La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moździeż.

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moździeż.

Post autor: Siberian »

Na tablicy powiesiłem plany nowego modelu, jaki zacząłem budować:
Sal 270517 7.jpg
Muszę przyznać, że będzie to dla mnie z wielu względów trudny model. Pierwszy "Francuz" w mojej stoczni, więc liczę na pomoc obeznanych w temacie kolegów. Jak wiadomo, różne państwa, różnie budowały swoje okręty.
Ze sklejki 2mm wyciąłem pokład rufowy. Będzie on widoczny tylko przez furty armatnie i maleńkie okienka, więc nie będzie klepek:
Sal 270517 2.jpg
Olchowe klocki z tulejkami (tzw. "T'nuts":
Sal 270517 1.jpg
Klocki wklejone. Posłużą oczywiście do przytwierdzenia modelu w podstawie:
Sal 270517 3.jpg
Część dziobowa:
Sal 270517 4.jpg
Część rufowa; wypełnienia między wręgami olchowe:
Sal 270517 5.jpg
Wszystkie wręgi ze sklejki 6mm, podłużnica ma 4mm grubości. Całość wymaga jeszcze dokładnego dopasowania wszystkich krzywizn i skosów:
Sal 270517 6.jpg

Zdaję sobie sprawę, że prowadzenie relacji z budowy tego właśnie modelu na naszym forum, nie będzie łatwe. Ale powinno być ciekawie.
Jakie zasadzki przygotowali dla modelarzy francuscy szkutnicy?
Jakie są główne, ale też mniej oczywiste różnice, w stosunku do angielskich lub holenderskich okrętów?
Takie pytania na początek.
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: Siberian »

Pora na aktualizację.
Listewki na pokład spinam w pakiety i obustronnie maluję brzegi czarnym lakierem nitro:
sal 130617 1.jpg
Przyklejony środkowy, pogrubiony fragment pokładu, na podkładzie ze sklejki 0,6mm:
sal 130617 2.jpg
sal 130617 2.jpg (274.88 KiB) Przejrzano 11595 razy
Reszta pokładu z cieńszych klepek. Powiercone otwory 0,8mm i wklejone brzozowe wykałaczki:
sal 130617 3.jpg
Pokład wyszlifowany i pomalowany bezbarwnym matem, następnie przyklejony do szkieletu, za pomocą bambusowych patyczków i gumek. Widać też pierwszy pas poszycia. Wygięcie klepki na ciasnym łuku na rufie sprawia pewne trudności, ale moczenie w wodzie i gięcie na lutownicy (w kilku etapach) umożliwia tę trudną operację:
sal 130617 4.jpg
Zarówno pokład, jak i poszycie, robię z brzozy.
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: Siberian »

Witam ponownie.
Mała aktualizacja tematu:
Otwory pod gwoździe w podłodze stanowiska moździerzy wierciłem na frezarce (szybko i dokładnie):
Sal 040717 1.jpg
I na poważnie zająłem się poszyciem. Klepki grubości 3mm, klejone Pattexem ekspres i dociskane klinami i pinezkami:
Sal 040717 2.jpg
Tak wyglądał kadłub przed szlifowaniem:
Sal 040717 3.jpg
A to stanowisko moździerzy. Wcześniej przyklejony pokład musiałem oderwać, bo inaczej nie dało się wkleić wnęki. Wnet okazało się też, że niepotrzebnie wierciłem otwory w całej podłodze, skoro widoczne będą tylko te w części środkowej :) :
Sal 040717 4.jpg
Wstępnie wyszlifowany kadłub:
Sal 040717 5.jpg
Jestem zadowolony z efektu.
Sal 040717 6.jpg
Pozostała teraz górna część poszycia z cieńszych klepek.
Sal 040717 7.jpg
I na koniec ścianki kaszteli na dziobie i rufie:
Sal 040717 8.jpg
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: Siberian »

Dokleiłem szkielet górnej części kadłuba (nadburcia), wykonałem też zręby luków dolnego pokładu. Olej nanosiłem po przyklejeniu, a że pokład był traktowany lakierem, toteż krawędzie zabezpieczyłem taśmą maskującą:
sal 070717 4.jpg
sal 070717 3.jpg
sal 070717 2.jpg
sal 070717 1.jpg
Teraz nastąpi klejenie górnej części poszycia.
Ale po przerwie, spowodowanej remontem.
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: Siberian »

Poszycie nadburcia zasadniczo zakończone:
sal 230717 1.jpg
Na zewnątrz oczywiście brzoza, wewnątrz natomiast, grusza 1,5 x 4,5mm:
sal 230717 2.jpg
sal 230717 3.jpg
sal 230717 4.jpg
sal 230717 5.jpg
sal 230717 6.jpg

Pozostaje teraz nieco przeszlifować od wewnątrz i można zaczynać kołkowanie lub gwoździowanie. Ciągle nie mogę się zdecydować. W sieci na różnych modelach też jest różnie.
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: TomekA »

Wychodzi Ci to ekstra prima sort! Gratulacje!!! :)
Awatar użytkownika
marlen
Posty: 0
Rejestracja: 10 sty 2017, 12:55

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: marlen »

Siberian pisze:Na tablicy powiesiłem plany nowego modelu, jaki zacząłem budować:

Sal 270517 7.jpg


Nie czepiam się wykonania.Każdy robi tak jak umie. Mam tylko pytanie: dlaczego zaznaczone elementy są wykonane nie zgodnie z planami w/g których budujesz??? Ilość i układ ,kształt, desek pokładu,oraz elementy pominięte w zaznaczonych miejscach.
Załączniki
sal 230717 5.jpg
Sal 270517 7.jpg
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: Siberian »

Co do elementów pominiętych, jak twierdzisz, na dolnym pokładzie:
Po kolei idąc; przed bezanem będą schody na górny pokład (powstaną podczas budowy tego pokładu); Dalej będzie kabestan (nań też przyjdzie pora); na wysokości grota będą tylko pompy (to także przyszłość).
Jeśli idzie o pokład przedni i elementy jego wyposażenia (w miejscach, które zaznaczyłaś zostanie doklejona pokrywa zejściówki, tudzież prawdopodobnie komin lub wywietrznik pieca) też będą wykonane na dalszym etapie. A ponieważ będą doklejone do powierzchni pokładu, nie musiałem wycinać otworów na te detale.
Co do ilości desek pokładu, masz rację. Wyszło ich nieco więcej. Ale też kształtem nie odbiegają znacząco od rysunków.
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
marlen
Posty: 0
Rejestracja: 10 sty 2017, 12:55

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: marlen »

Nie rozumiemy się.
Chodzi o mocowanie stopy bezana. Jest to potężny element ciosany z jednego kawałka mocowany w pokładzie (Ty zrobiłeś okrągły otwór, dlaczego???)Następnie ,potężna belka w płaszczyźnie pokładu mocująca kabestan.Deski przedniego pokładu powinny być dużo szersze i zwężające się po łuku w kierunku dziobu (Twoje wyglądają jak boazeria i moim zdaniem psuje to wygląd pokładu). Mnie nie chodzi o detale które będą tylko o to co już jest.
Załączniki
Sal 270517 7.jpg
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 63
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz

Post autor: Siberian »

Pora na aktualizację:
Kołkowanie kadłuba wykonałem za pomocą wykałaczek brzozowych:
Sal 110817 1.jpg
Sal 110817 1.jpg (348.12 KiB) Przejrzano 9631 razy
Około 5000 otworów i wykałaczek :) :
Sal 110817 2.jpg
Po wyszlifowaniu:
Zastanawiałem się, czy zrobić kołkowanie, czy gwoździowanie. Co model, to inny. Ostatecznie zdecydowałem się na kołki. Pojęcia nie mam, jak to było w oryginale.
Zastanawiałem się, czy zrobić kołkowanie, czy gwoździowanie. Co model, to inny. Ostatecznie zdecydowałem się na kołki. Pojęcia nie mam, jak to było w oryginale.
Ster wykonałem z gruszy, podobnie kil.
Sal 110817 4.jpg
Elementy kabestanu; olchowy rdzeń o przekroju sześciokąta, trapezowe listwy z gruszy:
Sal 110817 5.jpg
Sal 110817 5.jpg (260.04 KiB) Przejrzano 9631 razy
Sklejone razem:
Sal 110817 6.jpg
Toczenie-szlifowanie wykonałem za pomocą dwóch wiertarek:
Sal 110817 7.jpg
Rowki wykonałem na frezarce, a kwadratowe otwory za pomocą nożyka i małego wkrętaka:
Sal 110817 8.jpg
Kabestany i belki kotwiczne:
Sal 110817 12.jpg
Elementy lawet (brakuje jeszcze klinów pod tylce luf):
Sal 110817 13.jpg
Tak obecnie wygląda kadłub. Jest już zabejcowany, ale olejowanie wykonam dużo później:
Sal 110817 9.jpg
Tymczasowa podstawka pod model:
Postanowiłem nie malować czarnych (lub ciemniejszych, niż reszta) pasów na kadłubie. Pozostanie w jednolitym kolorze jasnego dębu.
Postanowiłem nie malować czarnych (lub ciemniejszych, niż reszta) pasów na kadłubie. Pozostanie w jednolitym kolorze jasnego dębu.
Zanim będę mógł się zabrać za górny pokład, wykonam i zamontuję wszystkie elementy wyposażenia na pokładzie dolnym:
Sal 110817 11.jpg
Pozdrawiam, Wojtek.
ODPOWIEDZ