HMB Endeavour Jamesa Cooka 1769

Opisy budowy jednostek żaglowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Witam wszystkich i mam nadzieję ze Was kark nie boli jak mnie od dłubania. Lubię dłubać, ale na dziś to mam już dość. W welbocie to mi brakuje wioseł (2 sztuki), steru bosaka , masztu i rozprza grota... Ponizej przedstawiam fotki jolki i welbota ułozonych obok siebie. Na zdjeciu od dzioba widać jak farby akrylowe uwydatniaja delikatna fakturę drewna. Mozna tez sie dopatrzeć lekkich przebarwień w bieli co jak wczesniej pisałem ma byc efektem zuzycia. Powstanie ona jak białaa farbkę akrylową połozymy na drewno pociagnięte bejcą. Po pewnym czasie biel nie jest idealną bielą...

Pozdrawiam Adam


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Cześć
U mnie w stoczniz koncem roku dość leniwie mija czas. Powoli robie kopyto pod dużą szalupę. Nic ciekawego duzo pyłu ,mniej niz u Jurka j Jego Wodniku:) Chciałbym wkroczyć w nowy rok 2007 z gotowym kopytem i stępką szlupy no i Wszytkim zyczyć zdrowia i dużo, dużo cierpliwości do modeli jaki i codzienności

Pozdrawiam Adam



Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Czolem
...stoczniowcy baaardzo poooowoli praaaacują...

Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

W sumie jak się człowiekowi nigdzie nie spieszy to jakoś wychodzi... Ale nie chciał bym robić łodzi wikingów. Poniżej zamieszczam trzy kolejn efotki, które pokazują jak się szef stoczni znęca... Każe mi ciąć fornir na paski 2 mm, nanosić zaostrzonym kijem bambusowym klej szybkoschnący i litswy poszycia nakładac raz na lewej, raz na prawej burcie...Coś tam wspominał o piwie ale nie dzisiaj.

Pozdrawiam Adam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Kijem bambusowym łatow nanosi się minimalne ilosci kleju. Da się zaostrzycz tak iz jego końcówka bedzie cieńsza od włosa. No ma jedna super zaletę: cena. Paczka kijów do saszłyków kosztuje 1,99 zł i jest ich 50 sztuk. A poniżej moj poranek upłuną przy szalupie. Mogę wypic piwo a nawet 2:)

Pozdrawiam Adam

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

A mnie dalej męczą szalupy Pewni i relacja z budowy Endeavour-a tez juz jest macząca szalupy, szalupy , szalupy...I wieco co jeszce musza zrobic jedną- barkas. Ponizej gotowa duża szalupa bez wyposazenia.

Pozdrawiam Adam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Ahoj Kogowicze

Moje szalupy dają mi w kość... Zrobiłem tylko okucie na dziobie przy duzej szalupie i przypomniałem sobie o chińskim sposobie na beczki... Wipiłem piwo z puszki aby mieć materiał na obręcze Zrobiłem jedną beczkę, Chińczyk kilkanaście...jedno piwo pozwala zrobić jedną beczkę. Na kolejne brakuj ejuz materiału:)

Poniżej relacja z budowy

Pozdrawiam Adam

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Dzisiaj w celu przerwania monotoni zrobiłem wydłubalem kobietę Frankensteina...Material jaki użyłem to śliwka- wegierka. Jest twarda ale zbyt łupliwa.Trochę żle się rzeźbi w tym drzewie. Jutro musze ciachnąć w sadzie gałąz gruszki lub jabłonki. Wysuszą na piecu
Ponizej relacja

Pozdrawiam Adam


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Chłopaki sad jak sad... zalety zycia na wsi:)

Poniżej zdradze pewien swój patent Przyrząd zrobiłem tuż po swojej maturze (a bylo to dawno 1985) jak robiłem relingi do Ingermanlanda. W sumie jest to cos w rodzaju frezu do krawędzi listew. Frez ręczny, wkręcony w imadło a wykonany z bednarki. Ba nawet mam tam dziurki nawiercone na robienie bambusowych kołków. Taki otwór wystarczy nawiecić wiertelem fi 10 ale nie do konća. Czubek wiertła to stożek... Ale wracam do frezu. Posługiwanie tym jast bardzo proste należy ciągnąć listwę pod palcem do momentu uzyskania własciwego profilu.

Uwaga:

Listewkę należy przeciągać "nie pod włos" - nie wiem jak to określić:)

Ponizej kilka fotek tworzenia podstawy pod moją drewnianą kobitkę

Pozdrawiam Adam


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Endeavour Jamesa Cooka 1769

Post autor: oksal »

Wiecie co cofam to co poprzednio powiedzialem ze drewno ze śliwki nie nadaje się do rzeżbienia... to moje narzedzia były tempe. Podostrzyłem i proszę jaka drobnica mi ze śliwki wyszła. Dłubaniny ciut więcje niż godzinę

pozdrawiam Adam

PS
Myślę, że trzeba się tez wyposażyć w skalpele.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zablokowany