Kliper herbaciany Cutty Sark
- rychenko
- Posty: 677
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
co tu wiele mówić
- Załączniki
-
- tumblr_mu7297EI6b1shbuipo1_400.gif (241.46 KiB) Przejrzano 5689 razy
Pozdrawiam Ryszard
Tu zaopatruję się w polistyren i inne materiały
http://www.swiatmodeli.eu/
Tu zaopatruję się w polistyren i inne materiały
http://www.swiatmodeli.eu/
- Leon27
- Posty: 543
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 26 sie 2014, 10:41
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
No i co tu wiele mówić. Nie jest to kliper herbaciany Cutty Sark. Jest to jakaś hybryda pomiędzy statkiem szkolnym Tamizkiej Szkoły Kadetów Cutty Sark, a statkiem muzeum Cutty Sark.
Kliper herbaciany Cutty Sark nie posiadał ani jednego bulaja!!!! Na modelu jest tego multum,jak otworów w cedzaku. Posiadał za to bardzo widoczne linie podziału klepek poszycia, czego na modelu dojrzeć nie mogę (może to już mój wzrok slaby).
Postaram się moje zarzuty w sposób wiarygodny udokumentować.
Podzielę życiorys statku na etapy.
1) Kliper herbaciany Cutty sark
2) etap portugalski żaglowiec Ferreira
Jak widać na zdjęciach Portugalczycy też nie zamontowali ani jednego bulaja!!!
Widać za to wyraźnie podział poszycia.
3) pierwsze lata w Wielkiej Brytanii
4) statek szkolny Tamizkiej Szkoły Kadetów
Dopiero tutaj pojawiają się bulaje!!!!! To były kajuty kadetów.
5) Remont i otwarcie muzeum.
Zdjęcia te zostały wykonane w dniu 28.02.1951 roku anie jak napisałeś po zakupie od Portugalczyków.
Polskie Plany Modelarskie nr 18 były w tamtym czasie chyba najlepszym i najwierniejszym opracowaniem na świecie klipra herbacianego Cutty Sark a mimo tego potrafiłeś pod względem historycznym spieprzyć puki co, bardzo ładny kadłub.
Więcej zdjęć się nie zmieściło w poście.
Na podstawie materiałów Królewskiego Muzeum Morskiego w Greenwich oraz kilku portali marynistycznych
Kliper herbaciany Cutty Sark nie posiadał ani jednego bulaja!!!! Na modelu jest tego multum,jak otworów w cedzaku. Posiadał za to bardzo widoczne linie podziału klepek poszycia, czego na modelu dojrzeć nie mogę (może to już mój wzrok slaby).
Postaram się moje zarzuty w sposób wiarygodny udokumentować.
Podzielę życiorys statku na etapy.
1) Kliper herbaciany Cutty sark
2) etap portugalski żaglowiec Ferreira
Jak widać na zdjęciach Portugalczycy też nie zamontowali ani jednego bulaja!!!
Widać za to wyraźnie podział poszycia.
3) pierwsze lata w Wielkiej Brytanii
4) statek szkolny Tamizkiej Szkoły Kadetów
Dopiero tutaj pojawiają się bulaje!!!!! To były kajuty kadetów.
5) Remont i otwarcie muzeum.
Zdjęcia te zostały wykonane w dniu 28.02.1951 roku anie jak napisałeś po zakupie od Portugalczyków.
Polskie Plany Modelarskie nr 18 były w tamtym czasie chyba najlepszym i najwierniejszym opracowaniem na świecie klipra herbacianego Cutty Sark a mimo tego potrafiłeś pod względem historycznym spieprzyć puki co, bardzo ładny kadłub.
Więcej zdjęć się nie zmieściło w poście.
Na podstawie materiałów Królewskiego Muzeum Morskiego w Greenwich oraz kilku portali marynistycznych
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
Ok kolego hejter to wszystko prawda co piszesz, udowodniłeś ze umiesz szukać w internecie i pokazywać jaki to jesteś znawca historii. No i co z tego, w jakimś etapie swojego bytu Cutty Sark miał bulaje, więc ja je zrobiłem bo mi się podoba z bulajami, jak by ich nigdy nie było to wtedy ok: zrobiłem nie zgodnie z danymi historycznymi. Ale były, a czy ty to będziesz nazywał hybrydą , smokiem czy jakim innym dziwolągiem to mnie naprawdę nie interesuje, a podział poszycia widać. Ja nie szpachluję modeli, nie twierdzę za masz słaby wzrok, zdjęcia tego nie do końca pokazują, jest po prostu dobrze wyszlifowane poszycie. Proponuje byś się zajął własnym modelowaniem jeżeli coś takiego potrafisz . Powodzenia w dalszym wyszukiwaniu błędów historycznych budowanych i pokazywanych tu modeli, bo widzę że mocno cię to rajcuje.
Pozdrawiam Kazik
- Tomasz_D
- Posty: 558
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
Kolejny modelarz śledczy, HAHAHAHAHA, Macierewicz polskiej sceny modelarskiej
- Leon27
- Posty: 543
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
Nie no. To ja mój kadłub to musze w piecu spalić. Bulai co prawda nie mam i zastawnawiałem się nad nimi. Za to mam tak wyśmigany, że wyszedł ten czarny pas pod klapami wodoodprowadzajcymi na wysoki połysk . Dodatkowo mam zrobiony biały odcinający pasek w 2/3 zasłonięty miedziowaniem jak na łodzi sportowej Zawsze mogę tam przywalić odbojnice . Nic tylko do pieca będzie i wtedy zgodnie z historią jak to płonął przy okazji remontu )))
Zdjęcia płonącego jak coś zapodam na kodze. Musze tylko komplet masztów i rei zamontować i nadbudówki wykończyć żeby efekt był jak najbardziej zbliżony do rzeczywistego pożaru. 2,1 m długi to będzie się już ładnie palił
Czort wie jak na wszystkich etapach taki okręt wyglądał. Ciekawe jak jego ostatnia odsłona ma się do zgodności historycznej. Dlatego można deliberować i deliberować.Wygmerane zdjęcia podobają mi się. Mi się nie udało jeszcze na nie trafić. Komentarz na temat pracy Kazia zbędny zupełnie. Oby wszyscy mieli na koncie tyle modeli i w takiej jakości co Kaziu Oby żona Kazia dała mu jak najwięcej miejsca na ekspozycję modeli
Zdjęcia płonącego jak coś zapodam na kodze. Musze tylko komplet masztów i rei zamontować i nadbudówki wykończyć żeby efekt był jak najbardziej zbliżony do rzeczywistego pożaru. 2,1 m długi to będzie się już ładnie palił
Czort wie jak na wszystkich etapach taki okręt wyglądał. Ciekawe jak jego ostatnia odsłona ma się do zgodności historycznej. Dlatego można deliberować i deliberować.Wygmerane zdjęcia podobają mi się. Mi się nie udało jeszcze na nie trafić. Komentarz na temat pracy Kazia zbędny zupełnie. Oby wszyscy mieli na koncie tyle modeli i w takiej jakości co Kaziu Oby żona Kazia dała mu jak najwięcej miejsca na ekspozycję modeli
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 10 sie 2014, 09:35
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
Kliper herbaciany Cutty Sark Chciałem zapytać jak zrobić zacięcia na listwach przyburtowych do desek pokładu.Widzę,że są one robione w zależności jak są układane listwy pokładu.
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
Pytałeś się także, jak robiłem zagłębienie w powierzchni pokładu biegnące wzdłuż burty spełniające rolę rynny dla wody, która znalazła się na pokładzie czyli tak zwany Waterwajs Odprowadza ona wodę do odpływników (skalopsów) będących otworami w poszyciu.
Na zdjęciu pokazałem, która to jest deska przed wykonaniem jeszcze zagłębienia, łatwiej mi było wykonywać zagłębienie na desce przyklejonej do pokładu . Zdjęcia pokazują jak to robiłem używając pilnika półokrągłego, najpierw do zrobienia rowka prowadzącego a póżniej takim złamanym pilnikiem zrobiłem odpowiednie wgłębienie
Pozdrawiam Kazik
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 26 sie 2014, 10:41
Re: Kliper herbaciany Cutty Sark
Przykro mi ale zostałem pomylony z inną osobą.Dokonałem tego wpisu w Twojej relacji ,bo uważam ,że model powinien przedstawiać pierwowzór w jakimś konkretnym momencie jego historii.
Co się zaś tyczy Twojego poprzedniego wpisu to waterway na Cutty Sarku wyglądał i wygląda inaczej. Był i jest zrobiony z grubej blachy z wywiniętym kołnierzem na pierwszą szeroką deskę pokładu, tą , którą przeorałeś pilnikiem. Jest położony kilka cali poniżej pokładu, pod kątem do płaszczyzny pokładu,ale to już kwestia interpretacji planów.
Zdjęcia które zamieszczam są ogólnie dostępne w sieci.
Co się zaś tyczy Twojego poprzedniego wpisu to waterway na Cutty Sarku wyglądał i wygląda inaczej. Był i jest zrobiony z grubej blachy z wywiniętym kołnierzem na pierwszą szeroką deskę pokładu, tą , którą przeorałeś pilnikiem. Jest położony kilka cali poniżej pokładu, pod kątem do płaszczyzny pokładu,ale to już kwestia interpretacji planów.
Zdjęcia które zamieszczam są ogólnie dostępne w sieci.
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56