Witam Czy gretingi nie mają za dużych otworków? Pozdrawiam paweł
Też zwróciłem na to uwagę, gdy oglądałem.... ale, moim zdaniem, mimo, iż nie mają "regulaminowych" wymiarów (czyli grubość belki = grubość otworu) to prezentują sie optycznie zdecydowanie lepiej, niż te "regulaminowe". Myślę, że w takiej skali jak nasze modele, to jest to do przyjęcia.. i przede wszystkim.. jest efektowne (pewnie w następnym modelu tak zrobię ;) .:)
Witam
Ataman nie zgadzam się z tobą!!! Idąc twoim tokiem rozumowania można przyjąć , że jak coś optycznie lepiej się prezentuje to trzeba to zrobić.Może polakieruj swój następny model Połyskiem.Wydaje mi się , że powinno się dążyć do tego , aby model był jak najbardziej podobny do orginału i oczywiście zgodny również z dokumentacją.
Zez tym połyskiem to przegiąłeś, gdybym miał wene Stefana tobym...;)
A co do konkretu.. to masz gjeneralnie racje, ale.. wszak toto są w jakimś stopniu modele redukcyjne... i nie wszystko da się zrobić (greting sie da, fakt), ale też nie wszystko można "na żywca" przenieść do skali... Jak np zrobisz z dębu (bo orginały były z dębu..) to co wyjdzie?
Mnie się ta lekka nieścisłość tutaj nawet widzi..:)
Jeżeli ci się to podoba to ok.Wiadomo wszystkiego idealnie odwzorować się nie da, ale wydaje mi się, że trzeba dążyć do tego , aby każdy kolejny zbudowany przez nas model był jak najbardziej podobny do oryginału!Bo po co budować model 2-3lata jak nie będzie on podobny do oryginalnej jednostki.
Pozdrawiam
Paweł
Panowie oczywiście że staramy sie by model był podobny do orginału ale też by się podobał przede wszystkim temu kto go robi więc obydwaj macie racje . Paweł napisał po co robić 2-3 lata model jak nie będzie podobny do orginału. Przede wszystkim Pawle dla własnej przyjemności buduje swoje modele gdyż sprawia mi to wiele frajdy mimo że jestem już facetem w sile wieku , gdy zaczynam prace przy modelu to odchodzi całe zmęczenie i stres minionego dnia.Gretingi można oczywiście zmienić i zastanawiam się nad tym od kilku dni ale jestem na etapie cięcia forniru na poszycie więc jak skończę to podejmę decyzję . Pozdrawiam. Kazik.
Witam! Jestem właśnie na etapie drugiej warstwy poszycia która jest klejona z pasków forniru anegre o grubości 1mm. Do ciecia forniru używam nożyk o cienkim ostrzu typu Stanley . Przed samym cięciem forniru moczę go w wodzie i układam w dobrze przyjmujący wodę ręcznik a następnie jeszcze mokry fornir tnę na odpowiedniej szerokości listewki w skonstruowanej do tego prowadnicy by każda listewka była tej samej szerokości. Przed przyklejeniem każdą listewkę poszycia mierzę i przycinam gdyż szerokość listewek zmniejsza się w kierunku dziobu i w mniejszym stopniu ku rufie. Dolna część kadłuba gotowa.
witam
Swoją vase oklejałem w taki sposób jak ty to robisz. Metoda listewkowa jest o wiele lepsza i o wiele lepiej można dopasować listwy poszycia.Przy forniże jest o wiele więcej roboty.
Pozdrawiam
paweł