HMS Royal William 1719

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Ryszard, mam od Kazika (Kagry) trochę zwalcowanego drutu, ale dla tej skali jest nieco za gruby. Wykorzystam go przy innym modelu. Masz rację z tymi zawiasami. Ale najgorsze są wąsy. I tu kurcze Mati trawienie było by najlepsze. Z tymi wąsami schodzi mi około 4-5minut jak się nic nie przesunie przy lutowaniu.

Zaś z samym łbem "zawiasu" nie jest tak źle. Jeszcze jak dziś usprawniłem technologię mocowania sworznia to mi idzie szybciej i bez bubli. Przedtem bieliłem cyną wewnętrzną stronę uchwytu przed zwinięciem w rurkę. A potem zgrzewałem lutownicą. Teraz daję kropelkę kleju. Jest lepiej, no ale od cholery tego jest do zrobienia

Poniżej ostatni wykon w tym roku:) Pomyślnego Nowego 2018

RW441.jpg


RW442.jpg


RW443.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Na RW szykuje sobie "koronę" pod nawisem lewego kingstonu. Kłopotliwe będą i są listwy ozdobne. Wstępne prace poniżej

1) z tych "półksiężycy" powstanie falbanka czy tez korona pod nawisem

RW444.jpg


2) wstępny kształt łuków zrobiłem skalpelem

RW445.jpg


spód podklejam taśmą malarska, z dwóch powodów: aby się nie strzępiły krawędzie i abym mógł wstępnie to przykleić do kadłuba

RW446.jpg


3) zbieram od wewnątrz "korony" zbędny materiał, zostawiam spory naddatek, ułatwi to dopasowanie
listew ozdobnych

RW447.jpg


4) listwy ozdobne wyginam na sucho z trzech niezależnych pasków wykonanych z gruszy, grubość każdego paska około 0,7-0,8 mm; gnie się idealnie na lutownicy. Niestety muszę to robić bezpośrednio na grocie. Łuki są o bardzo małym promieniu

RW448.jpg


tarczą frezową na proxxonie zbieram naddatek z łuku

RW449.jpg


RW450.jpg


5)...i pozostałe łuki, zostawiam tak aby wikol związał

RW451.jpg


Jeszcze jest sporo roboty przy tym elemencie, ale łuki pasować będę na tak wstępnie przyklejonym do taśmy elemencie
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: ryszardw »

Ale masz zapał do roboty aż miło.Takie wielowarstwowe łuki sklejam CA .Wiąże szybko i się nie odkształca .Pozdr.R
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

ryszardw pisze:Ale masz zapał do roboty aż miło...


Rysiek, na dopingu jadę:) A tak na poważnie, to miałem kilka dni wolnych, no i od kiedy mam modelarnię, to rewelacyjnie mnie się tam przebywa

Falbankę wstępnie mam spasowaną. Tu widoczek na "niebawym" tle

RW452.jpg


... i przymiarka na sucho, nieco się rogi podniosły (raczej to wpływ bejcy) Przyklejając się dociśnie

RW453.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

"Falbanki" mam gotowe. Zostaje tylko pokryć kaponem, wygładzić papierkiem i filcem, i ozłocić :)

RW454.jpg


RW455.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

W końcu do stoczni mnie przygnały chęci. Dziś męczyłem gościa z "baziń". W gruszce go dłubałem. Coś tam wyszło. Gęba mnie się jego nie podoba. No ale, że jest to małe- mniejsze od jednogroszówki, raczej nie zrobię lepiej. Teraz schnie na nim kapon. Jeszcze takie same straszydło na drugą burtę muszę wydłubać

RW456.jpg


Przymiarka na plastelinie

RW457.jpg
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: ryszardw »

Nie jest źle .Poleruj rzeźby wełenką potem Capon i poleruj ponownie i ponownie Capon .Drewno musi być porządnie zagruntowane bo po złoceniu będzie widać fakturę drewna .Ja zanurzam detal do lakieru niezbyt gęstego po polerowaniu i pozwalam obcieknąć .Pozdr.R
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

ryszardw pisze:Nie jest źle .Poleruj rzeźby wełenką potem Capon i poleruj ponownie...


Dzięki Rysiek, za rady. Trudno będzie z tą polerką, podkleję na taśmę malarska i może nic nie połamię. Jak na razie to wystrzeliłem w kosmos "Jozina z baźin" Facjata mnie jego męczyła i ten liść czy kwiatek. Ta galeria pod oknami to same orgie i podglądacze. Dadzą w kość.

Strugam nowego, niewygodnie idzie, bo muszę na łuk dłubać. Lekko podgięte to mam na lutownicy. Nowy wygląda tak jak niżej. Szkoda bo mi ręka drgnęła i kawałek nosa mu urwałem:(

RW457.jpg
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: ryszardw »

Ja obrałem bardziej skomplikowaną metodę i jednocześnie prostszą .Robię formę i odlew żywiczny .żywicę mogę spokojnie doginać ,rozciągać ,obrabiać i polerować .Dobrze się też złoci .Po malowaniu czy złoceniu nie widac czy drewno czy żywica .Coś za coś .Pozdr.R
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

ryszardw pisze:.Robię formę i odlew żywiczny .żywicę mogę spokojnie doginać ,rozciągać ,obrabiać i polerować .Dobrze się też złoci...


Dzięki, dawno miałem Ci podziękować, ale nie miałem, żadnego "urobku".

Robię próby Twojego rozwiązania. Przynajmniej jak mi się złamie odlew żywiczny przy wyginaniu to nie będzie to wielka tragedia. Odleję nowy. Rzeźby w plastelinie "Astra" (Polska, Przemyśl, w paczkach o przekroju kwadratowym, ta plastelina jest najlepsza- zasięgnąłem opinii mojego najmłodszego dzieciaka)

RW458.jpg
ODPOWIEDZ