Santisima Trinidad / Karrex

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bartek_W
Posty: 245
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Karrex

Post autor: Bartek_W »

Cześć

Może okaże się pomocna ilustracja z Souvenirs de Marine?
Galeas Ludwika XIV La Royal. Przykład równoczesnego ciągnięcia i pchania wiosła.

la_royal.jpg

Panowie po lewej ciągną wiosła. Kołki zdecydowanie są od dziobu (chociaż ten pierwszy z lewej mało czytelny [?]).

Pozdrawiam
Bartek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Karrex

Post autor: Karrex »

Dzięki koledzy za chęci pomocy.
Kazek pisze:...
to nie najlepszy przykład szalupy gdyż jest to zdjęcie repliki hiszpańskiej galery La Royal z muzeum z Barcelony no chyba że chciałeś pokazać jedynie sposób mocowania wiosła
...

Bartek zaczynasz mącić ;) :shock: , tak jak pisał Kaziu fotki galery użyłem tylko jako przykładu ilustrującego kołek i wiosło. W necie materiałów jak na lekarstwo.

Mariusz tarcie wiosła o kołek powoduje niszczenie wiosła i kołka, dlatego na wiosła nabijano skórzane lub metalowe mankiety, "ochraniacze". Myślę, że "zapieranie wiosła o linę" (którą łatwiej i taniej można było wymienić niż wiosło) ma sens i nie naraża tak wiosła na ścieranie. Ale (jak pisze Andrzej ;) ) ja się nie znam, dlatego zapytałem.
Dla mnie żeglarza logiczne jest wiosłowanie jak na filmiku, ale naszą logikę od ich logiki dzieli 200 - 250 lat (w tym era pary i technologii kosmicznej ;) ).

Zrobię kołek na środku (najbezpieczniej), wtedy sami sobie wybiorą* z której strony chcą wiosłować lub dam dwa kołki (jak widać na barce królewskiej, też tak było w tamtych czasach).
Obrazek
Obrazek
*) dwie brygady pomocników
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Kestas
Posty: 17
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Karrex

Post autor: Kestas »

piękna, a możliwe jest, będę majster? :lol:
Awatar użytkownika
ramol
Posty: 91
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:10

Re: Santisima Trinidad / Karrex

Post autor: ramol »

Bartek_W pisze:Cześć

Może okaże się pomocna ilustracja z Souvenirs de Marine?
Galeas Ludwika XIV La Royal. Przykład równoczesnego ciągnięcia i pchania wiosła.

la_royal.jpg

Panowie po lewej ciągną wiosła. Kołki zdecydowanie są od dziobu (chociaż ten pierwszy z lewej mało czytelny [?]).

Pozdrawiam
Bartek


no cóż, jedni pchają inni ciągną, ale wiosłem się o kołek zapierają.
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Kotwice

Post autor: Karrex »

Sprawę kołków w szalupach pozostawiam na razie otwartą, może się jeszcze wyjaśni.

KOTWICE

Kolejnym elementem będą kotwice (co prawda mam cztery kotwice zestawowe, ale wykonam je od podstaw ze zmianami i z waloryzacją). Belki poprzeczek wykonam z orzecha amerykańskiego z gwoździowaniem i owijką z linki.
Jest kilka sposobów wykonania, które brałem pod uwagę:
1. Wycięcie ze sklejki trzonów kotwic i pazury (tak robiłem w Santa Marii).

Obrazek

Obrazek
/po prawej kotwica z kolekcji Santisima Trinidad/.

Lub zrobienie ze sklejki tylko jednej kotwicy (prototyp) i pokusić się o odlewy:
2. Metalowy odlew w formie gipsowej lub silikonowej
3. Żywiczny odlew (znów pokombinuję z Distalem).
Zdecydowałem się na odlewy z Distalu. Formę można wykonać na dwa sposoby, w silikonie lub modelinie, zastanawiałem się też nad łączeniem
- dół z modeliny, góra z silikonu i odlew na jeden raz (ze względu no obkurczenie po czasie silikonu zdecydowałem się tylko na modelinę i odlewanie w dwóch etapach).

Obrazek

Do wykonania formy użyłem kotwicy z kolekcji, po wciśnięciu elementu w modelinę przy krawędziach pozostaje obłość, którą dociskam do elementu tak by dochodziła do połowy grubości elementu. Dla usztywnienia trzonu kotwicy w pierwszą część odlewu zatopiłem przygotowane druty (wykorzystuję druty z parasolek). Drut "tonie" w żywicy, dlatego nakleiłem fornirowe dystanse żeby pręty nie osiadły na formie (fornir węższy od szerokości trzonu).

Obrazek

Na modelinie zaznaczyłem gdzie wypada otwór, żeby łatwiej spasować z oczkiem w drucie.
Obrazek

Można też wzmocnienie zrobić z drewna (np. wykałaczki) lub łączyć oba materiały.
03kot312.jpg

Kotwica z poprzeczką z zestawu, pierwsze połówki odlewów i drewniana poprzeczka z orzecha, z gwoździowaniem i owijkami.
Kotwica z poprzeczką z zestawu, pierwsze połówki odlewów i drewniana poprzeczka z orzecha, z gwoździowaniem i owijkami.

Obrazek
Zestawowa poprzeczka ma 40 mm.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Kotwice - trzony

Post autor: Karrex »

Zanim przejdę do dalszych opisów, zaznaczam, że przedstawiam "mój sposób" wykonania kotwic, a nie jedynie słuszny.

Kontynuacja

Po utwardzeniu połówek kotwic, zrobiłem formy na drugą połówkę i po zalaniu Distalem położyłem na to pierwszą połówkę (trochę Distalu wypłynęło i to usunąłem szpatułką).
Gotowy trzon i kolejna forma
Gotowy trzon i kolejna forma

Do ostatnich dwóch kotwic pokusiłem się do zrobienia wzmocnienia z drutu z jednego kawałka (trzon z ramionami). Drut rozklepałem, aby w przekroju uzyskać mniej więcej kwadrat i uformowałem do kształtu.
Zamiast lutowania skleiłem CA, dodatkowo dałem opaski z nitki i wywierciłem otwór (ø = 0.9 mm) na pierścień. Dokleiłem dystanse z forniru.
02kot431.jpg

Obrazek
Kotwica zestawowa - ma ścięty pazur

W formie w modelinie, tak jak w poprzednich formach zrobiłem ostre zakończenie pazurów łap (na razie w formie trójkąta - będę formował pazury iglakami, jak tylko dowiem się jak wyglądały hiszpańskie kotwice).
Obrazek

Obrazek

W odlewach ponownie wywierciłem otwory ø = 0.9 mm na pierścień.
05kot459.jpg

06kot462.jpg
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Kotwice

Post autor: Karrex »

Kontynuacja

Po oczyszczeniu z modeliny, utwardzeniu, oszlifowaniu ostatniego elementu, malowanie gotowych trzonów farbą akrylową - czarny mat (jeszcze przed wyprofilowaniem pazurów).
04kotwica469.jpg

Obrazek
Łapa po mojej modyfikacji

03kotwice480.jpg

06kotwica494.jpg

Fotki ujawniły (jak zresztą przypuszczałem) wklęsłości, które zeszlifuję, przy okazji formowania pazura.

Kolejny detal to poprzeczka kotwicy (trochę teorii i dywagacji ;) ).
Porównałem kotwice HMS Victory i Santisima Trinidad. Różnice w skali obu modeli są niewielkie, przypomnę V skala 1:84, ST 1:90, a jak widać na fotce kotwica do modelu Victory jest prawie 2x większe od kotwicy Santisima Trinidad.
0akot294.jpg

Kotwica Victory (czarny mat metalik)
długość - 74 mm (ok. 6 m 21 cm)
rozstaw łap - 48 mm (ok. 4 m)
belka ok. - 79 mm (ok. 6 m 55 cm)

Kotwica Santisimy Trinidad (czarny mat)
długość - 52,5 mm (ok. 4 m 72 cm)
rozstaw łap - 37 mm (ok. 3 m 33 cm)
belka - 40 mm (ok. 3 m 60 cm)

Waloryzowane belki, Victory - 79 mm, ST - 40 mm
Waloryzowane belki, Victory - 79 mm, ST - 40 mm

Po porównaniu kotwic Victory i Santisimy zrodził się dylemat, czy aby poprzeczka kotwicy Santisimy nie jest za krótka (lub belka Victory za długa - sprawdziłem proporcje długości trzonu do długości belki w dostępnej mi literaturze).
Belka w HMS Victory wg planu powinna mieć nawet 81 mm, ma 79 mm - czyli nie jest za długa.

Belka kotwicy Santisima Trinidad (w oparciu o kilka planów) przy długości trzonu 52 mm, powinna mieć kolejno 56 mm (proporcje Victory), dalej 54 mm, 52 mm i 49,5 mm

Plany kotwic

Wg planów na stronie http://santisima-trinidad.astillero.net/ wynika, że długość belki jest mniej więcej równa długości trzonu.
page01.jpg

Oprócz tego, że było 10 kotwic:
• 5 kotwic o wadze 3312 kg
• 1 kotwica - 3036 kg
• 1 kotwica - 2760 kg

• 1 kotwica - 1150 kg
• 1 kotwica - 782 kg
• 1 kotwica - 414 kg

Na rysunku widać, że pozostałe kotwice mają poprzeczki dłuższe od trzonu.
Na rysunku widać, że pozostałe kotwice mają poprzeczki dłuższe od trzonu.

+ plany 2 kotwic do łodzi
page03.jpg
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Kotwice / Poprzeczki

Post autor: Karrex »

Poprzeczka kotwicy

Zanim przystąpiłem do wykonania poprzeczki, "poszperałem" w necie i na forum p. Krzysztofa znalazłem interesujące mnie informacje.
Krzysztof Gerlach napisał:
...Ramiona coraz częściej zamiast po łuku biegły wzdłuż linii prostych lub łamanych, co około 1600 r. stało się na blisko 200 lat kształtem dominującym. Uległy też w stosunku do trzonu pewnemu skróceniu. Jednak Francuzi preferowali łukowate ramiona dużo dłużej, przynajmniej do lat 1680., Hiszpanie pozostawali przy nich nawet w połowie XVIII w.
[...]
Poprzeczkę z dwóch kłód drewna dębowego, łączonych drewnianymi kołkami oraz czterema lub sześcioma opaskami żelaznymi, obrabiano na kształty zbliżone z boku i z góry do trapezów. Początkowo poprzeczki u wszystkich narodów były bardzo podobne, ale już pod koniec XVII w. Francuzi używali poprzeczek o silniej podnoszonych dolnych krawędziach, a w połowie następnego stulecia kotwice francuskie charakteryzowały się poprzeczkami o obu ramionach odchylonych w całości do góry. Z czasem dominujące stały się we Francji poprzeczki wygięte w ogóle po łuku (chociaż nadal trafiały się egzemplarze o prostych ramionach, zarówno prostopadłych, jak nie prostopadłych do trzonu), podczas gdy Brytyjczycy do końca woleli wykonywać górną krawędź poprzeczek jako linię prawie lub całkiem prostą (rys.20). Hiszpanie wzorowali się pod tym względem na kotwicach francuskich, zaś Amerykanie na angielskich. Najpóźniej w drugiej połowie XVIII w. typowe w poprzeczkach kotwic z Wysp Brytyjskich stało się pozostawianie w środku, między obu kłodami składowymi, wąskiej szczeliny. Jedni tłumaczą to reakcją na zjawisko kurczenia się drewna i potrzebą przeciwdziałania jego skutkom przez odpowiednie przesuwanie żelaznych opasek łączących, inni chęcią zapobieżenia gniciu na powierzchniach styku łączonych belek.

Kształt drewnianych poprzeczek przy typowych kotwicach epoki żagla.
A – prawie niezmienna na okrętach angielskich;<br />B i C – francuskie z lat 1680.;<br />D i E – francuskie z połowy XVIII w.;<br />F – hiszpańska z połowy XVIII w.;<br />G – najbardziej charakterystyczna dla okrętów francuskich z drugiej połowy XVIII i pierwszej połowy XIX w.
A – prawie niezmienna na okrętach angielskich;
B i C – francuskie z lat 1680.;
D i E – francuskie z połowy XVIII w.;
F – hiszpańska z połowy XVIII w.;
G – najbardziej charakterystyczna dla okrętów francuskich z drugiej połowy XVIII i pierwszej połowy XIX w.

...

Mając już dane jak wygląda poprzeczka XVIII wiecznej kotwicy i jakie ma wymiary zrobiłem małą zamianę, zamiast robić kotwice o długości trzonu 40 mm, robię poprzeczki o długości trzonu z zestawu, czyli 52 mm (proporcje z planu).
Wykonałem je z orzecha amerykańskiego.
01kotwica478.jpg

Po sklejeniu połówek, wykonałem zwężenie na końcach belki.
Obrazek

Obrazek

Do wiercenia otworów, aby były takie same na wszystkich belkach wykonałem szablon:
Obrazek
wg którego natrasowałem, nawierciłem i zagwoździowałem wszystkie poprzeczki.
Wiertłem ø = 0,5 mm nawierciłem otwory i drutem miedzianym zrobiłem gwoździowanie (końce drutu delikatnie rozklepałem).
05kotwica509.jpg

następnie zabejcowałem i zrobiłem owijki (zamiast metalowych opasek).
06kotwica511.jpg

07kotwica515.jpg

Aby nadać wyglądu "używalności", poprzeczkę będzie można lekko "liznąć" wysłużonym papierem lub gąbką ścierną (320 - 400).
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Kotwice

Post autor: Karrex »

Kontynuacja

Doszlifowałem otwory w poprzeczkach do głowic trzonów i złożyłem na sucho.
04kotwica524.jpg

Obrazek

Obrazek


05kotwice529.jpg

06kotwice526.jpg

Do kompletu dorobiłem mosiężne oczka (pierścień, ucho, klamra)
Pierścień kotwicy ø≈ 8 mm, z drutu mosiężnego ø= 0,9 mm
Pierścień kotwicy ø≈ 8 mm, z drutu mosiężnego ø= 0,9 mm

Poprzeczki Victory - 79 mm (z lewej), po prawej 4 nowe do ST - 52 mm, na dole wg kolekcji - 40 mm.
Poprzeczki Victory - 79 mm (z lewej), po prawej 4 nowe do ST - 52 mm, na dole wg kolekcji - 40 mm.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Trinidad / Karrex

Post autor: Karrex »

Prace przy modelu spowolniły aż do punktu 0, ale dbam o rozwój "teoretyczny" ;) .
Przysiadłem też wreszcie do "Galeonów wojny" Jacka Komudy, który na stronach swojej "marynistyki z pogranicza historii i fantastyki" przypomina postać zapomnianego admirała z bitwy pod Oliwą 1627 roku, Arenda Dickmanna.
Cyt.
"...Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a, Medina Sidonia w Hiszpanii żył,
a kto dziś pamięta Arenda Dickmanna, to polski admirał co z Szwedem się bił. ..."
Szanta oliwska
- Trzy Majtki
- Cztery Refy

No tak, ale odbiegłem od tematów, które chciałem poruszyć.

Pierwszy, to opaski na poprzeczkach kotwic (ja zrobiłem owijki z linki świadomie jako "atrakcyjniejsze" niż metalowe opaski),
00kotwice531.jpg

wg "prawdy historycznej" te opaski powinny być metalowe (widać to doskonale na poprzeczce kotwicy HMS Victory w Portsmouth). Chciałbym, aby każdy kto wybierze inną opcję miał tego świadomość.
Krzysztof Gerlach pisze:Linowe owinięcia ZAMIAST żelaznych opasek wzmacniających na poprzeczkach kotwic sporadycznie się trafiały, zwłaszcza przy małych sztukach, używanych przez małe okręty. Sądząc po niezbyt precyzyjnej ikonografii spotykano je jeszcze w XVII w., chociaż już kilka wieków wcześniej standardem były owe metalowe opaski. Natomiast zastosowanie takich owinięć na modelu okrętu wielkości Victory z przełomu XVIII i XIX w. to absurd.
...

Drugi, to "sprawa kołków" (dulek) na hiszpańskich łodziach okrętowych.
Wczoraj natrafiłem na stronę ze zdjęciami modelu Nuestra Senora de la Concepción y de las Ánimas z Museo Naval de Madrit, co prawda "nieco starszego" od Santisima Trinidad i do tego "galeonu", ale najbliższego jako wzór.
Dulki typu kołkowego, z kołkami przesuniętymi na swoich podstawkach wyraźnie ku rufie (czyli ich "logika" różni się od naszej ;)).
gimg2229.jpg

NSdlCA-39.jpg

NSdlCA29.jpg
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
ODPOWIEDZ