Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Oświetlenie warsztatowe
Strona 1 z 1

Oświetlenie warsztatowe

: 21 sty 2021, 18:53
autor: Cziken
Panowie i Panie
mam takie pytanie...

Jakie macie rady związane z oświetleniem warsztatowym?

Robię właśnie modernizację swojej nazwijmy to modelarni i planuję wykonanie nowego oświetlenia.
Aktualnie posiadam zamontowaną oprawę rastrową w której są świetlówki biała ciepła i zimna i byłbym z niej zadowolony gdyby nie to że odpala z problemami w okresie zimowym.
O jakiej temperaturze barwowej stosujecie oświetlenie?
Czego odradzacie?
Stosował ktoś z was świetlówki ledowe?

Pozdrawiam

Re: Oświetlenie warsztatowe

: 21 sty 2021, 20:14
autor: Artek
Cześć.
Mam w warsztacie dużą świetlówkę z lat 80-tych.
Zrobiłem sobie również takie coś na stołem.
Mam światło z każdej strony.
Foto poglądowe, bo u mnie słabo widać o co chodzi.
Ale działa i jestem zadowolony.
Jest to taśma ledowa przyklejona do profilu z plastiku i przykręcone pomiędzy ściany.
Mam warsztat szerokości 120cm.

Pozdrawiam, Artur.

Re: Oświetlenie warsztatowe

: 21 sty 2021, 20:33
autor: ralfee3
Ale czad!

Re: Oświetlenie warsztatowe

: 21 sty 2021, 22:59
autor: Hadżi
Witam!
Ja odradzał bym klasyczne jarzeniówki. Dają one światło migające z dużą częstotliwością i choć nie widać tego migotania, to poważnie męczą oczy. Ja oprócz czterech punktów z żarówkami ledowymi mam nad stołem zamontowane trzy jarzeniówki ledowe 18W na wspólnej konstrukcji. Konstrukcja nośna podwieszona dwoma linkami poprzez dwa bloczki u sufitu. W ten sposób mogę ją dowolnie opuszczać lub podnosić zależnie od potrzeby.

Pozdrawiam

"Hadżi"

Re: Oświetlenie warsztatowe

: 22 sty 2021, 03:50
autor: TomekA
Ja mam w swym warsztaciku klasyczne jarzeniowki juz od 15 lat i jakos do dzis mi oczy nie wysiadly. Masz racje, jesli chodzi o te stare jarzeniowki, ale te nowsze migocza z duzo wieksza czestotliwoscia, praktycznie nie do odroznienia dla oka.
Niestety, juz od jakiegos czasu zaczely sie stopniowo przepalac i musze powoli wymieniac. A wymieniam na nowsze, LEDowe, bo raz ze maja ponoc trwac dluzej od tych klasycznych i nie migocza, a dwa - pobieraja znacznie mniej mocy, stad rachuneczek za energie jest mniejszy...
Sa jarzeniowki LEDowe typow takich, ze nie musisz wymieniac starego balastu, sa tez i takie ze potrzebny jest nowy balast dla nich, ale sa tez i takie, ze nie potrzeba tam zadnego balastu. Te sa najdrozsze i najtrudniej je zlokalizowac (zwlaszcza w tej pandemii), ale i najlepsze, bo raz - latwosc wymiany, a dwa pobieraja one najmniej energii, bo nie trzeba jej tracic na ladowanie balastu (ktorego nie ma).
Przed laty zbudowalem sobie w mym pomieszczeniu taki oto warsztat - patrz zdjecie. (Dzis jest tam ogromny balagan i pomieszczenie nie nadaje sie do fotografowania. Ale jakos nie moge sie zdecydowac na zrobienie tam porzadkow - wole ten czas przeznaczyc na modelowanie, a poza tym zaraz nastepnego dnia znow bym pokoj zabalaganil i zabawa od nowa...) ;)
Na zdjeciu widac trzy kasety z podwojnymi jarzeniowkami o dlugosci 24 cali w kazdej z nich oraz na suficie niewidoczne tu dwie lampy z podwojnymi jarzeniowkami o dlugosci 48 cali w kazdej. Mam az nadto swiatla.
Jesli chodzi o kolor, to ja osobiscie preferuje tzw. "daylight" - swiatlo biale.
workbenchfinished.jpg

Re: Oświetlenie warsztatowe

: 24 sty 2021, 23:23
autor: Cziken
Dzięki Panowie za rady, zainwestuję więc prawdopodobnie w świetlówki ledowe.

pozdrawiam