Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Treenails test - przeciąganie
Strona 1 z 1

Treenails test - przeciąganie

: 09 mar 2007, 21:02
autor: JurekBin
To jest TEST!

robiąc testy do pokładu... pociągałem sobie bambusa przez płytkę ze znanego sklepiku:
"film" ma 20 MB! Jeśli jesteś na komórce... nie odpalaj

http://www.boatmodelling.com/movies/Treenails_Drawing.wmv

Jurek

P.S.
Sam jestem ciekaw jak wyjdzie na Kodze..

Odp:Treenails test - przeciąganie

: 09 mar 2007, 22:41
autor: oksal
Ja po 2 minucie i 58 sek juz bym klnąć zaczynał:) a Ty tak spokojnie do końca... Stalowe nerwy masz:)

Odp:Treenails test - przeciąganie

: 31 mar 2007, 19:14
autor: JurekBin
Teraz to już prawie z tytanu!
Obie burty już mam pokołkowane!

Odp:Treenails test - przeciąganie

: 31 mar 2007, 20:02
autor: kagra
Witam Cię Jurku.Gratuluję samozaparcia przy kołkowaniu ale jeżeli na modelu treenalsy nie pełnią żadnej roli poza wizualną doszedłem do wniosku że można sobie wszystko uprościć a efekt będzie podobny lub taki sam.Zrobiłem próbę i chyba zastosuję to przy swoim modelu.Mianowicie nawierciłem płytkie otwory na próbnej płytce, z pyłu drzewnego kleju wikolowego rozcieńczonego trochę wodą oraz odrobiną talku zrobiłem masę którą wtarłem w wywiercone otwory,lekko przetarłem szmatką i efekt po wyschnięciu rewelacyjny.Masę można barwić na różne kolory.A ile mniej roboty.Nie wiem może jestem obrazoburczy i wyłamuję z kanonu tradycjonalisty ale liczy się przecież efekt wizualny jest to przecież tylko model a nie kopia okrętu.Pozdrawiam serdecznie.Kazimierz

Odp:Treenails test - przeciąganie

: 31 mar 2007, 21:47
autor: Tomek Aleksinski
kagra napisał:
... jeżeli na modelu treenalsy nie pełnią żadnej roli poza wizualną doszedłem do wniosku że można sobie wszystko uprościć a efekt będzie podobny lub taki sam...
A ile mniej roboty.Nie wiem może jestem obrazoburczy i wyłamuję z kanonu tradycjonalisty ale liczy się przecież efekt wizualny jest to przecież tylko model a nie kopia okrętu.


Nie pamietam juz, gdzie i kiedy pisalem na w/w temat, ale bylo to kilkakrotnie.
Pozwole sobie wtracic tu swoje "trzy grosze" i w skrocie powtorze:
Na wszystkich pelnowymiarowych jednostkach-muzeach, ktore dotad mialem przyjemnosc zwiedzac, zauwazylem, ze burtowe treenails (trunnels) maja:
1) srednice od ok. 3 do 5 cm, zaleznie od wielkosci jednostki
2) sa wykonane z reguly z tego samego gatunku drewna co poszycie burtowe (przewaznie dab), z ta roznica ze owe kolki sa wyciete wzdluz sloi i po wbiciu ich widac w burcie tylko ich koncowki - stad nieco ciemniejszy odcien drewna pozwalajacy je dostrzec golym okiem z odleglosci tylko od 3 do 5 metrow, dalej juz sa niewidoczne,
3) niektore z nich maja procz tego wbite w zewnetrzne ich konce poprzeczne kliniki, cos na ksztalt wygladu koncowki trzonka od siekiery, ktore jeszcze dodatkowo wzmacniaja je w nawierconych otworach w plankach poszycia i pod spodem, we wregach.
4) jesli chodzi o poklady, to tam nie stosowano takich treenails sensu stricto, a raczej mocowano deski pokladowe do obelkowania pod spodem, za pomoca zelaznych gwozdzi, wbijajac leb kazdego gwozdzia nieco glebiej niz powierzchnia deski w uprzednio nawiercony w niej otwor, po czym, aby wyrownac powierzchnie, zabijano tam drewniany bung (dysk), swego rodzaju 'zaslepke' - ale ten byl wyciety z takiej samej deski co deski pokladowe i ze slojami biegnacymi w poprzek owego bung'u. Czyli w rezultacie - po wbiciu tej zaslepki, poniewaz sloje w niej biegly w tym samym kierunku co reszta odeskowania pokladu, byla ona widoczna golym okiem dla stojacego na takim pokladzie - w praktyce tylko na odleglosc do ok. 2 - 3 metrow. Dalej, te zaslepki zlewaly sie z reszta desek pokladowych.

Nalezy wiec zanalizowac powyzsze, wziawszy pod uwage skale modelu i przeliczyc sobie, czy na takie odleglosci (w skali) moje treanails beda jeszcze widoczne czy juz nie.
Nalezy raczej unikac przejaskrawienia wygladu treenails na modelu (oraz montowania ich zbyt grubych) bo wowczas model jest nakrapiany ciemnymi kropkami i wyglada jakby chorowal na odre! :laugh:

Jesli robi sie poszycie z np. czeresni, to idealnie powinno sie z tej samej czeresni zrobic takze i treenails, jesli z np. brzozy, to i z tej samej brzozy powinny byc treenails, etc.
Za pomoca tradycyjnego przeciagania patyczkow przez plytke stalowa, mozna uzyc tylko bambusa, inne gatunki drewna beda sie zbyt latwo zrywaly. Ale, mozna powycinac swietne treenails'y z np. drewna owocowego za pomoca specjalnej do tego celu wycinarki, tzw. treenails cutter, nasadzanego na diakse Dremela. Owa przystaweczka jesto dostepna z firmy Royal Products na internecie.

Imitacje pokladowych bungs mozna z latwoscia zrobic, wyciskajac w plankach pokladowych malenkie koleczka za pomoca scietej na prosto koncowki odpowiedniej wielkosci igly medycznej. Po zaimpregnowaniu olejem tak wykonanego pokladu, beda one prezentowaly idealny wyglad, zwazywszy fakt, ze pelnowymiarowe bungs mialy rowniez bieg slojow w tym samym kierunku co deski w ktore byly one wbite a ich jaskrawosc byla bardzo zblizona do kolorytu i faktury planek pokladowych.

Odp:Treenails test - przeciąganie

: 01 kwie 2007, 07:10
autor: szputnik
Witam!
gratuluję super wytrwałości...:)

Odp:Treenails test - przeciąganie

: 03 kwie 2007, 21:24
autor: JurekBin
Tomek,

to wszystko jest piękne, ale to właściwie po co my wszyscy kołkujemy te pokłady i burty :S Ile literatury zostało napisane na ten temat, już nie wspominając samej Kogi aby daleko nie szukać.

Zasugerowałem się tym wszystkim i na początku już skaszaniłem model :( :(
No trudno, następny będzie lepszy :whistle:

Odp:Treenails test - przeciąganie

: 03 kwie 2007, 22:35
autor: mirek
Proponuję jeszcze raz dokładnie przeczytać post Tomka