Galeon XVII w. / wg San Juan Bautista

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Pachoły - waloryzacja

Post autor: Karrex »

Pachoły - waloryzacja

Przeszło rok temu zdecydowałem się wymienić zakończenia pachołów i nagielbanków na złocone głowy.
Preferowaną metodą będzie rzeźbienie np. w bukszpanie czy innym odpowiadającym temu wyzwaniu drewnie (mniej w modelinie), ale ja do tego celu postanowiłem wykorzystać odlewy głów figurek z "jajek z niespodzianką" (uboczne skutki posiadania dzieci :lol: ).

Obrazek Obrazek
MUSKETEERS i ROMANS

Niejako przedpremierowo, opisałem już metodę wykonania form i odlewów w wątku kabestanu, ale że jest to odrębny temat, więc powtórzę jak to robiłem:

Na plastikową podkładkę wyciskam "glutka" silikonu. Separatorem (olej lub płyn Ludwik - oba testowałem) pędzluję całe popiersie. W podkładce formuję dystans na którym oprze się figurka, aby nos nie dotykał podkładki i delikatnie (nosem w dół) wciskam w "glutka". Następnie drugim "glutkiem" przykrywam tył głowy - jeżeli nie będzie pęcherzyków powietrza, to odlew powinien się udać (nie stosowałem, ale w formach żywicznych koledzy polecają odpowietrzacz próżniowy).

Od góry: 3 figurki Hunów, niżej szkot, muszkieter, rzymianin i kolejne dwie figurki rzymian
Od góry: 3 figurki Hunów, niżej szkot, muszkieter, rzymianin i kolejne dwie figurki rzymian
02fig77.jpg

Pozostawiam na dwa dni - im grubiej silikonu, tym dłużej trzeba czekać na wyschnięcie.
W gotową formę wlewam Distal (zalecam żywicę ;-) ) i wkładam połowę wykałaczki, odpowiednio unieruchamiając w cokole z plasteliny (będzie za co trzymać przy dalszej obróbce, jak np. uformowanie "szyi").

03fig53.jpg
Hun, rzymianin i Szkot
Hun, rzymianin i Szkot

Po wyschnięciu (kolejne 24 godziny ;-) ) i wydobyciu z formy odcinam nadlewki, i iglakami formuję szyje. Ścieniam również wykałaczki na pożądaną średnicę (do otworów w beleczkach pachołów i kołkownic).

04fig49.jpg
Obrazek

Główki w figurkach Hunów są nieco większe od pozostałych i te dałem na drugi kabestan oraz słupki, natomiast mniejsze główki dam na kołkownice.
Odlewy pomalowałem podkładem, pozłociłem i spatynowałem

DSC_2753.jpg
DSC_2788.jpg

cdn.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Pachoł na rufówce

Post autor: Karrex »

kontynuacja

Główki mam już od dawna, teraz trzeba przygotować na nie miejsce na modelu
(na szczęście to tylko trzy słupki i dwie kołkownice - razem siedem głów).
Stare "główki" odcinałem Dremelem (gdzie dało radę) oraz brzeszczotem.

Rufówka

DSC_0516.jpg
DSC_0520.jpg
DSC_0527.jpg
DSC_0534.jpg
DSC_0533.jpg

Jakoś mizernie prezentuje się ta "imitacja" krążka na słupku :oops: .

cdn.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Kasztel dziobowy

Post autor: Karrex »

kontynuacja

Kasztel dziobowy

DSC_0519.jpg

Ze względu na ograniczone dojście i małą przestrzeń tu było najtrudniej. Główkę ze słupka odciąłem separatorem (Dremelem) a na nagielbanku brzeszczotem.

DSC_0530.jpg

Potem wiercenie otworków (na kołki w główkach) i wklejanie główek.

sztag nie jest jeszcze na swoim miejscu, a właściwie czeka na wymianę
sztag nie jest jeszcze na swoim miejscu, a właściwie czeka na wymianę
DSC_2800.jpg

DSC_2797.jpg
DSC_2795.jpg

W planach mam jeszcze wymianę kratownicy, tak jak na ćwierćpokładzie, więc główka na słupku tylko wsadzona na sucho, natomiast do kołkownicy główki wkleiłem klejem CA już na stałe.
Na modelu dokonała się jeszcze jedna zmiana, mianowicie "pofarbowałem" szarą bejcą acetonową pozostałe wyblinki i olinowanie - konsekwencją są "pokropkowane" pokłady :oops: (co widać na zdjęciach). Teraz mam zagwozdkę jak to czysto usunąć - muszę szrobrnąć acetonem, bo denaturat się nie sprawdził :evil:

cdn.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Śródokręcie

Post autor: Karrex »

kontynuacja

Śródokręcie

DSC_0517.jpg

Tu było najłatwiej z cięciem, bo najwięcej miejsca. Jednak nie obyło się bez niespodzianek, klej listwy kołkownicy puścił, więc przed cięciem listwę usunąłem.

DSC_0523.jpg

DSC_0537.jpg

Przed wklejeniem główek listwa już na swoim miejscu (choć mam wątpliwość czy nie powinna być po drugiej stronie słupków).

DSC_2801.jpg
DSC_2804.jpg

DSC_2810.jpg

Całość zebrana w części społecznościowej
Knighthead / Pachoł, pachołek, knecht
http://www.koga.net.pl/grupy/viewdiscus ... groupid=10


Kolejna modyfikacja dotyczy burt, ale to już w następnym wejściu ;)
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Ozdoba kabestanu

Post autor: Karrex »

Zanim przejdę do burt, to przedstawię jeszcze jak wyszło zdobienie kabestanu (nr 2).

KABESTAN 2

Pomysł robienia ozdoby kabestanu (i efekty na pachołach i kabestanie 1) bardzo przypadł mi do gustu, dlatego taką ozdobę zrobiłem również do kabestanu 2.
Dodałem jeszcze jeden detal (z ośmiu mikroelementów, na wzór pachołów z Batavii).

01ozd57.jpg
02ozd74.jpg

Przygotowałem większą głowę (hun 3) ze względu na bardziej pasującą wielkość

03kab73.jpg

Podobnie jak w pachołach i pierwszym kabestanie dałem czerwony podkład, mikstion i pozłociłem

04kab94.jpg

05kab73.jpg
06kab72.jpg

07kab79.jpg
08kab77.jpg

cdn.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Podstawa kabestanu

Post autor: Karrex »

kontynuacja

Na razie to ostatnie podejście do kabestanu ;)

Pierwszą podstawę jeszcze raz przerobiłem, odcinając listwę na zapadki i dając nową, profilowaną w kolorze czarnym (taki mocniejszy akcent w mahoniowej monotonii ;) ).
Listwę wykonałem z klonu, wyprofilowałem i pomalowałem czarnym tuszem kreślarskim.
Szlifowanie i druga warstwa, po wyschnięciu listwę "polerowałem" szmatką.

03podst66.jpg
03podst67.jpg

Jednak jak się zdecyduję na tę opcję, to raczej użyję zapadek niemalowanych (te z kolorem to za dużo szczęścia ;) ).

04podst74.jpg
06podst76.jpg
05podst75.jpg
07podst80.jpg

08podst81.jpg

Do kabestanu powrócę przy jego montażu, detale ponownie do pudełka.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Kotwica - odlew

Post autor: Karrex »

Kotwica - odlew

Po zdemontowaniu kotwicy zrobiłem odlew (być może przyda się na przyszłość ;) ). Poprzednie kotwice (do Victory i Santisimy) robiłem w formach z plasteliny, na dwa odlewy. Tym razem forma też z plasteliny, ale dwuczęściowa i odlew na raz (z Distalu).

DSC_0554.jpg

Pierwszą część formy robiłem analogicznie jak w przypadku innych odlewów czyli odcisk w miękkiej plastelinie do połowy grubości kotwicy (aby łatwiej wyjąć model użyłem talku) z tą różnicą, że w wolnych płaszczyznach końcówką pędzla odciskam kilka wgłębień (to do późniejszego spasowania obu połówek). Tak samo zrobiłem metalowy szkielet z drutu, a w szkielecie wywierciłem otwór (na pierścień kotwicy).

DSC_0561.jpg

Pierwszą część formy wsadzam do lodówki (do zamrażalnika - wystarczy na ok. 2-3 min.), żeby była twarda i nie deformowała się w trakcie odciskania drugiej części formy. Po wyjęciu obsypuję talkiem, wsadzam kotwicę (znów talk) i odciskam drugą część formy. Rozdzielam formy, patrzę czy wszystko się dobrze odcisnęło (jak nie, to składam jeszcze raz i patyczkiem dociskam głębiej, aby plastelina wypełniła braki). Jak już wszystko jest dobrze długą szpachelką odcinam boki form i "trasuję" dodatkowe pasery (pokazywałem przy figurkach).

Delikatnie rozdzielam obie części formy, wyjmuję kotwicę. Czas na odlew.
Distal mieszam z pyłem po szlifowaniu mahoniu (im więcej tym gęstszy), nakładam do form, w jedną zatapiam metalowy szkielet i składam obie formy, dokładnie aby wszystkie linie (pasery) się spasowały.
Formę owijam dratwą i pozostawiam do wyschnięcia.
W gotowym odlewie po umyciu, pozostaje odciąć nadlewki (to lepsze niż niedolewy) i wywiercić otwór na pierścień.

DSC_0564.jpg
DSC_0566.jpg

Pozostaje tylko pomalować (czarny mat, mat metalik, akryl lub emalia modelarska). Ja poeksperymentowałem z bejcą acetonową (jak już pisałem dobrze barwi odlewy z Distalu z pyłem drzewnym).

DSC_0571.jpg
DSC_0580.jpg

Początkowo chciałem wymienić kotwice z kolekcji na moje odlewy, ale doszedłem do wniosku, że je jednak ponownie użyję (po oszlifowaniu pozostawionych nadlewek) co metal to metal ;) , a odlew będzie jako wzór.

DSC_5367.jpg
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Ozdoby falszburty

Post autor: Karrex »

Ozdoby falszburty

Długo poszukiwałem ozdoby łączącej falszburtę z kasztelem dziobowym. Najbliższe temu co by mnie odpowiadały, były ozdoby na Sovereignie, ale zbyt charakterystyczne, no i niełatwe ;)

057 Garde de Neptune_jpg.jpg

Czekałem co zaproponuje DeA w kolekcji Sots (muszę przyznać, że większość dekoru w tej kolekcji jest na dobrym poziomie - przynajmniej na zdjęciach), ale to co dali w interesującym mnie temacie, to d... <cenzura> nie urywa (jak dla mnie nazbyt uproszczone), więc postanowiłem zrobić projekt autorski.

Z modeliny ulepiłem ślimacznicę (wł. esownicę) 14 x 7 x 4 mm.

DSC_2484.jpg
DSC_2482.jpg

Znów przygotowałem formę dwuczęściową z plasteliny do odlewu na raz (tym razem zrobiłem pełną dokumentację fotograficzną ;) ).
Pierwszą część formy robiłem analogicznie jak w przypadku innych odlewów czyli odcisk w miękkiej plastelinie do połowy grubości detalu (aby łatwiej wyjąć model oprószyłem talkiem) z tą różnicą, że w wolnych płaszczyznach końcówką pędzla odciskam kilka wgłębień (to do późniejszego spasowania obu połówek).

DSC_2480.jpg

Pierwszą część formy wsadzam do lodówki (do zamrażalnika - wystarczy na ok. 2-3 min.), żeby była twarda i nie deformowała się w trakcie odciskania drugiej części formy. Po wyjęciu obsypuję talkiem, wsadzam detal (znów talk) i odciskam drugą część formy. Rozdzielam formy, patrzę czy wszystko się dobrze odcisnęło. Jak już wszystko jest dobrze długą szpachelką (lub nożykiem jak mam jeszcze całe ostrze ;) ) odcinam boki form i "rysuję" dodatkowe pasery:

DSC_2487.jpg
DSC_2489.jpg

Rozdzielam obie części formy, wyjmuję detal i do form nakładam Distal (zmieszany z pyłem drzewnym),

DSC_2492.jpg

składam obie formy, dokładnie aby wszystkie linie (pasery) się spasowały.
Formę owijam dratwą i pozostawiam do wyschnięcia.

Nowy detal jest nieco mniejszy od tego pierwszego (i mniej roślinny ;) ).

DSC_2577.jpg

Gotowe odlewy po "wymyciu" czyli czyszczeniu z plasteliny i oszlifowaniu z nadlewek.

DSC_2553.jpg
DSC_2552.jpg

cdn.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
woj195
Posty: 90
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / wg San Juan Bautista

Post autor: woj195 »

Witam, dziękuję za dokładne opisanie sposobu odlewania. Chyba się nim posłużę przy wykonywaniu karonad do mojego okrętu. Jakoś toczenie w drewnie nożem kształtowym mi nie wychodzi, a plastelinę i distal mam pod ręką.
Spróbuję jeszcze kształtowego noża segmentowego (z dwóch części). Może się uda. Dotychczasowe próby z gruszą, buczyną, czy bukiem nie dały pozytywnych rezultatów.
Powodzenia w dalszych poczynaniach.
Wojtek Łączyński
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Galeon XVII w. / Korekta falszburt śródokręcia

Post autor: Karrex »

Witaj Wojtku.
Co prawda tą metodą odlewałem również lufy dział, ale ma to większy sens przy aplikacjach na lufie, jak delfinki czy monogramy królewskie (co pokażę w dalszej relacji gdy dojdę do artylerii) i wymaga dość sporej wprawy w robieniu form jak i samego odlewania.
Asem w toczeniu nie jestem (choć kilka toczonych rzeczy mam na sumieniu ;) ), więc nie wiem na czym polega Twój problem (może to kwestia narzędzi), ale przy zwykłych lufach wybrałbym jednak toczenie. Ja toczę przy pomocy chińskich dłutek, a nawet rozklepanego i zaostrzonego gwoździa :oops: i większych problemów w toczeniu w miękkim (wawa vel samba, lipa, brzoza) jak i twardym drewnie (buk, dąb) nie zanotowałem (oprócz spiłowania zębatki w silniczku Unimatu :evil: - podobnie jak kol. Kapitansio).
Również życzę powodzenia w dalszych poczynaniach.

Wykonanie wolut związane jest z ostatnią (mam nadzieję), dość inwazyjną na tym etapie przeróbką. Jak już pisałem dotyczy burt.
Wieki temu, jak tylko znalazłem relację Emila, zwróciłem uwagę na obniżone burty na śródokręciu.
Wtedy nawet nie przyszło mi do głowy, że i w moim modelu, bądź co bądź dość zaawansowanym, jest to możliwe.

Emilius pisze:...
kilka foto z adaptacji do postaci "zjadliwej" tego galeonu przynajmniej jak dla mnie.

Wprowadzone zmiany to:
(...)
2. obniżona wysokość falszburty śródokręcia oraz zakończenia poręczy
...

Korekta falszburt śródokręcia

Dość dużym problemem są aplikacje (ozdoby) na grodzi, dlatego otwór robiłem w dość sporym oddaleniu od kasztelu (czyli cięcie do słupka). Żeby to zasłonić planuję zrobić jakąś ornamentykę. Z drugiej strony przeszkadzają wanty.
Jak tylko przemyślałem jak to zrobić nie uszkadzając modelu, przystąpiłem do realizacji
(oczywiście postanowiłem utrudnić sobie ile wlezie i pozostawić parapety ;-) ).

Metoda znana z wycinania ambrazur.
Wywierciłem otwory,

DSC_0863.jpg

następnie do wycięcia użyłem separatorów i ręcznej piłki,

DSC_0867.jpg
te brązowe tarcze dość szybko przypalają, więc kończyłem cięcie piłką
te brązowe tarcze dość szybko przypalają, więc kończyłem cięcie piłką

i na koniec ręcznie doszlifowałem.

DSC_0869.jpg

DSC_0872.jpg

Pierwszy otwór dość asekuracyjnie, wycinałem zostawiając spory zapas na doszlifowanie,
drugi aby jak najmniej szlifować ;-)

DSC_0883.jpg

I tak to wyszło

DSC_0874.jpg

no i to była ta najłatwiejsza część przeróbki :roll:

cdn.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
ODPOWIEDZ