karl und marie

Relacje z budowy tych jednostek
Awatar użytkownika
ralfee3
Posty: 152
Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52

Re: karl und marie

Post autor: ralfee3 »

Nie znam się ale przy pełnym wypełnieniu szkieletu, sens dawania drugiego poszycia jest tylko wtedy jak pierwsze zchrzanisz :)
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
fabianto
Posty: 0
Rejestracja: 04 lip 2016, 11:10

Re: karl und marie

Post autor: fabianto »

Dziękuję za podpowiedz, rozwialiścir moje wątpliwości.

Tak szerzej przeglądam forum i stwierdzam, że chyba w złym miejscu się znajduję. Administrator powinien mnie na "stępkę" przenieść.
fabianto
Posty: 0
Rejestracja: 04 lip 2016, 11:10

Re: karl und marie

Post autor: fabianto »

Awatar użytkownika
ralfee3
Posty: 152
Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52

Re: karl und marie

Post autor: ralfee3 »

Ja posiadam właśnie ten model, jest w porządku.
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: karl und marie

Post autor: TomekA »

ralfee3 pisze:Ja posiadam właśnie ten model, jest w porządku.


Rafal,
Jezeli Twoj cyrkiel sprawdza Ci sie w praktyce, to uzywaj go jak najbardziej i nie bierz sobie do serca to co napisze.
Znacznie lepszym jednak jest cyrkiel, ktory ma wszystkie cztery nozki z ostro zakonczonymi iglami, ktore sa przesuwalne, ustawialne - jak ten na zalaczniku.
Wtedy mozesz wziac pomiary odstepu na planach bardzo precyzyjnie i rownie precyzyjnie otrzymac ten sam odstep w skali (zmniejszeniu/powiekszeniu proporcjonalnym).
Przed pierwszym uzyciem zaleca sie wykalibrowanie takiego cyrkla: ustawiasz centralna srubke na np. cyfre 3, bierzesz jakis dystans dluzsza para nozek, np. 9 cm i sprawdzasz czy krotsze nozki daly Ci wymiar 3 cm. Jesli nie, to dostrajasz ustawienie dluzszych czy krotszych igiel tak, by w/w pomiar byl dokladny.
Poza tym, po wzieciu na danej wredze odstepu miedzy odbojnikiem a battenem dluzsza para nozek, przykladasz jedna z krotszych nozek do boku Twej listewki na planke, a ostrze drugiej nozki lekko wbijasz w listewke - to Ci da wyrazny i jednoczesnie b. precyzyjny punkt na listewce. Powtarzasz ta czynnosc na kazdej wredze i przenosisz tak otrzymany punkt na listewke w miejscu gdzie ta listewka bedzie lezec na owej wredze.
Na koniec, laczysz olowkiem wszystkie tak otrzymane punkty na listewce w linie krzywa, ktora da Ci odpowiednia krzywizne do danego miejsca na szkielecie, gdzie pozniej (po przyheblowaniu listewki wzdluz owej linii) taka planka pojdzie w swe miejsce na kadlubie.
(porownaj to z ilustracja na koncu mego artykulu o poszywaniu kadluba w dziale Warsztat).

Jakos watpie, czy takimi grubszymi i nieustawialnymi ostrzami nozek, bedzie mozna utrzymac konieczna precyzje owych czynnosci.

Niestety, taki cyrkiel z ostrymi i ustawialnymi nozkami, jest drozszy od tego nieustawialnego - placisz za jakosc, jak zawsze... Ale, moze gdzies na jakiejs aukcji czy pchlim targu bedzie taki dostepny za przystepna cene, moze uzywalny?
Szukaj cierpliwie... :)
Załączniki
proportional dividers.jpg
Awatar użytkownika
ralfee3
Posty: 152
Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52

Re: karl und marie

Post autor: ralfee3 »

Tomek, jedynym właśnie mankamentem tego cyrkla są szerokie nóżki. Musiałem sobie z tym poradzić. Po przestawieniu proporcji zawsze go kalibruję a właściwie waliduję na wyrysowanej ołówkiem linii, ponieważ samo jego wskazanie nie jest idealnie dokładne. Taki cyrkiel jak pokazujesz byłby idealny, ale na polskich aukcjach tudzież sklepach nie znalazłem takowego. Myślę, że dla kolegi Fabianto będzie przydatny, choć jak pisałem po zmianie proporcji trzeba ją zwalidować i dostroić. Na pewno będę szukał, jak znajdę to zakupię:)
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
fabianto
Posty: 0
Rejestracja: 04 lip 2016, 11:10

Re: karl und marie

Post autor: fabianto »

w oczekiwaniu na cyrkiel (pytania odnośnie jego użycia będą później) tak sobie szlifowałem polerowałem i gładziłem swój wypełniony kadłub i wpadła mi w rece szpachel samochodowa ...
wieć po szpachlowałem sobie wszystkie szczelinki i małe niedociągnięcia ( co w rezultacie okazało sie całkiem sporo tej mazi)
Po odstawieniu do wyschnięcia uświadomiłem sobie, że przecież czegoś mi tam zabrakło i zabrakło utwardzacza. Cyrkiel już przyszedł a kadłub dalej schnie. Może ktoś wie czy to kiedyś w ogóle wyschnie bez tego utwardzacza ??
Awatar użytkownika
taganc
Posty: 37
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: karl und marie

Post autor: taganc »

Mało prawdopodobne żeby to wyschło. Usuń tą szpachlę, przemyj rozpuszczalnikiem tylko delikatnie bo Ci rozpuści klej. Po wyschnięciu szpachluj, ale już z utwardzaczem. :D
Pozdrawiam Tadeusz
fabianto
Posty: 0
Rejestracja: 04 lip 2016, 11:10

Re: karl und marie

Post autor: fabianto »

Starłem szpachel, pogrubiłem wręgi w środku burty co uwydatniło niedoskonałości moich wręg.
przykładając listewkę do pogrubień wręgowych i wypełnienia dziobowego jak również rufowego jest wszystko ok mimo, iż wręgą jest lekko zapadnięta pomiędzy pogrubieniami. ( z pokładu nadmiar już prawie całkowicie zeszlifowałem) powoli zaczynam wywarzać listewki ale chyba jeszcze dodam szpachli żeby mój kadłub nabrał dokładniejszych kształtowymiarów.

Jeśli macie jakieś sugestię (oprócz nowego kadłuba) to proszę piszcie
Załączniki
IMG_20190807_112352_resized_20190807_120218863.jpg
fabianto
Posty: 0
Rejestracja: 04 lip 2016, 11:10

Re: karl und marie

Post autor: fabianto »

witam. jestem w trakcie produkcji listewek i tu pojawia się problem, mianowicie moje listewki na grubości różnią sie znacznie wymiarami. Zakres róznicy to nawet 0,4 mm czy po poszyciu da się to wyrównać czy myśleć o kupnie gotowych ?
ODPOWIEDZ