ramol pisze:Nie wiem jakim cudem i zrządzeniem losu, ale wyszło że pan awas mieszka nie dalej jak kilometr odemnie, musze podjechać i zobaczyć "to" na żywo. Naprawdę świetne.
A i o czteropaku dębowego nie zapomnij. bez niego nie ma zdjęć. Jakoś mu te puchy do Marsylianki poupychasz...