drewno gruszy

Czyli rozmowy o wszystkim i niczym, techniki modelarskie i warsztat modelarski
Michal1977
Posty: 74
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:drewno gruszy

Post autor: Michal1977 »

Pociąć na fryzy , zbandować taśmą i suszyć w nie nasłonecznionym miejscu. Przekładki pomiędzy suszonymi deskami układać jedna nad drugą. Zamalowywanie czół za radą Awasa jest terż bardzo wskazane. Powszechnie stosowane jest też nabijanie desek na przekroje czołowe tarcicy.

Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
michał 2
Posty: 28
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:drewno gruszy

Post autor: michał 2 »

Wszelkie zabiegi dla dobrego wysuszenia drewna o których piszecie zdają egzamin w stopniu lepszym lub gorszym. moje doświadczenie jest tak jak pisałem wcześniej. Jak ma coś popękać to popęka, żadne zabiegi nie pomogą, najgorsze to suszenie za szybkie np na strychu altany - fajnie się potem paliło
Moje doświadczenie z innymi gatunkami drewna
Wiśnię o średnicy pnia 15-18 cm przepołowiłem przez środek. Kora odeszła po pól roku. polówki wyschły bez pęknięć, teraz czekają na dalsza obróbkę (po 4 latach)
Jabłoń; jeden pień pocięty na dechy 25 mm schnie 3 rok, niektóre pękły, nie uległy wypaczeniu, jak na ten stan, jestem zadowolony;
drugi pień przetarty na grubość 4,5 cm schnie też 3 rok, jak się ociepli będę przekładał, zobaczę co się dzieje, jesienią nie było pęknięć ani wypaczeń.
Wszystko suszone na działce przy ścianie altany od strony północnej, przykryte płytą falistą
W pierwszym roku śnieg przykrył dokładnie , myślałem że po drewnie. okazało sie że nic sie nie stało. Jak ma co sie wypaczyć i popękać, to sie wypaczy i popęka
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Handszpak
Posty: 153
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:drewno gruszy

Post autor: Handszpak »

michał 2 pisze:
Jak ma co sie wypaczyć i popękać, to sie wypaczy i popęka


hm pewnie ze co ma wisiec to nie utonie ale w przypadku suszenia drewna to akuratnie mamy możliwośc wpływania na pewne procesy. Znam jednego dobrego stolarza, on suszy drewno w stodole, maluje końcówki, foszty, belki najczęściej są dociskane stalowymi obciążkami żeby sie nie skręcało ewentualnie drewno jest przycisnięte innym drewnem, wspomniana stodoła to suche ale przede wszystkim CHŁODNE miejsce. Jeszcze sie nie zdarzyło zeby jakies drzewo sie zniszczyło w wyzej wspomnianych warunkach.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 968
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:drewno gruszy

Post autor: Zbyszek »

Nie jestem stolarzem, ale wiem na pewno drewno nie może leżeć w pomieszczeniach ogrzewanych jeśli ma wysychać w sposób naturalny, bo za szybkie obsuszenie na pewno spowoduje pękanie. Ja trzymam w stodole, powoli się obsusza chłonąc wilgoć z powietrza i oddając. I nie zdarzyło się żeby popękało, no chyba że potraktuje je siekierkom to tak.
Pozdrawiam!!!
piotrekC
Posty: 41
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:drewno gruszy

Post autor: piotrekC »

Witam i na wstępie pięknie dziękuję za tak wyczerpujące potraktowanie tematu trudno będzie zbłądzić i głupio by teraz było schrzanić taki skarb tym bardziej że zdobyłem jeszcze świerk, olchę, jesion a czereśnia się kroi w przyszłości. Po takim przygotowaniu do tematu skorzystam nie tylko ja ale myślę że wielu kolegów. Na koniec dorzucę od siebie niech se pęka niech się gnie byleby nas omijało korników plemię psie, pozdrawiam piotr;)
Piotr Cieślewicz
Awatar użytkownika
Piotras
Posty: 69
Rejestracja: 14 mar 2011, 21:43

Re: drewno gruszy

Post autor: Piotras »

Witam,
Chciałbym trochę odświeżyć temat.
Stałem się posiadaczem kilku ładnych kłód gruszy.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Pisałem już do pana Mirka Rybusa i już w sumie wiem co i jak tylko trochę może być ciężko przeciąć tą największą kłodę na pół. Może jeszcze ktoś ma pomysł co i jak z tym "skarbem" zrobić? Proszę o jakieś dodatkowe rady.
Część już jest okorowana tych kłód i całość leży w stodole pod dachem i z tego co czytałem powyżej nie może leżeć w ciepłym, gorącu miejscu podczas schnięcia, a tam gdzie leży moje drewno w lato na pewno będzie gorąco od dachu więc będę musiał przenieść te kłody niżej w bardziej chłodne miejsce.

Dzięki i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
muli9
Posty: 200
Rejestracja: 17 lut 2012, 08:47

Re: drewno gruszy

Post autor: muli9 »

A czy masz jakieś sprzęty dostępne typu duża cyrkularka itp? bo jak nie to najlepiej się wybrać to tartaku lub pobliskiej stolarni. A dlaczego chcesz to przeciąć na pół? podaj wymiary tej kłody
Awatar użytkownika
Piotras
Posty: 69
Rejestracja: 14 mar 2011, 21:43

Re: drewno gruszy

Post autor: Piotras »

Przecięcie na pół, wzdłuż podpowiedział mi pan Mirek R.
Nie mam dostępu do dużych pił, krejzeg i będę musiał się wybrać do tartaku lub stolarni jak piszesz.
Kawałków jest kilka jedne lepsze inne gorsze ale wziąłem wszystko. Wymiar tej największej kłody to ok 110 cm długości i ok 30 cm średnicy.
Też nie wiem czy te mniejsze kawałki też przecinać czy zostawić?
Awatar użytkownika
muli9
Posty: 200
Rejestracja: 17 lut 2012, 08:47

Re: drewno gruszy

Post autor: muli9 »

Jak nie masz dostępu to się nie będę rozpisywał na temat cięcia - a co do sezonowania słuchaj się Mirka, u mnie szwagier kilka lat temu pociął na grubsze belki (grubość około 8cm) i całkiem dobrze się trzyma ale końce nie były niczym zabezpieczone i gdzieniegdzie popękały ale nie tak, żeby się nie dało z tego wyjść
Awatar użytkownika
awas
Posty: 434
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: drewno gruszy

Post autor: awas »

Od czasu do czasu wraca temat przygotowania drewna do budowy modeli.
Przy okazji porządków zrobiłem zdjęcia drewna, które mam w sezonowaniu.
Jak możecie zobaczyć na wózku suszę/sezonuję drewno już pocięte na listwy w pakietach ciasno sklejonych taśmą malarską. W ten sposób przechowywane listwy nie paczą się.
Drewno na zdjęciu jest przechowywane ok 5 lat w takim stanie.
Zbieram też kawałki drewna pozyskanego przy okazji prac w ogrodzie. Kawałki pni o długości 30 do 50cm przecinam na połowy i suszę w cieniu przez ok roku, a potem sezonuję w suchym miejscu.
Na zdjęciach jest drewno gruszy, jabłoni, jawora, brzozy, śliwy i bzu (lilaka).

Artur
Załączniki
DSCN5225.JPG
DSCN5223.JPG
DSCN5221.JPG
ODPOWIEDZ