ralfee3 pisze:Wspaniała robota, autentyczne mistrzostwo modelarskie. Proszę o więcej zdjęć, bo to uczta dla oczu imodelarskiego ducha. A przy okazji, opiszesz po krótce tę domową metodę fototrawienia?
Dzieki za cieple slowko!
Dzis zrobilem kilka dalszych zdjec 3-D mego modelu - patrz zalaczniki nizej.
Co do samego procesu fototrawienia, to ja robilem to zgodnie z dostepnymi tutaj lokalnie skladnikami i materialami. To sie moze roznic znacznie, zaleznie od miejsca zamieszkania. Np. na forum MSW pewien Australijczyk narzekal, ze tam nie jest w stanie zakupic koniecznych chemikaliow ze wzgledu na tamtejsze przepisy BHP. Tak wiec, przed rozpoczeciem gromadzenia koniecznych skladnikow, radze sie upewnic, czy mozna je dostac lokalnie.
Trzeba tez zdac sobie sprawe, ze istnieje wiele technologii znanych pod ogolna nazwa photoetching (fototrawienie), z uzyciem roznych chemikaliow i roznych metali.
Ja uzylem technologii tzw. photonegative, przypominajacej stara tradycyjna technologie analogowej fotografii czarno/bialej, w ktora bawilem sie przed wielu laty. W Europie dostepny jest swiatloczuly spray Positiv 20, ktory pozwala na uzycie technologii photopositive. Jaka jest miedzy nimi roznica?
Otoz w technologii photonegative trzeba sobie przygotowac tzw. artwork (grafike) z detalami do fototrawienia w negatywie, jak tradycyjna klisza fotograficzna, tj. wszystko to co ma byc wytrawione musi byc czarne, reszta biala. Absolutnie bez detali szarych, ostre granice i brzegi, najlepiej na komputerze w Photoshopie, Corelu czy Gimpie itp. programie, z uzyciem duzej rozdzielczosci, przynajmniej 600 dpi. Potem trzeba sobie taki rysunek skopiowac na przezroczystej folii do transparencji, najlepiej na fotokopiarce laserowej.
W technologii photopositive jest odwrotnie - sama "klisza" jest juz w diapozytywie, cos jak stare kolorowe slajdy, a wiec elementy trawione musza byc biale, reszta, czyli tlo - czarne.
Poniewaz w USA nie jest dostepny w sprzedazy Positiv 20, bylem zmuszony pracowac z cieniutka folia swiatloczula, tzw. photoresist, w technice photonegative.
Zanim zabierzecie sie do tego procesu, trzeba sobie skompletowac niezbedne rzeczy;
1- zrodlo naswietlania promieniami ultrafioletowymi UV (albo zakupic gdzies taka lampe albo zbudowac ja sobie samemu)
2- laminator z internetu
3- folia swiatloczula photoresist (w moim przypadku), czy tez spray Positiv 20
4- blaszka mosiezna odpowiedniej grubosci
5- zbiornik (tank) do wytrawiania blaszki, z grzejnikiem i automatycznym agitatorem (jak dla akwarium) i termometrem do kontroli temperatury roztworu
6- plastikowe kuwety (dwie) do chemikaliow - wywolywacza i wody.
7- plastikowa peseta, stara nieuzywana szczoteczka do zebow, plastikowe klipsy i drucik w plastikowej izolacji do podwieszania blaszki w tanku.
8- chemikalia, tj. wywolywacz (developer) - w moim przypadku sodium hydroxide (zasada NaOH, czyli lug sodowy) w 20% rozcienczeniu z woda, i substancja wytrawiajaca, zraca (etchant) - ja uzylem ammonium persulfate (nadsiarczan amonu) 25% roztwor wodny.
9- rozne gradacje papieru sciernego, od 1000 do 3000 do czyszczenia blaszki
10- zolta zarowka do oswietlenia w ciemni, taka jaka jest do uzycia przeciw owadom (dostepna na internecie, m.in. Amazonie, tzw. "bug light")
11- odzienie chroniace ubranie przed wypaleniem czy trwalym splamieniem - plastikowy fartuch, rekawiczki lateksowe i ochronne okulary na oczy
12 - duzo cierpliwosci i czasu, bo za pierwszym razem nie da sie tego zrobic
Celowo nie podaje tu precyzyjnego czasu naswietlania UV blaszki z naniesiona nan folia photoresist - bedzie to zalezalo od Twojego zrodla swiatla. Niektorzy naswietlaja w swietle dziennym (slonecznym) - wtedy trwa to znacznie dluzej - szereg minut. Przy uzyciu specjalnej lampy UV, naswietlanie jest typowo krotsze (kwestia ok. ~1 minuty, w zaleznosci od intensywnosci promieniowania UV). Trzeba sobie troche poeksperymentowac i ustalic wlasny optymalny czas ekspozycji UV i inne parametry. Jest to pewien proces, ktory trzeba przejsc, zanim zacznie sie wytrawiac z zadowalajacymi efektami.
Duzo by tu mnie o tym pisac, ci ktorzy znaja angielski moga sobie o tym poczytac wiecej tutaj z moich prob i eksperymentow:
https://modelshipworld.com/topic/20880- ... -yourself/
Inni moga tutaj na Kodze pytac mnie o bardziej konkretne sprawy zwiazane z samym procesem wytrawiania - postaram sie nan odpowiedziec wg. mego dosc skromnego dotychczas doswiadczenia...
Dobrej zabawy!
Tomek A