La Belle 1:24
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Belle 1:24
Mimo niewielkiej ilości czasu, prace trwają.
Każdą wolną chwilę staram się wykorzystać do wiadomych celów. Ponad połowa wręg wstępnie oszlifowanych: Na dokładne pasowanie przyjdzie czas. Pająki już zwątpiły w mój zapał tak dalece, że jeden maluch zbudował sobie sieć na stosiku wręg. Niestety, będę musiał go wkrótce rozczarować.Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Belle 1:24
Przez ostatnie kilkanaście dni, pracowałem nad dziobnicą:
Nie było aż tak trudno. W górnej części pasuje doskonale: Za to w dolnej, już nie Nie mam pojęcia, gdzie popełniłem błąd. Ale trzeba zaczynać od nowa.Pozdrawiam, Wojtek.
- oksal
- Posty: 1881
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: La Belle 1:24
Siberian pisze:... Ale trzeba zaczynać od nowa.
Wojtek, oj boli... Trzymam kciuki za nowe podejście
- Andrzej63
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 paź 2017, 19:48
Re: La Belle 1:24
Witaj.
A czemu Ty chcesz od nowa robić ? Przeca listewki dajesz do tej zielonej kreski i musisz je wyginać z łukiem do wewnątrz . Ja bym nic nie zmieniał . Jeżeli dajesz poszycie to nie będzie to szkodziło . Tamta częsć wręgi co zamalowałem na czarno to powinna być odcięta ( jeżeli listwy poszycia kończą się na zielonej linii )
Przeca te listwy poszycia na dole idą prawie równo ze stewą dziobową .Są do niej dociśnięte . Oświeć mnie jak jestem w błędzie .
A czemu Ty chcesz od nowa robić ? Przeca listewki dajesz do tej zielonej kreski i musisz je wyginać z łukiem do wewnątrz . Ja bym nic nie zmieniał . Jeżeli dajesz poszycie to nie będzie to szkodziło . Tamta częsć wręgi co zamalowałem na czarno to powinna być odcięta ( jeżeli listwy poszycia kończą się na zielonej linii )
Przeca te listwy poszycia na dole idą prawie równo ze stewą dziobową .Są do niej dociśnięte . Oświeć mnie jak jestem w błędzie .
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Belle 1:24
Miałem spory problem z dokładnym umiejscowieniem trzech pierwszych wręg. Chodziło o ustalenie ich wysokości, czy raczej głębokości nasadzenia na stępkę, prawdopodobnie tu tkwił błąd.
Oczywiście, gdybym zamierzał robić pełne poszycie, to mogłoby tak zostać. Ale mam zamiar odsłonić sporą część kadłuba, więc trzeba zmienić.
Oczywiście, gdybym zamierzał robić pełne poszycie, to mogłoby tak zostać. Ale mam zamiar odsłonić sporą część kadłuba, więc trzeba zmienić.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Belle 1:24
Dziobnica w wersji 2.0 .
Teraz udało się lepiej dopasować: W międzyczasie okazało się, że druga wręga na dziobie też nie trzyma kształtu w górnej części. Wykonałem nową, teraz jest dobrze: Szkielet gotowy, teraz czas na gwoździowanie.
Teraz udało się lepiej dopasować: W międzyczasie okazało się, że druga wręga na dziobie też nie trzyma kształtu w górnej części. Wykonałem nową, teraz jest dobrze: Szkielet gotowy, teraz czas na gwoździowanie.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Belle 1:24
Pora najwyższa na jakąś aktualizację.
Czasu jak zwykle było niewiele. Ponadto w trakcie wykonywania poszycia wewnętrznego, nachodziły mnie wątpliwości do tego stopnia duże, iż byłem pewien przerwania projektu. Po wyszlifowaniu jednak, poszycie okazało się nie takie znowu złe. Poszycie było nadzwyczaj trudną i żmudną pracą, ale potem czekała mnie nagroda w postaci frajdy wykonywania takich krzywulców. "Parapety" furt wklejone, jeszcze nie dokończone. To naprawdę świetna zabawa. Tutaj mam pewną zagwozdkę. Wykonałem ten element zgodnie z rysunkami, jednak już po wklejeniu zauważyłem, że powinien być bardziej z tyłu. Na czerwono zaznaczyłem jego poprawne położenie. Jak widać, musi być znacznie powiększony. Nie wiem jak to rozwiązać. Jest to bardzo ważny detal, bo zawiera w sobie jarzmo fokmasztu. Zacząłem też prace nad konstrukcją rufy.
Czasu jak zwykle było niewiele. Ponadto w trakcie wykonywania poszycia wewnętrznego, nachodziły mnie wątpliwości do tego stopnia duże, iż byłem pewien przerwania projektu. Po wyszlifowaniu jednak, poszycie okazało się nie takie znowu złe. Poszycie było nadzwyczaj trudną i żmudną pracą, ale potem czekała mnie nagroda w postaci frajdy wykonywania takich krzywulców. "Parapety" furt wklejone, jeszcze nie dokończone. To naprawdę świetna zabawa. Tutaj mam pewną zagwozdkę. Wykonałem ten element zgodnie z rysunkami, jednak już po wklejeniu zauważyłem, że powinien być bardziej z tyłu. Na czerwono zaznaczyłem jego poprawne położenie. Jak widać, musi być znacznie powiększony. Nie wiem jak to rozwiązać. Jest to bardzo ważny detal, bo zawiera w sobie jarzmo fokmasztu. Zacząłem też prace nad konstrukcją rufy.
Pozdrawiam, Wojtek.
- ralfee3
- Posty: 152
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52
Re: La Belle 1:24
Cześć,
Mnie również nachodzą takie wątpliwości, ale głównie z powodu właśnie braku czasu. Człowiek się miota, żeby coś popchnąć do przodu, ale ciągle jest coś innego do zrobienia. No i przychodzą myśli, że może lepiej takie sprawy odłożyć do emerytury
Szkielet i poszycie wewnętrzne wyglądają profesjonalnie. Gratulacje !!!
Siberian pisze:Czasu jak zwykle było niewiele. Ponadto w trakcie wykonywania poszycia wewnętrznego, nachodziły mnie wątpliwości do tego stopnia duże, iż byłem pewien przerwania projektu.
Mnie również nachodzą takie wątpliwości, ale głównie z powodu właśnie braku czasu. Człowiek się miota, żeby coś popchnąć do przodu, ale ciągle jest coś innego do zrobienia. No i przychodzą myśli, że może lepiej takie sprawy odłożyć do emerytury
Szkielet i poszycie wewnętrzne wyglądają profesjonalnie. Gratulacje !!!
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
- Kapitansio
- Posty: 69
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
Re: La Belle 1:24
Rafał, nic nie odkładaj. Na emeryturze będziesz miał jeszcze mniej czasu. Sam wiem po sobie.
Wolno ale do przodu. Nie wypadniesz z obiegu.
Pozdrawiam
Kapitansio
Wolno ale do przodu. Nie wypadniesz z obiegu.
Pozdrawiam
Kapitansio
- Siberian
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Belle 1:24
Popracowałem nad rufą. Dopasowanie wszystkich elementów szkieletu rufy było niezwykle trudne i zajęło wiele godzin.
Przerobiłem wzmocnienie dziobu. Nie jest do końca zgodne z rysunkami, ale przynajmniej pozycja jarzma fokmasztu jest teraz właściwa. Po odcięciu naddatków wręg, szkielet jest w zasadzie gotowy do dalszego poszywania. Od pokładu w górę zamierzam wykonać pełne poszycie nadburcia.Pozdrawiam, Wojtek.