HMS Royal William 1719

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mati
Posty: 554
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: mati »

Adam... ze okolumnowanie masz piekne to nie bede mowil... bo wiadomo :shock:

Mnie jednak ciekawi co innego na tym zdjeciu... coz to za tartana lezy obok Williama?
Podboczny projekt? Po cichaczu lepisz i sie nie chwalisz!! :lol:
bedzie karniak na zlocie, nie jedne a dwa! 8-)

Wybacz brak polskich znakow... ale w biurze mi IT poblokowalo dostep do takich funkcji aby to zmienic.

Pozdrawiam z Barbadosu
Mateusz
The world is yours...
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Tak z przerwami na odwiedzanie, jedzenie , popijanie przed- i świąteczne coś powoli dłubałem. Takie tam "sukiennice" na nawisie pawęży strugam.

Listewka to grusz wyginana na mokro po ugotowaniu kilka minut we wrzątku. Udało mi się wygiąć w łuk o dość małym promieniu. Łuk od wewnątrz odpowiada (porównywalny jest) średnicy jednogroszówki.

RW421.jpg


Grubość listewki to około 2,5mmx3,5mm. Na frezie proxxona odciąłem naddatek

RW422.jpg


tak aby grubość zeszła do około 1mm

RW423.jpg


I powoli kleiłem klejem 5sekundowym.

RW424.jpg


RW425.jpg


Zostaje "wydłubać" zwieńczenia łuków i pozłocić te listwy ozdobne
Awatar użytkownika
marek1
Posty: 57
Rejestracja: 30 sty 2012, 16:34

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: marek1 »

Witam,śliczna robota,pozdrawiam Marek
Awatar użytkownika
Zdzisław
Posty: 23
Rejestracja: 16 lut 2015, 11:49

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: Zdzisław »

Piknie Adaś piknie górol ksyknie. Super te Twoje "sukiennice".
Pozdrawiam Zdzisław
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

Cieszę się, że się Wam Panowie RW podoba.

Ja nadal w temacie "sukiennic". Artur (Awas) wciąż pamiętam pytanie o złocenie. Dziś złociłem i starałem się fotki pstrykać, tak aby było widać wady i zalety mojego rozwiązania. Nie wiem jak RyszardW dokładnie to robi, ale mi nie wychodzi nakładanie płatków pędzelkiem. Pewnie złą technikę mam.

Poniżej pokażę moje podejście do tematu:

1) nakładam "glut" pod złoto, czekam jakieś 5 minut aby to przyschło. Według instrukcji można i po 2h, ale trzeba aktywatora użyć

RW426.jpg


2)folię złota tnę po umieszczeniu jej pomiędzy zgiętą w pół kartką papieru do drukarki

RW427.jpg


teraz taki kawałek powinienem nanieś pędzlem, ale niezbyt mi to wychodzi, wolę nabić na skalpel i tak przenieść na ornament

RW428.jpg


3) zauważyłem, że płatek złota umieszczony pod kartka da się lepiej wstępnie docisnąć do ornamentu (to jest zaleta, ale nie wypali to przy figurach ludzkich(?))

RW429.jpg


wada jest taka, że część skrawków złota zostaje na papierze, choć więcej zostaje na taśmie maskującej

RW430.jpg


4)pędzelkiem o miękkim włosiu delikatnie dociskam płatek złota

RW431.jpg


5) na koniec całość pozłoconych elementów dociskam pędzlem kosmetycznym do pudru kupionym w sklepie spożywczym, ten w plastycznym 3 razy droższy jest

RW432.jpg


Koniec:)

A tu widok na całość

RW433.jpg
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: ryszardw »

Witaj. Cięcie i nanoszenie jest największym problemem .Zamiast papieru od drukarki stosuję bardzo cienki papier jak papierosowy .Tnę go na format złota nakładam na płatek tak ze znajduję się pomiędzy dwoma papierkami .Potem przy pomocy metalowej linii i skalpela tnę na dowolne wymiary .Przenoszę taką kanapkę pincetą .Jest też płatek jakby przyklejony do papierka .Dostałem kilka arkusików i do pracy na modelu jest idealny .Można go dowolnie przemieszczać i nie odpada a po dociśnięciu pozostaje na detalu .Gdzie można kupić nie mam pojęcia .Detali złoconych na modelu nie izoluję taśmą tylko starannie smaruję klejem i aktywatorem .Złoto bez kleju odpada .Detale z drewna należy mocno impregnować i polerować .Nie zawsze mi wychodzi ale widać różnicę Źle zaimpregnowane jest matowe . Adam powodzenia .Z czasem nabierzesz wprawy .Pozdr.R
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: Karrex »

Siemka Adaś. Jak widzę zastosowałeś KÖLNER INSTACOLL SYSTEM - jest faktycznie świetny, dwa lata temu też miałem okazję trochę pozłocić za pomocą tego systemu.
Dużo łatwiej złociłoby ci się złotem transferowym - o nim napisał ci powyżej Ryszard, a ja pisałem w wątku Pozłotnictwo w akapicie Złocenie płatkami złota - płatek (23.75 karata, 80 x 80 mm) jest "przytwierdzony siłami elektrostatycznymi" ;) do większego, cienkiego papierka (92 x 110 mm) - tniesz bez problemu nożyczkami na kawałki jakie potrzebujesz i nanosisz złoto jak kalkomanię, dociskając tamponem z waty.

edible-gold-leaf-23k-transfer-sheets-25-leaves-1ab.jpg
edible-gold-leaf-23k-transfer-sheets-25-leaves-1ab.jpg (36.26 KiB) Przejrzano 5565 razy

Nie bardzo rozumiem na czym polega trudność z nanoszeniem złota pędzelkiem.
Jeżeli się nie pocisz to smarujesz policzek lub czoło lekko (cienko) masełkiem, pędzelek o czółko, łapiesz złoto i nanosisz na detal - po nałożeniu na cały detal, dociskasz tamponem z waty - ten pędzelek kosmetyczny jest za delikatny żeby dobrze podociskać, ale IDEALNIE nadaje się do "czyszczenia" obiektywów (mam dwa, takie chowane jak szminka :) ).
Co do pędzla najlepiej mieć pozłotniczy, ale też nadają się takie pędzelki "wachlarzowe"

wachlarz.jpg
wachlarz.jpg (15.97 KiB) Przejrzano 5550 razy

- tylko pamiętać o natłuszczaniu, a po "robocie" umyć, odtłuścić.
To maskowanie wokół detali też zbyteczne, bo nawet jak trochę złota "przylgnie" do tła, to bardzo łatwo usuniesz sztywniejszym pędzelkiem.
Ogólnie świetna robota, najlepszego w NOWYM ROKU, powodzonka.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: oksal »

ryszardw pisze:Z czasem nabierzesz wprawy


Rysiek, i tak już mi to lepiej idzie niż za pierwszym razem. Muszę Wasze Rysiek i Karol wskazówki zapamiętać. Już patrzyłem za bibułą do papierosów. Trochę małe. Może papier japoński się sprawdzi?

A na tą chwilę dłubałem zawiasy. Ruchome zrobiłem, łatwo się je pod odpowiednim katem ustawia przy burcie. Trochę mi z tym schodzi. Dopatrzyłem się na fotkach gotowych wersji RW, ze kowal od okuć miał fantazję- wąsy robił przy każdej odkuwce zawiasu. Ja je musiałem wlutować. Jakoś wyszło. Pierwsze dwie klapy furt wiszą

Poniżej kolejne etapy robienia zawiasu

1) prawa i lewa strona odkuwki zawiasu, płaskownik zawiasu odkuwam z drutu miedzianego 0,7mm

RW434.jpg


RW435.jpg


2) nacięcie na swożeń

RW436.jpg


4) drut 0,4mm- drugi element zawiasu

RW437.jpg


5)przymiarka- pierwszy raz razem

RW438.jpg


6) powtórka czynności (kurcze wszystkich armat jest ponad 100, furt nieco mniej, nie wiem kiedy skończę te wąsy)

RW439.jpg


Fotka końcowa

RW440.jpg
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: ryszardw »

Z tymi zawiasami masakra .!00 furt to 200 zawiasów i to w kilku wymiarach .Ja poszedłem na łatwiznę w uchu zawiasu mocuję U z drutu stalowego,wiercę 2 otworki w burcie i wsuwam .Szkoda mi czasu na takie moim zdaniem zbędne drobiazgi .Jest taka masa innych ważnych elementów że nie starczy życia .Przydała by Ci się walcarka bo z relacji wynika ze drut klepiesz .Pozdr.R
Awatar użytkownika
mati
Posty: 554
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am

Re: HMS Royal William 1719

Post autor: mati »

Adamie... a myslales o fototrawieniu?
Ja swoje zawiasy dalem do fototrawienia. Koszt byl maly... a efekt super.

Pomysl nad tym...
Na pewno ciekawa opcja przy takiej ilosci zawiasow... z wasami :P

Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...
ODPOWIEDZ