzięki wysiłkom wybitnych malarzy i rzeźbiarzy ten liczący 212 m długości i 27 m szerokości, mający wyporność 30 tys. BRT i mogący zabrać 1250 pasażerów i 580 członków załogi luksusowo wyekwipowany turbinowiec był - jak to określano - ?pływającą galerię nowoczesnej sztuki włoskiej?. Jego cechą - zdaniem armatora - była też ? rzecz jasna ? praktyczna niezatapialność. Jedenaście grodzi wodoszczelnych stanowić miało gwarancję, że statek utrzyma się na powierzchni nawet wówczas, gdyby dwie z nich zostały kompletnie zalane.







Stockholm po zderzeniu z SS Andrea Doria.

I jeszcze bardzo ciekawa strona z ekspedycji na miejsce spoczynku wraku.
http://njscuba.net/sites/site_andrea_doria.html

Dziadek, ładuj się z pytaniem!!!

Jakie dwa statki i w którym roku rozpoczęły współzawodnictwo o Blue Ribbon

RMS Queen Mary. W 1936 zdobyła Błękitną Wstęgę Atlantyku osiągając prędkość 31,7 węzłów. W latach kolejnych - 1937 i 1938 - statek rywalizował na Oceanie z francuską, starszą o rok w służbie, SS Normandie . Błękitną Wstęgę Atlantyku "Normandia" zdobyła w 1935 roku.
Jeśli nie to, to poddaję się i oddaję szansę na odpowiedź innym.

Chodzi mi o wydarzenia z 1838 czyli blisko 100 lat wcześniej....

Sirius


Great Western


źródło ikon: Wikipedia

Jeżeli wygrałem to proszę o zadanie pytania w moim imieniu (bo jakoś nie potrafię wymyślać ciekawych )

Strażaku - jesteś wielki - i jako młodszy brygadier - nie zwalniam was wiecie rozumiecie- z zadania pytania

Zmuszony spróbuję
Pobawmy się w skojarzenia - proszę wymienić nazwę klasy okrętów wojennych, których:
- nie projektowano pod kątem walki z innymi okrętami;
- królowały na nich niepodzielnie sprzęty kuchenne;
- ich główne uzbrojenie (a przynajmniej jego wczesne wersje) czasami przewożono... na innych okrętach;
Oczywiście żeby żadnych U-bottów czy "desek do prasowania" tu nie wciskać dodam, że chodzi o żaglowce, których omasztowanie i ożaglowanie przez chwilę miało stanowić osobny typ...
Ciekaw jestem czy pytanie przetrwa choć 5 minut

Fajne pytanie - ale reżim czasowy straszny. Mnie się zdaje że myślisz o hulku

Mała podpowiedź: nazwy tych okrętów w Royal Navy często nawiązywały do zniszczenia, przerażenia czy... padliny. Niektóre nosiły nazwę słynnego w kręgach chrześcijańskich demona (!)

Z braku strzałów wnioskuję, że przesadziłem z pytaniem...
To może jeszcze jedna podpowiedź (mam nadzieję, że ostatnia) - poniżej skojarzeniowa ilustracja głównej broni wymienionych okrętów:



źródło fotki: Wikipedia