Witam serdecznie.
Malutka aktualizacja tematu. Wyblinki na wantach kolumnowych wykonane (ponad 1200 węzełków) bagatela . Ale jak widać, żaglowce z pierwszej połowy XVII wieku obficie obdarzano wantami :
Przede mną teraz montaż steng.
VOC Batavia
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: VOC Batavia
Witam.
Prace przy olinowaniu stałym dobiegły końca. Było trochę problemów z odpowiednim naprężeniem głównie want. Niestety liny z nici poliestrowych zachowują się różnie w zależności od temperatury i wilgotności otoczenia. Nie wiem, jak to wygląda w przypadku lin bawełnianych, bo dotąd ich nie używałem.
Parę zdjęć: Flagsztoki założone tylko do pozowania .
Teraz zabieram się za reje.
Prace przy olinowaniu stałym dobiegły końca. Było trochę problemów z odpowiednim naprężeniem głównie want. Niestety liny z nici poliestrowych zachowują się różnie w zależności od temperatury i wilgotności otoczenia. Nie wiem, jak to wygląda w przypadku lin bawełnianych, bo dotąd ich nie używałem.
Parę zdjęć: Flagsztoki założone tylko do pozowania .
Teraz zabieram się za reje.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: VOC Batavia
I pięknie to wygląda tak trzymaj i nie popuszczaj
oczywiście mam na myśli poziom
oczywiście mam na myśli poziom
Pozdrawiam Kazik
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: VOC Batavia
Witam ponownie.
Dzięki zimie, która się zasiedziała , prace dość żwawo idą naprzód.
Powstała latarnia. To drugie podejście, pierwsza wersja wylądowała w koszu. Reje: Kotwice: Trzon, łapy i pazury wystrugane z buczyny, ramiona gruszkowe. Wykonanie żagli. Do nominalnych wymiarów dodałem po 8mm na stronę, w celu dwukrotnego zagięcia krawędzi. Krawędzie zaginam na kleju biurowym, który nie plami tkaniny i nie usztywnia zbytnio obrzeży. Podobną metodą wykonuję też pewną ilość pasków. Te węższe na wzmocnienia biegnące przez całą szerokość żagla, te szersze na narożniki: Tak wykonane żagle lądują w pudełku, bo chwilowo nie dysponuję maszyną do szycia. Dodam jeszcze, że fokżagiel i grotżagiel wykonałem o 15% krótsze, gdyż będą one częściowo zrefowane. Pozwoli to uzyskać nieco bardziej naturalny ich wygląd.
Dzięki zimie, która się zasiedziała , prace dość żwawo idą naprzód.
Powstała latarnia. To drugie podejście, pierwsza wersja wylądowała w koszu. Reje: Kotwice: Trzon, łapy i pazury wystrugane z buczyny, ramiona gruszkowe. Wykonanie żagli. Do nominalnych wymiarów dodałem po 8mm na stronę, w celu dwukrotnego zagięcia krawędzi. Krawędzie zaginam na kleju biurowym, który nie plami tkaniny i nie usztywnia zbytnio obrzeży. Podobną metodą wykonuję też pewną ilość pasków. Te węższe na wzmocnienia biegnące przez całą szerokość żagla, te szersze na narożniki: Tak wykonane żagle lądują w pudełku, bo chwilowo nie dysponuję maszyną do szycia. Dodam jeszcze, że fokżagiel i grotżagiel wykonałem o 15% krótsze, gdyż będą one częściowo zrefowane. Pozwoli to uzyskać nieco bardziej naturalny ich wygląd.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: VOC Batavia
Witam.
Parę zdjęć obrazujących postępy:
Żagle uszyte, dużo czasu zajęło mi wszywanie likliny. Wyszło tak: Reflinki: I żagle wraz z rejami gotowe do dalszej "obróbki", czyli montażu pert, lin i całego zestawu bloczków. Liczę, że teraz będzie z górki . Chyba dość naiwnie.
Parę zdjęć obrazujących postępy:
Żagle uszyte, dużo czasu zajęło mi wszywanie likliny. Wyszło tak: Reflinki: I żagle wraz z rejami gotowe do dalszej "obróbki", czyli montażu pert, lin i całego zestawu bloczków. Liczę, że teraz będzie z górki . Chyba dość naiwnie.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: VOC Batavia
Witam ponownie.
Kolejne fotografie z postępów prac: Rakslot. Koraliki ze sklepu pasmanteryjnego: I przestroga. Kształt żagli utrwalałem lakierem do włosów na szablonie z butelki po mleku. Niestety lakier wszedł w reakcję z datą ważności i na żaglu powstała okropna plama. Nadaje się tylko do wymiany Już po zawieszeniu dwóch żagli okazało się, że w dalszym ciągu mam za mało bloczków. Na te dwa małe żagielki poszło ich prawie 40.
Kolejne fotografie z postępów prac: Rakslot. Koraliki ze sklepu pasmanteryjnego: I przestroga. Kształt żagli utrwalałem lakierem do włosów na szablonie z butelki po mleku. Niestety lakier wszedł w reakcję z datą ważności i na żaglu powstała okropna plama. Nadaje się tylko do wymiany Już po zawieszeniu dwóch żagli okazało się, że w dalszym ciągu mam za mało bloczków. Na te dwa małe żagielki poszło ich prawie 40.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: VOC Batavia
Witam.
Może ktoś powie, że pokazywanie tak nikłych postępów ma niewielki sens, ale czego się nie robi dla podniesienia oglądalności.
Parę detali takielunku w zbliżeniu: Wygląd ogólny modelu:
Na razie grotstenżagiel tylko wisi (linki nie powiązane). Ponadto wszystkie brasy, halsy i szoty dolnych żagli będą montowane na końcu.
Może ktoś powie, że pokazywanie tak nikłych postępów ma niewielki sens, ale czego się nie robi dla podniesienia oglądalności.
Parę detali takielunku w zbliżeniu: Wygląd ogólny modelu:
Na razie grotstenżagiel tylko wisi (linki nie powiązane). Ponadto wszystkie brasy, halsy i szoty dolnych żagli będą montowane na końcu.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Kuba_wroc
- Posty: 0
- Rejestracja: 28 mar 2013, 12:53
Re: VOC Batavia
Niniejszym podnoszę oglądalność
Moim zdaniem właśnie z takich fotek z "niewielkiego postepu prac" najwięcej można podejrzeć z czyjegoś warsztatu. Zdjęcie pod tyt. "Patrzcie-zrobiłem model" nie wiele wnoszą.
Fajnie to wychodzi.
Kuba
Moim zdaniem właśnie z takich fotek z "niewielkiego postepu prac" najwięcej można podejrzeć z czyjegoś warsztatu. Zdjęcie pod tyt. "Patrzcie-zrobiłem model" nie wiele wnoszą.
Fajnie to wychodzi.
Kuba
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: VOC Batavia
Dzień dobry.
Olinowanie Batavii uważam za zakończone:
Do zrobienia została szalupa, flagi, buchty, beczki, wiadra itd. Kolejność dowolna
No i na koniec gablota.
Olinowanie Batavii uważam za zakończone:
Do zrobienia została szalupa, flagi, buchty, beczki, wiadra itd. Kolejność dowolna
No i na koniec gablota.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: VOC Batavia
Na pierwszy ogień poszły beczki.
Kolejne etapy ich powstawania; klepki olchowe o przekroju trapezowym, denka wytoczone z gruszy: I gotowe po bejcowaniu i nasączeniu olejem. Obręcze kartonowe:
Metoda ta jest ogólnie znana modelarzom szkutniczym, to banalnie prosty i szybki sposób .
Kolejne etapy ich powstawania; klepki olchowe o przekroju trapezowym, denka wytoczone z gruszy: I gotowe po bejcowaniu i nasączeniu olejem. Obręcze kartonowe:
Metoda ta jest ogólnie znana modelarzom szkutniczym, to banalnie prosty i szybki sposób .
Pozdrawiam, Wojtek.