Santa Maria 1:96 model treningowy

Jeżeli Dżonka nie jest Ci obca czas na drugie wyzwanie.
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

Jeskom wspomniałem wcześniej o paru błędach i to właśnie jeden z nich deseczki powinny być o połowę węższe ale z racji że to model treningowy tak już ją zostawię bo efekt mnie zadowala.

Wracając do budowy to na modelu nieśmiało pojawiają się pierwsze elementy olinowania stałego ,,,
Na jednym ze zdjęć widać patent jaki sobie wymyśliłem na wiązanie jufersów
Linka to zwykły kordonek jednak potraktowany impegnatem do lin z tego postu
http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=45261
wosk kupiłem na internecie, parafinę w aptece, kalafonie w elektryku a mydło, terpentynę i benzynę ekstrakcyjną znalazłem w budowlanym smołę znalazłem w starej beczce na podwórku .
Generalnie i tak chciano mnie z wiary katolickiej wychrzcić z smród jaki zapanował w całym domu jednak suma sumaru było warto
Nie widać tego za bardzo na zdjęciach ale linki w rzeczywistości wygladają jak milion dolarów ;)

Pozdrawiam
S.M
Załączniki
PC153213.JPG
PC153212.JPG
PC153211.JPG
PC153210.JPG
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

Witam po małej przerwie
Dziś udało mi się wstępnie ogarnąć temat olinowania stałego,,,
I powiem że nie bardzo wiem co robić dalej ,, :?
Do wiązania wyblinek zrobiłem sobie z tektury dwa szablony z liniami co 4mm oraz wygiołem małą igłę ,,,poszły dość sprawnie choć nie idelanie jak będę robił je w następnym modelu będę już wiedział jak zrobić je lepiej.

Pojawiło się też parę niewiadomych
-- gdzie przywiązać te wiszące linki od jufersów i te od bloczków naciągających maszty(jak to zakończyć)
-- do wyblinek użyłem nici firmy amanda(poliester ciągły 100%) jest pozbawiona włosków i bardzo mocna ,,praktycznie nie do zerwania gołymi rękami jednak zastanawiam się jak wytrzyma próbę czasu? tzn. co się z nią stanie za np 20 lat czy zachowa swoje właściwości czy na skutek promieni uv porostu zacznie się kruszyć
--czy idzie zdobyć tak cienkie nitki(linki) bawełniane ewentualnie jakich się używa.

Najlepsze Życzenia Noworoczne dla Wszystkich
Pozdrawiam
S.M
Załączniki
PC313235.JPG
PC303231.JPG
Awatar użytkownika
Slawek Kromer
Posty: 914
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Slawek Kromer »

witam

PC153211.JPG
PC153211.JPG (99.99 KiB) Przejrzano 8479 razy


takie wiązanie jest złe -powinno wyglądać tak

talrepylx7.jpg
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

Sławek - dziękuje za konkretną odpowiedz,, w następnym modelu będę wiedział jak zrobić to prawidłowo a i dowiedziałem się jak dokończyć wiązanie.

Wracając do modelu ,, niewiele ale doszedł komplet rei.
Zostały zrobione z najprawdopodobniej brzozowych patyków do szaszłyków
Do tego celu zrobiłem coś ala tokarka.
Wiertarko frezarka zamontowana w stojaku a na dole mini łożysko z wirnika zabawkowego helikopterka, w to patyczek do ręki papier ścierny i szlifowanie. Niby nic ale na reje wystarczyło

W dalszej kolejności to nie bardzo wiem co robić dalej,,, a właściwie to mam problem z bloczkami mam tylko 3mm (to te użyte na modelu),, przydało by mi się jeszcze trochę mniejszych jednak nigdzie takich kupić nie idzie a wykonanie ich wydaje się ponad moje siły.
Plany olinowania ruchomego które posiadam (tło rei) to wydają się trochę za bardzo uproszczone może jakaś dobra dusza wspomogła by mnie nieco dokładniejszymi planami lub doradziła co dalej robić
Pozdrawiam
S.M
Załączniki
alatokarka.jpg
alaplany2.jpg
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

Witam
Dzisiejszy dzień zaowocował spłodzeniem knag

Deseczka z nieznanego mi gatunku drewna ucięta w poprzek włókien
Prowadnica z kawałka paneli frezarka z okrągłym frezem w stojaku
Następnie cięcie na plasterki i nożykiem na pół potem w każdej otworek na drucik i gotowe
Efekt wydaje się całkiem przyzwoity patrząc na wielkość detalu
Pozdrawiam
S.M
Załączniki
knagi1.jpg
knagi2.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: oksal »

Sebastian, podejście jak najbardziej prawidłowe, ale bezpieczniej jest włókna dla knag dać tak jak na poniższej fotce zaznaczyłem czerwonymi kreskami.

knaga_marysi.jpg
knaga_marysi.jpg (106.61 KiB) Przejrzano 8025 razy


Ułożenie takie jakie masz, może spowodować, że z biegiem czasu przy różnych naprężeniach lub już przy samym wiązaniu będą Ci się łamać końcówki knag.

PS

Arek Bożek jeszcze u Was stoi? Czy go komercja zjadła? 5 lat w Raciborzu mieszkałem. Moja druga połowa pochodzi z Twojego miasta.
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

Dzięki Oskal
W teorii miała wyjść z tego jedna knaga odwrotnie jednak w praktyce wyszła podwójna i zapomniałem o przebiegu włókien :( niestety knagi już na modelu i niewiele z tym da się już zrobić na szczęście drewno z którego je zrobiłem puki co nie wykazuje tendencji do pękania. Zaś mam cenną lekcję na przyszłość.
Ps
Arek Bożek jeszcze stoi jednak jego dni są już policzone bo miasto sprzedało plac na którym stoi (chyba dojdzie nam kolejna galeria)
Teraz jest debata gdzie go postawić,,, złośliwi mówią że najlepiej koło Matki Polki - będzie parka :twisted:
Pozdrawiam
S.M
Załączniki
knagi1.jpg
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

I zaś coś przybyło :)
Załączniki
P1193247.JPG
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

Witam ponownie
Poniżej trochę fotek

Nie bardzo wiem jaki myk zastosować aby sensownie napiąć linki od żagla.

Bloczki pojedyncze
wierciłem dwa prostopadłe otworki wiertłem 0,5mm w listewce 1,6x1,6mm a potem struganie, oj zabawy z tym było, mam nadzieję, że taki kształt jest dopuszczalny.

Z błędów to linka sztagowa jest trochę za cienka i nie idzie jej napiąć wystarczająco mocno, bo dalsze naciąganie grozi jej urwaniem już czuć, że dalsze naciąganie nie powoduje większego jej naprężenia.

Linkę na obrzeżach żagla (liklinę) kleiłem na klej o nazwie UHU por,,,, jego właściwości klejące można ustawić gdzieś miedzy sylikonem a butaprenem, to jakby połączenie najlepszych cech obu tych klei (bezbarwny, lekko ciągnący, szybko schnący, gumowaty itp). Klej nanosiłem szczykawką a potem delikatnie doklejałem linkę dociskając palcem który musi być zwilżony bo inaczej i on się przykleja:)Po całkowitym sklejeniu nie ma mowy o możliwości oderwania linki prędzej popruje się materiał.
Załączniki
Na tym zdjęciu ładnie widać bloczki i sposób strugania na model wybierałem takie najbardziej kształtne i symetryczne bo wiadome ze wszystkie idealnie nie wychodzą.
Na tym zdjęciu ładnie widać bloczki i sposób strugania na model wybierałem takie najbardziej kształtne i symetryczne bo wiadome ze wszystkie idealnie nie wychodzą.
P1193249.JPG
P1193250.JPG
P1193251.JPG
P1193252.JPG
P1193253.JPG
P1193254.JPG
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Santa Maria 1:96 model treningowy

Post autor: Sebastian.M »

Witam
Kolejny żagiel zawisł na modelu :)
Wieszanie ich to przyjemna sprawa,,,,chwila zabawy i odrazu widać efekty :)
Nie to co żmudne struganie a potem przywiązywanie bloczków,,,godziny lecą a efektów zero :?
Załączniki
P1233256.JPG
P1233257.JPG
P1233258.JPG
P1233260.JPG
ODPOWIEDZ