Santisima Trinidad / Karrex

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Santisima Trinidad / Wzmocnienia

Post autor: Tomek Aleksinski »

Przed chwila wyslalem Ci na priva kolejna odpowiedz, z tlumaczeniem tego rozdzialiku z ksiazki pana Godwina, ktora cytowales, i dla pewnosci powtarzam tu to samo jeszcze raz:




>Wydaje mi sie, ze Twe pytanie na temat Anchor Lining zostalo juz wystarczajaco odpowiedziane na Forum. Jest to problem prosty i, uczciwie mowiac, nie widze w nim wiekszych niepewnosci. Czy chodzi Ci o sam proces zbudowania tego detalu na Twym modelu? Najpierw wyrysowalbym na kartce papieru ksztalt tego lukowatego trapezu, na podstawie historycznego rysunku-planu ST (mniej wiecej, bo i tak dokladnego ksztaltu nigdzie nie uzyskasz). potem zrobilbym jego lustrzane odbicie dla drugiej burty (albo recznie albo na komputerze w jakims programie graficznym, np. Corel). Potem nakleilbym na tym profilu papierowym poszczegolne deseczki ciasno przylegajace jedna obok drugiej - z pozostalego materialu po plankach poszycia burtowego) i w koncu ostrym nozem, czy skalpelem powycinalbym koncowy ksztalt calego *lining*, wg. papierowego szablonu i to razem nakleilbym na burty z obu stron kadluba.

Ponizej tlumacze caly rozdzialik z w/w ksiazki pana Godwina na temat tego "Anchor lining".

"Wysciolka kotwiczna.
Wysciolka kotwiczna byla warstwa poszycia, polozona obustronnie na poszyciu kadluba w celu zapobiegniecia uszkodzeniom kadluba podczas podciagania - "catting'u" (wyjasnione nizej) i wyciagania (fishing) kotwicy. Ta warstwa poszycia mogla byc z latwoscia usunieta i wymieniona bez wiekszego nakladu pracy przy kadlubie. Kiedy kotwice wyciagnieto tuz ponad powierzchnie wody, hakiem z liny od kotbelki zahaczano przez pierscien kotwiczny. Nastepnie ciagnac za ta line -"catfall" podciagano kotwice tuz pod kotbelke.
Proces ten nazywano "catting" i gdy juz kotwica byla podwieszona tuz pod kotbelka, nazywano pozycje takiej kotwicy jako "catted".

Nastepna akcja bylo boczne podciagniecie, z jednoczesnym wywiniecie (swing) kotwicy ku gorze i rufie do pozycji gdy trzon kotwicy jest rownolegly z gornym pokladem. Tego dokonywano za pomoca tzw. "fish davit", belki z konca ktorej wisiala krotka linka zwana "fish pendant" z hakiem u jej dolnego konca. Gorny koniec owej linki przeciagano przez blok na koncu w/w "fish davit", a hak u jej dolu zahaczano za trzon kotwicy, podciagajac ja do gory i w koncu zamocowywano ja w tej pozycji lancuchem zwanym "shank painter" ktory okrecano do pachola dziobowego. Mozliwosc uszkodzenia przez ten wielki ciezar byla duza, szczegolnie przez pioro kotwicy ktora moglaby sie bujac.
Pozycja ten wysciolki kotwicznej byla ustalona przez luk ktory powstawal z dlugosci trzonu kotwicy, ktora byla wyciagana z wody do gory i dalej do pozycji poziomej wzdluz burty. Luk ten stanowil linie srodkowa szerokosci wysciolki. Planki na wysciolke byly o tej samej szerokosci co planki poszycia burtowego, tylko ich grubosc rownala sie roznicy miedzy zwyklymi plankami a gruboscia odbojnikow. Jesli ta roznica byla np. 3 cale, wowczas poszycie na ta wysciolke tez mialo grubosc 3 cali. W rezultacie otrzymywano zupelnie plaska powierzchnie u bokow okretu. Dla zabezpieczenia odciagow jufersow, sporzadzano kolejna plaszczyzne z desek, tzw. "billboard", ktorego dolna piete osadzano w podporce (bolster) a gorna krawedz zamocowywano do bocznej krawedzi lawy talrepowej. Boki tej deski byly rownolegle, podczas gdy dolna wysciolka byla szersza u dolu niz u gory (patrz rycina 7/2).
Istnialo wiele wariacji tej wysciolki kotwicznej. Niektore mialy luki dzialowe wyciete w niej, inne mialy dodatkowe "billboardy" zamocowane powyzej odciagow jufersow. Ilustracje na rycinie 7/2 pokazuja wiele typow. Niektore okrety nie wyposazano w wysciolke kotwiczna, a inne mialy urzadzenia alternatywne. HMS Victory mial wielki klinowatego ksztaltu blok osadzony na burcie, w ktorym bylo ukosne wyciecie (rowek) do osadzenia tam piora od kotwicy. Czasami podobny do tego blok zamocowywano tymczasowo do w/w podporki (bolster) konwencjonalnej wysciolki, gdy kotwice juz wyciagnieto do poz. poziomej ("fished"). "<
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Santisima Trinidad / Wzmocnienia

Post autor: Karrex »

Witaj Tomku.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienia i przetłumaczenie tekstu. Już bez wątpliwości, wszystko jest dla mnie jasne (jak na razie :)).
Z wiadomościami na PW mamy problem, bo przestały od Ciebie do mnie dochodzić (czy moje dochodzą do Ciebie???). Jeszcze raz dzięki.

W trakcie poszukiwań
pisałem:
...Szukam w modelach angielskich (Victory niestety nie ma :S)...

HMS Victory
miał ten detal (anchor lining) do przebudowy:
Obrazek
to taka wiadomość, jakby kogoś interesowało ;).

Wracam w pracach do budowy galerii rufowej, mimo iż tu też nie wiadomo jak było, to przynajmniej ja już wiem jak chce to wykonać, (ale jeszcze nie wiem jak będę ozdabiał :ohmy:). Mam zdjęcia wykuszy z obu modeli z muzeum w Madrycie i oczywiście oba diametralnie różne :).
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Santisima Trinidad / Plan

Post autor: Karrex »

Zbieg okoliczności:
Mirek77 pisze o książce pt. "La aventura del Guadalupe" i planach;
w Przywitalni koledzy dają linka na stronkę;
zaglądam tam i co znajduję? plan Santisima Trinidad!!! (nieco większy i dokładniejszy :))
Obrazek

Oraz intrygujący rysunek galionu (galionów - dwa różne).
Obrazek
Jest to trzecie przedstawienie galionu z jakim się zetknąłem.
Pierwsze to wizerunek lwa (TU pokazywałem), drugi przedstawia Archanioła Michała.
Jakby mogło być inaczej ;). Chyba zdziwiłbym się, gdyby galion był jednoznaczny :).
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Santisima Trinidad / Plan

Post autor: Tomek Aleksinski »

Karrex napisał:
Zbieg okoliczności:
Mirek77 pisze o książce pt. "La aventura del Guadalupe" i planach;
w Przywitalni koledzy dają linka na stronkę;
zaglądam tam i co znajduję? plan Santisima Trinidad!!! (nieco większy i dokładniejszy :))
..............
Oraz intrygujący rysunek galionu (galionów - dwa różne).
..............
Jest to trzecie przedstawienie galionu z jakim się zetknąłem.
Pierwsze to wizerunek lwa (TU pokazywałem), drugi przedstawia Archanioła Michała.
Jakby mogło być inaczej ;). Chyba zdziwiłbym się, gdyby galion był jednoznaczny :).


Sluchaj, nie jest to pierwsza ani ostatnia kontrowersja co do ST, z jaka sie zetkniesz. Teraz dziob, potem rufa, a jeszcze dalej wszystko co pomiedzy nimi.
Jest to jedna z tych jednostek, ktorych nie powinno sie modelowac, z braku wiarogodnej dzis dokumentacji. Kazdy "autorytet" w temacie przedstawia okret na swoja maniere (mniej lub bardziej fantazyjna), czesto niewiele majaca wspolnego z historyczna rzeczywistoscia, wiec oparcie sie na czymkolwiek solidnym graniczy z cudem.
Predzej czy pozniej bedziesz musial sie zdecydowac, na jakim konkretnie modelu zechcesz sie oprzec, albo tez budowac swoj po prostu wg. opracowania De Agostini, nie zwazajac na autentyzm historyczny, bo taki jest po prostu niedostepny.

Trzeba tez pamietac, ze okret przechodzil kilka remontow, czy procesow przebudowy, w rezultacie ktorych pozmieniano poprzednie konfiguracje na inne.
Galimatias...!

PS: Jesli mowa o galionie ST, to przewaznie mowi sie o ogromnym pozlacanym lwie, ktorego montowano na wiekszosci hiszpanskich liniowcow tamtego czasu.
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Santisima Trinidad / Wzmocnienia

Post autor: Tomek Aleksinski »

Karrex napisał:
W trakcie poszukiwań
pisałem:
...Szukam w modelach angielskich (Victory niestety nie ma :S)...

HMS Victory
miał ten detal (anchor lining) do przebudowy:
Obrazek
to taka wiadomość, jakby kogoś interesowało ;).


Zwroc tez uwage na polozenie lawy talrepowej przed przebudowa (wersja starsza) i po (wersja nowsza, z czasow Trafalgaru). Figura galionowa tez byla inna niz dzis.
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Santisima Trinidad

Post autor: Karrex »

Tomek Aleksinski napisał:
...nie jest to pierwsza ani ostatnia kontrowersja co do ST...

Tak wiem, już z kilkoma się zetknąłem, kilka już zauważyłem, a jeszcze inne wyjdą w „praniu” :woohoo:.
To będzie model gabinetowy, doświadczalny (do nabierania doświadczenia, z dozą redukcji i dużą dozą indywidualizmu ;) - trudno). Rok temu, chciałem kadłub ST wykorzystać do budowy HMS Victory, ale zrezygnowałem z pomysłu i dałem szansę ST :).
Co do kolekcji DeA to uczucia mam ambiwalentne od niesmaku za model, po wdzięczność za zainteresowanie modelarstwem szkutniczym, dzięki czemu znalazłem to forum i poznałem (co prawda wirtualnie) tylu wspaniałych modelarzy.

Tomek Aleksinski napisał:
Jesli mowa o galionie ST, to przewaznie mowi sie o ogromnym pozlacanym lwie, ktorego montowano na wiekszosci hiszpanskich liniowcow tamtego czasu.

W galionie też zdecydowałem się na lwa.

Nie mam szczęśliwej ręki w wyborze modeli:
Santa Maria – bez oryginalnych planów, 3 wersje modelu.
San Juan Bautista – brak planów, galeon japoński, nie japoński (replika w Japonii).
Santisima Trinidad – tak jak to opisał Tomek,
ale liczę na pomoc i coś z tego może wyjdzie :).
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Santisima Trinidad / Lustra

Post autor: Karrex »

Tomek Aleksinski napisał:
...Teraz dziob, potem rufa, a jeszcze dalej wszystko co pomiedzy nimi...

...Kazdy "autorytet" w temacie przedstawia okret na swoja maniere (mniej lub bardziej fantazyjna)...

Dokładnie tak jest. Z galerią zmagam się od czterech miesięcy i trochę mnie zmęczyła (ale lada dzień do niej wracam :)).
Poniżej zamieszczam galerię zdjęć lustra ST z neta, które zgromadziłem w trakcie zbierania materiałów do budowy.

Rufy dwóch modeli z Museo Naval de Madrit
Obrazek
Zwróćcie uwagę na ilość okien - 7 z lewej, 11 z prawej.

Rufa z Hawany model w skali 1:25 i do dioramy "Trafalgar" skala 1:50
Obrazek
W oknach kompromis ;) po 9.
Zdobienie wg pierwszego modelu z Muzeum w Madrycie.
skala 1:90; SORLI (nie znam skali)
Obrazek
Ten z lewej 8 okien i szalupa (???).

"Wariacje na temat". Skala 1:90
Obrazek
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Santisima Trinidad / Lustra

Post autor: Karrex »

I kolejne "wariacje na temat". Skala modeli 1:90
Obrazek
Obrazek

Zestawowe rufy - 1:90.
Obrazek

Komputerowe wizualizacje.
Obrazek

I teraz, to tylko trzeba się w tym wszystkim odnaleźć ;).
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Smok_740
Posty: 243
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Santisima Trinidad / Lustra

Post autor: Smok_740 »

Hejka Karol

Jedno jest pewne , zestawowego lustra nie uzyjesz :D . Juz nam pokazales co potrafisz i co juz wykonales :D:D
Tak ze pewnie juz dokladnie wiesz jakie ono bedzie, tylko nam smaczka robisz i podtrzymujesz w napieciu :D:D:D.

Jedno jest pewne ze jak je juz wykonasz to mnie szczena kafelki rozbije jak mi bedzie opadac.

Pozdrawiam

Smok_740
W porcie
DKM "BISMARCK" 1/200

W stoczni
ALBATROS 1/55 - Constructo -a ze 45% - zawieszona do czasu wyzdrowienia :(
W kolejce: Santissima Trinidad 1/90 DeAgostini
CSS "Alabama" RC 1/48 - wlasny wyrob (mam nadzieje)
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Santisima Trinidad / Trafalgar

Post autor: Karrex »

[ul][li]TRAFALGAR 1805[/li][/ul]

Jak już zostało napisane, nic konkretnego na temat Santisimy Trinidad nie wiadomo, ale jedno jest pewne
ostatnią bitwą była bitwa pod TRAFALGAREM 21 października 1805 roku.

Obrazek
Fragment obrazu
Surrender of the Santissima Trinidad to Neptune, the Battle of Trafalgar, 3Pm, 21st October 1805
- Lieutenant Robert Strickland Thomas

Krzysztof Gerlach napisał:
...OSTATNIA WALKA
Santisima Trinidad wszedł w skład eskadry głównodowodzącego Połączonej Floty i po zmianie kursu na północno-wschodni (N.N.E.) płynął tuż przed Bucentaure wiceadm. Pierre'a Villeneuve'a. Gdy angielskie kolumny zbliżały się by przeciąć szyk zespołu francusko-hiszpańskiego, Santisima Trinidad strzelał do Victory Nelsona. Kiedy flagowiec brytyjskiego admirała przedarł się za rufę Bucentaure, toczył krwawą walkę głównie z ustawionym wzdłuż sterburty Redoutable, ale jego lewoburtowe działa przeczesywały także Santisima Trinidad z odległości około 500 jardów.
Potem ciężar walki z hiszpańskim olbrzymem wzięły na siebie 98-działowe Temeraine (na krótko) i Neptune. Z drugiej burty do Santisima Trinidad strzelał najpierw Leviathan, a potem Conqueror. Od dziobu ustawił się mały, 64-działowy liniowiec Africa. Niewątpliwie Santisima Trinidad wywierał silne wrażenie. Jak poetycko pisze Anthony Deane: „Ze swym kadłubem lśniącym cynobrem i bielą oraz ze wspaniałą białą figurą galionową sterczącą ponad dziobem, wybijał się z reszty floty niczym latarnia morska”. Otoczony pierścieniem wrogów, hiszpański okręt próbował się wyrwać przez zwiększenie powierzchni żagli, zwłaszcza że 20 minut wcześniej opuścił banderę flagowy Bucentaure. Jednak niezwykle skuteczny ogień z Neptune zwalił na Santisima Trinidad grotmaszt i bezanmaszt. W siedem minut później również z fokmasztu pozostał tylko kikut. Przez następne kilka godzin wielki liniowiec kołysał się bezradnie na falach, nie strzelając do nikogo, ale też i przez prawie nikogo nie niepokojony.Oczywiście formułowanie na tej podstawie jakichkolwiek teorii o obawach Anglików przed zajęciem "budzącego postrach" okrętu byłoby śmieszne. Po prostu najpierw musieli zająć się jednostkami jeszcze walczącymi, potem własnymi uszkodzeniami, a kłopotanie się o okręty pobite można było zostawić na koniec.
Ostatecznie Santisima Trinidad, który utracił 205 zabitych i 108 rannych, czyli prawie jedną trzecią załogi (wśród poważnie rannych byli kontradmirał Cisneros i brygadier Uriarte), poddał się liniowcowi Prince i został przez niego wzięty na hol.

Anglikom nie dane było doprowadzić do portu swego najbardziej pożądanego pryzu. W gwałtownym sztormie, który rozszalał się bezpośrednio po bitwie, utracili większość zdobytych okrętów Połączonej Floty, ponieważ cały wysiłek musieli skierować na ratowanie własnych ciężko uszkodzonych jednostek. Wiceadmirał Collingwood (który po śmierci Nelsona przejął dowództwo floty brytyjskiej pod Trafalgarem), nakazał kapitanom liniowców Prince i Neptune zabrać wszystkich ludzi z pokładu Santisima Trinidad i zatopić dumny okręt 23 października 1805 roku." ..

Fragment artykułu z czasopisma Morza, Statki i Okręty nr 5 / 1998
pt. "SANTISIMA TRINIDAD NAJWIĘKSZY OKRĘT BITWY POD TRAFALGAR" autorstwa Krzysztofa Gerlacha. Za artykuł bardzo dziękuję Tomkowi Aleksińskiemu.

I kilka scenek z bitwy:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
[url=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/20/Trafalgar-Auguste_Mayer.jpg]
Obrazek[/url]<Trafalgar-Auguste Mayer (1805-1890) REDOUTABLE. Olej na płótnie, 105 cm x 162 cm
[url=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9a/Trafalgar_mg_9431.jpg]
Obrazek[/url]<The Redoutable at the battle of Trafalgar-Louis-Philippe Crépin; Oil on canvas, 1807

Zainteresowanych tematem polecam:
http://www.batalladetrafalgar.com/index.htm
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
ODPOWIEDZ