HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - realizacja

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: oksal »

Sferoida, ani to rozwiązanie, ani to drugie nie jest dobre dla modelu budowanego w stylu "admiralicji". Tomek dał Ci już odpowiedź. Musisz tylko powiązać Tomka wskazówki ze swoim problemem. Ta obwiednia pawęży w widoku od rufy, to zbiór punktów wspólnych powierzchni burt z punktami przecięcia pawęży.
I na pewno "lustro" pawęży nie było płaskie (co błędnie zaznaczyłeś zieloną czcionką na rys.)- to nie ten okres budowy okrętów. Jak zerkniesz na rysunki wodnic kadłuba w części rufowej to problem Ci się wyjaśni.
Zresztą, autor rysunków na które się powołujesz w poście z dnia drugiego sierpnia bieżącego roku kończy przekrój kadłuba na wrędze XVI. Wręgi XVII nie ma.
Twoje pracowanie w części dziobowej jak i rufowej nie jest złe, pod warunkiem, że zastosuje się je do kopyta kadłuba.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: TomekA »

Widze, Sferoida, ze nie zrozumiales mych zdan z mego poprzedniego postu. Wregi tzw. pochylone (ang. cant frames) sa ustawione pod zmieniajacym sie dla kazdej z nich katem wzgledem kilu (czy stepki) a nie tak, jak to proponujesz na swym szkicu.
Przesledz sobie ten rysunek na tej stronie - na przykladzie jakiegos hipotetycznego kadluba - ow japonski modelarz pokazal je zaznaczywszy je na kolorowo (zielono i fioletowo).
http://ysmc-world.la.coocan.jp/technolo ... rt2-2.html

W okretach brytyjskich te cant frames byly na ogol bardziej pochylone i bylo ich wiecej niz w ich francuskich odpowiednikach - z przyczyny takiej, ze W. Brytania juz wowczas borykala sie z wiekszym deficytem drewna na swym terytorium po wczesniejszym wyczerpaniu go na te cele, niz Francja, ktora mogla sobie pozwolic na nieco wieksze jego straty podczas konstrukcji tych jednostek, poza tym Francuzi importowali wowczas tez wielkie ilosci drewna m.in. z Rosji i dzisiejszych Republik Nadbaltyckich (Litwa, Lotwa i Estonia), a takze i z Polski. Pisze o tym Jean Boudriot w swej rozprawie o okrecie 74-dzialowym.

Bez jakiejs konkretnej dokumentacji n/t Twego 'Wilka' bedzie Ci dosc trudno ustalic ile i pod jakimi katami ustawiono te wregi na dziobie jak i na rufie Twego okretu. Poza tym dochodza tez na samym dziobie wregi tzw. hawse pieces (hawse frames). Chyba ze zdecydujesz sie na jakas zgadywanke (w koncu, ktoz Ci bedzie w stanie zaprzeczyc i poprzec swe wywody jakimis wiarogodnymi przykladami?)

A moze wartoby zapytac w brytyjskim National Maritime Museum o jakies plany Twej jednostki, a nuz maja takie? Minimalnie - rzut z gory na szkielet kadluba.

Jezeli znasz angielski, to poczytaj sobie doskonale ksiazki Davida Antscherl'a pt. "Swan class practicums", a szczegolnie tom 1 rozdzial 2, gdzie ten szczegol jest dokladnie omowiony. Co prawda, jednostki klasy Swan byly nieco wieksze od Twego "Wilka", ale zasady sa takie same.
Jesli angielskiego nie znasz, to zapoznaj sie z mym artykulem nt. "Wyznaczanie ksztaltu drewnianego kadluba" w dziale Warsztat, gdzie w skrocie m.in. wspomnialem o tych wregach cant frames i jak wyznaczyc ich profile.
I nie poddawaj sie! :)
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: oksal »

Na środkowej fotce podobnej angielskiej jednostki z tego samego okresu widać konstrukcje sekcji rufowej. Te opracowanie z wycinanki Shipyard'a jest uproszczone. Takie jest moje zdanie
Załączniki
rufa.jpg
Awatar użytkownika
sferoida
Posty: 142
Rejestracja: 13 lut 2018, 20:27

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: sferoida »

No tak, jestem mistrzem komplikacji. Dzięki za uwagi, ale pozwolicie, że przetrawię temat dogłębniej. Dla wyjaśnienia, pracuję tylko na planach Shipyardu, nie jest to wycinanka kartonowa.
okladkaShipyardWolf.jpg
okladkaShipyardWolf.jpg (158.78 KiB) Przejrzano 6015 razy

Wracając do rufy, poniższe poszycie nie jest płaszczyzną w dolnej części?
rufaElewacja.jpg
pozdrawiam Radek
Awatar użytkownika
ralfee3
Posty: 152
Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: ralfee3 »

Ja tam znawcą nie jestem, ale ten rysunek jest mocno podejrzany. Wynika z niego, że poszycie denne rufy nie jest wywinięte do górnej pawęży. Tylko w okrętach brytyjskich tamtego okresu były. masz może w tych planach linie wodnic?
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
emilc78
Posty: 8
Rejestracja: 24 maja 2017, 12:27

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: emilc78 »

Nie to żebym był fachowcem ani coś, ale z kładki można chyba porównać rysunek z boku, porównując może do zawiasów na sterze? Może jeszcze takie zdjęcie pomoże?
https://www.mhm-modellbau.de/part-KR-24607.php
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: TomekA »

Dzieki kol. Sferoida i innym, wywiazala sie interesujaca dyskusja. Pozwole sobie i ja wtracic swoje 3 grosze - moze inni koledzy mnie skoryguja?
Otoz, by dalej roztrzasac ten problem, trzeba sobie zdac sprawe z nast. pojec:
1-ksztalt rufy (kwadratowa - tzw. square stern)
2-ksztalt podciagniecia oplankowania pod rufa (kwadratowe - tzw. square tuck)
3- ksztalt rufy (okragla - tzw. round stern) i
4-ksztalt owego podciagniecia podrufowego (okragle - tzw. round tuck).

Gdzies do ok. pierwszej polowy XVIII w. stosowano owo rozwiazanie jako square stern/square tuck. Przyklady - szwedzki Wasa, czy angielski Sovereign of the Seas...
Od polowy XVIII wieku byl okres przejsciowy - tj. square stern/round tuck
od ok. 1800r. - prawie wylacznie round stern/round tuck

O co chodzi? Typ rufy to jej ksztalt powyzej jej nawisu. Byla to najpierw prosta zabudowa szkieletu skladajacego sie z przewaznie 7miu pionowo/ukosnych wytykow, w jednostkach mniejszych ich liczba byla mniejsza.
Profil takiej rufy byl prawie plaski, z tylko lekkim uwypukleniem ku tylowi w osi centralnej. Tu tez byly wyciecia na okna, czy w nawisie luki dzialowe dla tzw. stern chasers. No i liczne ornamentacje. Okolica ta byla konstrukcyjnie najslabsza na calym okrecie.
Aby wzmocnic ten detal, zaczeto rufe zaokraglac. I ograniczac niepraktyczne dekoracje. Najpierw zaczeto stosowac polkolisty tuck, czyli lukowatego ksztaltu podwiniecie oplankowania kadluba do stewy rufowej, zamiast dawne kanciaste zakonczenie do owalnego ksztaltu nawisu rufowego tzw. square tuck. Potem tez zmieniono i sama rufe - ten ksztalt pozostal do dnia dzisiejszego, z pewnymi wariacjami.

Z tego co ja wykumalem po poszukiwaniu informacji na internecie, jest co nastepuje:
- znalazlem bardzo niewiele jakichs planow, rysunkow odnosnie HMS Wolf 1752. Jeden archiwalny, oryginalny plan zamiescilem tutaj: http://www.bluemelon.com/pstrykacz/hmsw ... o-10035945 jako ze jest on zbyt duzy na zapodanie go na Kodze, a nie chcialem zmniejszac jego formatu by zamazac jego przejrzystosc.
- wg. tego planu, HMS Wolf 1752 mial rufe typu przejsciowego, tj. sama rufa byla kwadratowa, ale jej zakonczenie nizej nawisu (tzw. tuck) byl typu round, okraglego (widac, ze tu podciagnieto lukowato planki poszycia do stewy rufowej, a nie - jak sugeruje projektant z Shipyardu, do krawedzi tej owalnej "ostatniej wregi", jak to jest np. na szwedzkiej Wasie.
Nie wiem, dlaczego ow projektant wybral takie wlasnie rozwiazanie, gdy jednoczesnie mial na historycznym planie z NMM okragly tuck? Zmienia to radykalnie konstrukcje rufy, bo pojawia sie tu koniecznosc zastosowania szeregu tzw. stern transoms, zamiast tej owalnej "wregi" rufowej.

Na zalaczonym planie (link - patrz wyzej), zaznaczylem na niebiesko trzy linie krzywe, tzw. wodnice, 1,2,3 i jej odpowiedniki na rzucie bocznym kadluba, jako 1', 2', 3'. Sa to linie obrazujace ksztalt podwodnej czesci kadluba na roznych poziomach zanurzenia. Wodnica 3 reprezentuje praktycznie linie wodna okretu. Widac wyraznie na przykladzie wodnicy nr. 3, ze jej przebieg na rufie jest lukowaty, az do zakonczenia jej przy stewie rufowej. Gdyby byl on czworokatny (czyli typu starszego, sprzed 1700) to przebieg tej wodnicy bylby raczej podobny do tego, jak zaznaczylem w kolorze rozowym. A tak wlasnie optowal projektant z Shipyardu.

Poniewaz ow rysunek jest autentycznym dokumentem z NMM, a sam okret jest juz z roku 1752, sklanialbym sie raczej ku rozwiazaniu jak na tym rysunku, a nie jak jest w planach z Shipyardu.

PS: aby sciagnac sobie ow rysunek z tamtej witryny Bluemelon, kliknij na symbol strzalki skierowanej ku dolowi, ku rynience i wybierz format "Original". Symbol ow jest w prawym dolnym rogu strony, pod rysunkiem.

Mam nadzieje, ze owe moje wypociny wyjasniaja nieco ow problem.
Awatar użytkownika
sferoida
Posty: 142
Rejestracja: 13 lut 2018, 20:27

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: sferoida »

Miejcie Panowie cierpliwość do mnie, ja jestem z tych opornych.
Jeszcze nie przetrawiłem wszystkich Waszych informacji. Przyznam też, że nie wnikałem wcześniej w linie wodnic, a tutaj są i odpowiedzi. Trochę inne niż rysunek zapodany przez Tomka.
wodniceShipyard.jpg
pozdrawiam Radek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - przygotowania, czytanie planów

Post autor: oksal »

sferoida pisze:Miejcie Panowie cierpliwość do mnie, ja jestem z tych opornych...
wodniceShipyard.jpg


No i dobrze. Radek, te linie z Shipyard'a nie są wiarygodne. Uważam, że powstały na potrzeby tego konkretnego opracowania. To rysowali nasi rodzimi autorzy. Nie ufam naszym opracowaniom od kiedy budowałem Endeavour'a. Cała dokumentacja została zerżnięta z Anatomy z poważnymi okrojeniami itp.
Awatar użytkownika
sferoida
Posty: 142
Rejestracja: 13 lut 2018, 20:27

Re: HMS Wolf 'Shipyard 1:48 - realizacja

Post autor: sferoida »

Miałem czekać do jesieni, ale majówkę mi zamknęli, więc mam miesiąc czasu oszczędności do wynajmu.

Tym sposobem nie wytrzymałem i udałem się do garażu, porobiłem porządki, przygotowałem deseczki różnej grubości i zaczynam materializować kolejny temat. Jak się odgrażałem, będzie to pierwsza moja realizacja z planów. Traktuję to jako kolejny statek szkoleniowy i sam do końca nie wiem jaką drogą pójdę. Trzymać się będę planów, nawet jeśli są w jakiejś części ułomne. Zamierzam zrobić to w technice POF, a jak polegnę, to zabiję deskami i tyle. Gruszki mam mało, więc konstrukcję robię z olchy, której ci u mnie dostatek.

To na dzień dobry ...
IMG_20210418_141304.jpg
Liczę, że nie skończy sią jak ze słynną stępką w Świnoujściu.

PS. Do Admina: może przenieść temat do działu: "Stępka - czyli forum dla początkujących"
pozdrawiam Radek
ODPOWIEDZ