Wielka galeona Zygm.Augusta
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
Cześć Miło Cię zobaczyć .No Smok ma już swoje kły .Maszynka super i bez blach i skomplikowanych technologii .U mnie wystąpił jeszcze jeden problem Okazało się że część nitek jest zwiniętych w lewo a część w prawo .To chyba zależy od producenta .Rozwiązałem to w ten sposób że przestawiam silnik w bardzo prosty sposób .U Ciebie to będzie trudne bo masz napęd bezpośrednio na oś zwijarki Ja mam poprzez koło pasowe Jeżeli teraz zrobisz drugą zwijarkę tylko z dużym i małym kołem a napęd przeniesiesz wałkiem pomiędzy małymi kołami to będziesz mógł owijać linki U mnie to wyszło super owija szybko i dokładnie Jeżeli chcesz to pokażę kilka fotek .Smok prezentuje się wspaniale Pozdrawiam R
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
Dzięki Ryszard.
Materiałów do budowy długo nie szukałem bo wszystko oprócz zębatek znalazłem w swoim warsztacie.
Dobrze jest czasem coś chomikować a potem się przydaje i co o dziwo, jedno z drugim pasuje do siebie.
Muszę trochę poćwiczyć zwijanie linek bo trochę są za sztywne, chyba za mocno skręcane.Muszę znależć optymalną wagę obciążników.Ale jak czytałem w relacjach kolegów każdy tam jakiś problem miał.
Rysiek śmiało zamieszczaj swoje zdjęcia maszynki.Parę zębatek jeszcze mam to może zrobię dodatkową zwijarkę.
Pozdrawiam serdecznie.Kazimierz.
Materiałów do budowy długo nie szukałem bo wszystko oprócz zębatek znalazłem w swoim warsztacie.
Dobrze jest czasem coś chomikować a potem się przydaje i co o dziwo, jedno z drugim pasuje do siebie.
Muszę trochę poćwiczyć zwijanie linek bo trochę są za sztywne, chyba za mocno skręcane.Muszę znależć optymalną wagę obciążników.Ale jak czytałem w relacjach kolegów każdy tam jakiś problem miał.
Rysiek śmiało zamieszczaj swoje zdjęcia maszynki.Parę zębatek jeszcze mam to może zrobię dodatkową zwijarkę.
Pozdrawiam serdecznie.Kazimierz.
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
Witam Brać szkutniczą!
Cały tydzień walczyłem z linkami i z ropkiem, ale opłaciło się.Przy okazji przypomniałem sobie zasady fizyki, a szczególnie zasady energii sprężystości i energii kinetycznej.Szczegółowe wyliczenia zostawiam studentom.
Jak pisałem wcześniej miałem problem z prawidłowym kręceniem liny.Początek liny się nie skręcał samoczynnie.Trzeba było stożek przesuwać ręcznie i dopiero gdzieś od połowy przesuwał się ale za bardzo lina była skręcona i sztywna jak drut.
Wydedukowałem że jest za duży opór i na stożku i na górnym obciążniku.
Zlikwidowałem więc górny ciężarek i zmieniłem kontrukcję stożka w ten sposób aby linki nie przylegały na całej długości stożka ale tyle ile potrzeba dla prawidłowego prowadzenia.
Do prób zrobiłem dwa stożki dodatkowe i okazało się że jest o niebo lepiej.Stożek startuje już samoczynnie bez ręcznego pomagania.Linka skręca się prawidłowo i jest na tyle wiotka że ładnie układa się w słoneczko.Z tym że ten stożek krótszy i o większej średnicy jest lepszy.
Wnioski nasuwają się same.Stożek nie może być za bardzo ostry(pod małym kątem) ani za długi,ponieważ leżące na nim linki w czasie skręcania ściskają go,nie pozwalając swobodnie odsuwać do tyłu.
Aby to wyeliminować:
Należy zwiększyć kąt skrętu linek poprzez skrócenie stożka,zachowanie jego średnicy zgodnie z rozstawem napędu skręcającego oraz zmniejszyć do niezbędnego minimum rowki na stożku.
Linka skręca się w pewnej odległości od czubka stożka przez co wektor siły skręcanej linki jest większy od sumy występujących oporów i stożek bez problemów się przesuwa.
To tyle.Resztę pokażą zdjęcia.
Jeszcze jedno.Aby nie być zależnym od dodatkowych linek z ciężarkami.Z tym też jest wieczny kłopot.Obmyśliłem szpulkę z regulacją spręzynową.Po ustawieniu odpowiedniego oporu znika problem ze zwisającymi ciężarkami.Jest to narazie prototyp ale już zdaje egzamin.
Mam nadzieję że te spostrzeżenia przydadzą się tym co mają zamiar zbudować sobie taką czy podobną maszynkę.Człowiek na błędach się uczy a chodzi oto aby je eliminować.
Jeżeli będą jakieś inne sugestie albo wnioski to zapraszam do dyskusji.Może wspólnie uda nam się wypracować jeszcze coś lepszego.
Pozdrawiam.Kazimierz

Cały tydzień walczyłem z linkami i z ropkiem, ale opłaciło się.Przy okazji przypomniałem sobie zasady fizyki, a szczególnie zasady energii sprężystości i energii kinetycznej.Szczegółowe wyliczenia zostawiam studentom.
Jak pisałem wcześniej miałem problem z prawidłowym kręceniem liny.Początek liny się nie skręcał samoczynnie.Trzeba było stożek przesuwać ręcznie i dopiero gdzieś od połowy przesuwał się ale za bardzo lina była skręcona i sztywna jak drut.
Wydedukowałem że jest za duży opór i na stożku i na górnym obciążniku.
Zlikwidowałem więc górny ciężarek i zmieniłem kontrukcję stożka w ten sposób aby linki nie przylegały na całej długości stożka ale tyle ile potrzeba dla prawidłowego prowadzenia.
Do prób zrobiłem dwa stożki dodatkowe i okazało się że jest o niebo lepiej.Stożek startuje już samoczynnie bez ręcznego pomagania.Linka skręca się prawidłowo i jest na tyle wiotka że ładnie układa się w słoneczko.Z tym że ten stożek krótszy i o większej średnicy jest lepszy.
Wnioski nasuwają się same.Stożek nie może być za bardzo ostry(pod małym kątem) ani za długi,ponieważ leżące na nim linki w czasie skręcania ściskają go,nie pozwalając swobodnie odsuwać do tyłu.
Aby to wyeliminować:
Należy zwiększyć kąt skrętu linek poprzez skrócenie stożka,zachowanie jego średnicy zgodnie z rozstawem napędu skręcającego oraz zmniejszyć do niezbędnego minimum rowki na stożku.
Linka skręca się w pewnej odległości od czubka stożka przez co wektor siły skręcanej linki jest większy od sumy występujących oporów i stożek bez problemów się przesuwa.
To tyle.Resztę pokażą zdjęcia.
Jeszcze jedno.Aby nie być zależnym od dodatkowych linek z ciężarkami.Z tym też jest wieczny kłopot.Obmyśliłem szpulkę z regulacją spręzynową.Po ustawieniu odpowiedniego oporu znika problem ze zwisającymi ciężarkami.Jest to narazie prototyp ale już zdaje egzamin.
Mam nadzieję że te spostrzeżenia przydadzą się tym co mają zamiar zbudować sobie taką czy podobną maszynkę.Człowiek na błędach się uczy a chodzi oto aby je eliminować.
Jeżeli będą jakieś inne sugestie albo wnioski to zapraszam do dyskusji.Może wspólnie uda nam się wypracować jeszcze coś lepszego.
Pozdrawiam.Kazimierz










- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
Gratuluję Pomysł świetny .Zamiast podnosić nogi stołu żeby ciężarek nie tłukł się po podłodze szpula ze stałym momentem hamującym Linki super Jak dojdę do olinowania to zastosuję Pozdrawiam R
- KID
- Posty: 246
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
kagra napisał:
Strzał w przysłowiową "10"!!!! Teraz można mówić o jakiejś kontroli procesu skręcania.
Obmyśliłem szpulkę z regulacją spręzynową.
Strzał w przysłowiową "10"!!!! Teraz można mówić o jakiejś kontroli procesu skręcania.
Pozdrawiam,
Krzysztof Duvnjak
Krzysztof Duvnjak
- Marecki
- Posty: 377
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
kagra napisał:
Będzie dobrze działać - patent już przetestowany przy innej maszynce :) :

Obmyśliłem szpulkę z regulacją spręzynową.Po ustawieniu odpowiedniego oporu znika problem ze zwisającymi ciężarkami.Jest to narazie prototyp ale już zdaje egzamin.
Będzie dobrze działać - patent już przetestowany przy innej maszynce :) :

- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
Witam!
Jak fajnie że można popatrzeć na inne rozwiązania.Dzięki Marku.To co prezentujesz to jakiś profesjonalny kombajn do skręcania linek.Czy mógłbyś pokazać większą całość tego urządzenia.
Wydaje mi się że dla przeciętnego domowego warsztaciku zbyt skomplikowane aby je wykonać samemu.Niemniej ważna jest zasada działania i likwidacja uciążliwych linek.
Można to zrobić w sposób prosty z materiałów które się ma pod ręką lub tak jak u Ciebie precyzyjnie i profesjonalnie.:whistle:
Grunt że rozwiązanie zdaje egzamin.:)
Pozdrawiam serdecznie.Kazimierz.
Jak fajnie że można popatrzeć na inne rozwiązania.Dzięki Marku.To co prezentujesz to jakiś profesjonalny kombajn do skręcania linek.Czy mógłbyś pokazać większą całość tego urządzenia.
Wydaje mi się że dla przeciętnego domowego warsztaciku zbyt skomplikowane aby je wykonać samemu.Niemniej ważna jest zasada działania i likwidacja uciążliwych linek.
Można to zrobić w sposób prosty z materiałów które się ma pod ręką lub tak jak u Ciebie precyzyjnie i profesjonalnie.:whistle:
Grunt że rozwiązanie zdaje egzamin.:)
Pozdrawiam serdecznie.Kazimierz.
- Budrys
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
Marecki napisał:
Lubię takie precyzyjne wykonania!:cheer: A mógłbyś pokazać większy (duży?) fragment urządzenia?:huh:
Czy to nie fragment ropewalka "tarczowego"?:dry:
Będzie dobrze działać - patent już przetestowany przy innej maszynce :) :
Lubię takie precyzyjne wykonania!:cheer: A mógłbyś pokazać większy (duży?) fragment urządzenia?:huh:
Czy to nie fragment ropewalka "tarczowego"?:dry:
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- Marecki
- Posty: 377
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
Nie chciałbym zaśmiecać tematu - wszystkie fotki jakie mam są tu :
http://www.ship.modelarstwo.org.pl/ropewalk_t.htm
Na Kodze temat był już troszkę omawiany :
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,9410/catid,10/
Dla modelarza lepszy jest tradycyjny ropewalk niż ta dosyć skomplikowana maszynka .
http://www.ship.modelarstwo.org.pl/ropewalk_t.htm
Na Kodze temat był już troszkę omawiany :
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,9410/catid,10/
Dla modelarza lepszy jest tradycyjny ropewalk niż ta dosyć skomplikowana maszynka .
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SMOK-Wielka Galeona Zygm.Augusta
mam pytanie akurat nie dotyczące SMOKA, a do ropewalka, zrobiłem sobie takowy wg wzoru ale chciałbym wiedzieć jak robione są te wasze naprężacze do linek szczególnie "kagry"
pozdrawiam Szymon
pozdrawiam Szymon