Szlifierka talerzowo-bębnowa

[RomekS]

Ta szlifierka bębnowa napędzana była wiertarką.
Najbardziej optymalne obroty do szlifowania to
500 do 1000 obrotów
W relacji zamieszczę jak z niej zrobić bardziej funkcjonalną maszynę.
"Porządne" łożyskowanie powinno zapewnić budowę na jej bazie
szlifierki talerzowej. Najważniejszy jest mocny i cichy silnik.
Zrobiłem testy silników z magnesami trwałymi na prąd stały 230V
od blendera. Teoretycznie mają one moce od 400 W wzwyż...
Na fotce taki silnik z aluminiowym wałkiem znalezionym w szufladzie...
Praktycznie to pewnie podobnie jak ze szlifierkami 700W to ... 150 W itd...
Niemniej zastosuję ten silnik z przekładnią pasową.
No i najważniejsze, wszystkie operacje związane z budową wykonane będą
bez specjalistycznych narzędzi i urządzeń.
Tyle wstępu.... C.d.n.

[RomekS]

Inspiracją była szlifierka talerzowa Proxxon TSG250.
Opisy i szczegóły konstrukcji są na fotkach.

[RomekS]

Kolejne zdjęcia.
Oś trzeba dać do przetoczenia i nagwintowania.
Wiertarką się tego nie zrobi. Osiowe zamocowanie
sklejonych kół pasowych i koła talerzowego 125 mm
jest podstawą. Trzeba to zrobić bardzo dokładnie.
Koła nie mogą mieć żadnego "bicia" osiowego.

[RomekS]

Kolejne przymiarki....
Silnika nie mogę jeszcze mocować bo
paski jeszcze nie dotarły.

[RomekS]

Wykonałem łoże silnika oraz stolik szlifierki.

[RomekS]

Prace końcowe.

[RomekS]

Pierwsze próby.
Do ścierarki przydałby się jednak silnik większej mocy.
Przy jednej lub dwóch listewkach nie ma najmniejszego problemu
ze szlifowaniem 1 mm (na fotce dość twarde drewno),
ale już przy pakiecie listewek i 1 mm ścierania, silnik wyraźnie zwalnia.
Można oczywiście szlifować po 0,5 mm i wtedy powinno być w miarę OK.

Do szlifierki talerzowej moc jest aż nadto wystarczająca.
Wyrównałem powierzchnię tarczy bo miała leciutkie (gdzieś ok. 0,1 mm) bicie.
Zrobiłem coś w rodzaju "autowyrównania" papierem ściernym.

Zostało zamocowanie silnika (do prób był zamocowany ściskiem)
oraz zamocowanie stolika.
Ogólnie maszyna jest w miarę cicha i poręczna.

[RomekS]

Zmniejszyłem kółeczko napędowe dłutkiem
na pracującym silniku, a pasek założyłem na
większe koło pasowe. Tak jest o wiele lepiej.
Obroty zmalały a moc wzrosła.
Pozostało przykleić papier, ale najpierw spróbuję
zakupić rzep na koło talerzowe, o ile
taki duży rzep gdzieś dostanę. Jak nie znajdę,
zamocuję papier tradycyjnie a więc na
taśmę klejącą dwustronną.
No i to chyba koniec budowy.

[SZYMONS]

Fajna maszynka Rzepy można kupić w arkuszach na klej samoprzylepny. Sam docinałem na swoją oscylacje. Podaj wymiar jaki ci potrzebny, mogę podesłać

[RomekS]

Dzięki SZYMONS. Koło ma typowy rozmiar 125 mm.
Przy okazji trzeba było zrobić "małe udoskonalenie".
Przy szlifowaniu ścierarką koło czasami się odkręcało.
Szczegóły zabezpieczenia na fotkach.
Gwoździk nawet jak zetnie,
to włoży się drugi.
Na razie wszystko działa poprawnie.