HMS Royal William 1719

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Ondras71 pisze:Cześć. Podziwiam również rzeźbę Doris Obručovej, ale twoja praca z drewnem jest godna podziwu! Bardzo ładny wystrój !! O.


Dzięki.

Poniżej, zaczątki dłubaniny kolejnego golasa.

RW504.jpg
Awatar użytkownika
ryszardb
Posty: 146
Rejestracja: 12 lip 2011, 11:36
Lokalizacja: {"name":"Polska Gda\u0144sk","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: ryszardb »

Adaś coś pięknego ! Nie mogę zazdrościć ale jestem coraz bardziej wściekły na siebie , że tak nie potrafię. Lata nauki i doświadczenia.a ja byłem widać tępym uczniem. Ten łabędź to myślałem że już odfrunął ale siedzi grzecznie tam gdzie musi.
Panie profesorze ma pan chyba niezłe modelki. Tego zazdraszczam !
Do zobaczenia w Tczewie.
Pozdrowienia Rysiek.
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

ryszardb pisze:Adaś coś pięknego ...


Ogromnie się cieszę, że się podoba. To motywuje:)

Poniżej wydłubany golas. Rzeźbę pokryłem już jednokrotnie kaponem. Jutro wygładzę i dam drugą warstwę kaponu

Tu jeszcze przy "listewce- matce"

RW505.jpg


Odcięty od "pępowiny"

RW506.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Dłubię rzeźby na prawoburtowym nawisie. Robię lustrzane odbicie z lewej burty

RW507.jpg

RW508.jpg
RW509.jpg
RW510.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Trochę dziś podciągnąłem dłubaninę
RW511.jpg
RW513.jpg
RW512.jpg
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: ryszardw »

Scenki rodem z Kama Sutry .Rzeźby pokrywam Caponem przez zanurzenie w lakierze .Nabijam je na szpikulec i powoli obciekają w pozycji poziomej .Bąble powietrza usuwam z powierzchni i z załomków .Powstała powierzchnia jest błyszcząca a drobne ryski są zalane i dobrze się złocą .R
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

ryszardw pisze:Rzeźby pokrywam Caponem przez zanurzenie w lakierze .Nabijam je na szpikulec i powoli obciekają w pozycji poziomej .Bąble powietrza usuwam z powierzchni i z załomków


Ryszard dzięki. Ja kurcze rozcieńczyłem capon w stosunki 1:1 w rozcieńczalniku nitro aby lepiej się wchłaniał. Czyli zrobiłem błąd. No i nanoszę pędzelkiem...

A u mnie pogoda barowa, wręcz zachęca do dłubania, a powinienem wykorzystać lato i wolne na roboty koło domu... Dziś wydłubałem ostatnią największą krzywiznę.

RW514.jpg

RW515.jpg


Najtrudniejszy etap- odpiłowanie od listewki- matki

RW516.jpg


Ptasior jest nieco inny niż na lewej burcie.

RW517.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Rysiek, pokryłem nierozcieńczonym caponem ptasiora i jest lepiej. Dzięki

RW518.jpg


Poniżej zaczątki kolejnej kobity

RW519.jpg


Gotowa do caponowania ... i jak teraz patrzę to wyszła z tego wyuzdana babcia

RW520.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Zakończyłem jeden z wielu niewielkich etapów budowy RW- pas rzeźb pod nawisem rufowym mam gotowy:)

Ostatnia rzeźba- powiedzmy córka babci, taka gruszkowa Marilyn Monroe
RW521.jpg


I dwa widoki na rufę
RW522.jpg
RW523.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Ostatnie kilka wieczornych dłubanin spędzałem przy robieniu "futryn" okiennych galerii rufowej tuz nad pawężą. Słupki mocowałem od dołu na uciętej szpilce plus klej pięciosekundowy
RW524.jpg
RW525.jpg

Od góry poprzez pokład nawierciłem wiertłem 1mm i wbijałem w to bambusowe wałki. Trzyma się mocno
RW526.jpg
RW527.jpg

Zostaje to teraz zamknąć listwą ozdobną. Okien na razie nie będę robić, boję się, że przy pasowaniu górnej części rufy, palcami przez nieuwagę je wypcham
ODPOWIEDZ