Witam MJK
Ja stosowałem pineski, o których mówisz i również miałem taki sam problem jak ty, ale poradziłem sobie w taki sposób, że wbijałem pineski małym młoteczkiem. Defektem było to, że do budowy K&M zużyłem dwa pudełeczka tych pinesek, bo strasznie pękały.:(
Mam nadzieje, że moja uwaga ci się przyda.:silly:
USS Constitution (Conny)
- Paliwiak1
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:USS Constitution (Conny)
Z poważaniem Paliwiak
- wurcelstock
- Posty: 270
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:USS Constitution (Conny)
Ja używam takiego młoteczka.
Do nabycia w LeroyMerlin, albo w sklepie z zabawkami.
Ten akurat zabrałem dziecku :)
Do nabycia w LeroyMerlin, albo w sklepie z zabawkami.
Ten akurat zabrałem dziecku :)
- Mitenka
- Posty: 50
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:USS Constitution (Conny)
Też miałam podobne problemy. Rozwiązaniem okazały się zwykłe pinezki (te z kolorowymi łebkami)- dają się wbić bez użycia dodatkowych narzędzi, ładnie przytrzymują listewki i można je łatwo wyciągnąć poważając nożykiem.
Mitenka
______________________________________________________
W stoczni: San Juan Nepomuceno AL
______________________________________________________
W stoczni: San Juan Nepomuceno AL
- ryszardw
- Posty: 912
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:USS Constitution (Conny)
Ja używam pinesek kreślarskich.Kiedyś kupiłem w Czechosłowacji pineski z ostrym hartowanym ostrzem i dosyć duża główką a w niej zanitowany grot.Używam tych samych już 25 rok i ciągle są w dobrym stanie.Dbam o nie ,uważam żeby nie zgubić bo te dzisiejsze jeszcze nie wbijesz a już się zegnie albo głowa odpadnie .Czy obecnie można jeszcze je kupić nie wiem.Pozdrawiam R.
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:USS Constitution (Conny)
mjk napisał:
Sprobuj uzyc tych pinesek ale z aluminiowymi lebkami - te nie krusza sie tak latwo jak plastikowe. Poza tym, ostrza mozna zaostrzyc na Dremelu, jesli sa tepe.
Ja uzywalem z powodzeniem tych aluminiowych do poszywania na grodziach ze sklejki - moze moja sklejka byla bardziej miekka?
Jesli u Ciebie te "pineski" do tablic korkowych sie nie sprawdza, sprobuj uzyc czegos takiego:
PS W relacjach na Kodze wielokrotnie pokazywany był „patent” polegający na wykorzystaniu do przytrzymywania w czasie klejenia listew poszycia szpilkami używanymi na tablicach korkowych (z plastikowymi główkami). Próbowałem go zastosować i cóś mi nie szło: bez wcześniejszego nawiercenia otworu nie udawało mi się wbić szpilki dostatecznie głęboko, a przecież nawiercanie otworów wypacza cały sens „patentu”. Przyczyny mogą być następujące:
1. użyte szpilki są tępe (fakt, że wcześniej wielokrotnie używane);
2. należy stosować jakiś specjalny ich rodzaj;
3. materiał wręg jest wyjątkowo twardy;
4. nie mam dostatecznej siły w rencach;
5. robię jakiś głupi błąd.
Patent bardzo mi się podoba i chciałbym go stosować – bardzo proszę o podpowiedź jak go wprowadzić w życie.
Marek
Sprobuj uzyc tych pinesek ale z aluminiowymi lebkami - te nie krusza sie tak latwo jak plastikowe. Poza tym, ostrza mozna zaostrzyc na Dremelu, jesli sa tepe.
Ja uzywalem z powodzeniem tych aluminiowych do poszywania na grodziach ze sklejki - moze moja sklejka byla bardziej miekka?
Jesli u Ciebie te "pineski" do tablic korkowych sie nie sprawdza, sprobuj uzyc czegos takiego:
- antosiek
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:USS Constitution (Conny)
Polecam coś takiego. Cienkie, ostre jak diabli. Wygodny uchwyt. Używam tego od kilkudziesięciu lat.
http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?p=productsList&sWord=szpilki
Szpilki do tablic korkowych to marnej jakości zwykłe gwoździe.
http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?p=productsList&sWord=szpilki
Szpilki do tablic korkowych to marnej jakości zwykłe gwoździe.
- mjk
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:USS Constitution (Conny)
Dziękuję wszystkim za dobre słowo i cenne rady.
Stare poszycie zerwane i szkielet udało się uratować (ciekawe, że rozbiórka poszła o niebo szybciej niż budowanie). Wstępne niepowodzenie zmobilizowało mnie do postanowienia, że co najmniej 0,5 godz. dziennie poświęcę modelowi. A oto pierwszy efekt - poziome obramowania dolnych furt działowych na jednej burcie gotowe.
Pozdrawiam
Marek
Stare poszycie zerwane i szkielet udało się uratować (ciekawe, że rozbiórka poszła o niebo szybciej niż budowanie). Wstępne niepowodzenie zmobilizowało mnie do postanowienia, że co najmniej 0,5 godz. dziennie poświęcę modelowi. A oto pierwszy efekt - poziome obramowania dolnych furt działowych na jednej burcie gotowe.
Pozdrawiam
Marek
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:USS Constitution (Conny)
Jest to przykre ,ze musiałeś zerwać pokrycie z uwagi na zły dobór drewna ( na moje oko to był wanlud) ale jest to jakieś doświadczenie.
Poszukaj coś z drzew owocowych , mnie się wydaje , że odpowiedni kolorek uzyskasz stosując śliwkę lub jabłoń , mogę cię zapewnić , ze nie będzie takich niespodzianek jak poprzednio
Poszukaj coś z drzew owocowych , mnie się wydaje , że odpowiedni kolorek uzyskasz stosując śliwkę lub jabłoń , mogę cię zapewnić , ze nie będzie takich niespodzianek jak poprzednio
Pozdrawiam Mirek Rybus
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:USS Constitution (Conny)
mjk napisał:
Dobra decyzja!
Teraz jest szansa na jeszcze raz dokladne sprawdzenie, czy wszystko jest odpowiednio wyprofilowane. Tu konieczna jest maksymalna dokladnosc, bo od niej bedzie zalezec efekt koncowy. Sprawdz, czy tymczasowa listewka przylozona do krawedzi grodzi, lezy na nich (dziob i rufa) jak na tym zdjeciu:
Nastepnie, postepuj powoli lecz metodycznie, jak tutaj:
http://www.marecki.user.icpnet.pl/
W artykule "Poszycie kadluba" w dziale "Techniki Specjalistyczne"
Zycze powodzenia!
Stare poszycie zerwane i szkielet udało się uratować (ciekawe, że rozbiórka poszła o niebo szybciej niż budowanie).
Marek
Dobra decyzja!
Teraz jest szansa na jeszcze raz dokladne sprawdzenie, czy wszystko jest odpowiednio wyprofilowane. Tu konieczna jest maksymalna dokladnosc, bo od niej bedzie zalezec efekt koncowy. Sprawdz, czy tymczasowa listewka przylozona do krawedzi grodzi, lezy na nich (dziob i rufa) jak na tym zdjeciu:
Nastepnie, postepuj powoli lecz metodycznie, jak tutaj:
http://www.marecki.user.icpnet.pl/
W artykule "Poszycie kadluba" w dziale "Techniki Specjalistyczne"
Zycze powodzenia!
- mjk
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:USS Constitution (Conny)
Witam ponownie po wielu miesiącach przerwy – dość skomplikowane złamanie śródręcza na ponad 3 mies. skutecznie zahamowało wszelką aktywność szkutniczą. Ale nawet stare kości w końcu się zrastają.
W międzyczasie na Kodze pojawiła się druga relacja z budowy Constitution i ze wstydem stwierdzam, że zostałem daleko tyle za Tomaszz’em.
Żeby poprawić sobie humor zrobiłem sobie przerwę z kadłubem i wydziergałem galeryjkę rufową (właściwie to dwie, ale ta prawoburtowa jest do poprawki). Do pełnego jej wykończenia brakuje jeszcze szybek oraz górnego i dolnego zwieńczenia i dwóch ozdobnych listew pod linią okien. Wspomniane elementy mam przygotowane ale przymocowane, (a wcześniej dopasowane) będą mogły być dopiero po przytwierdzeniu galeryjki do burty.
Pozdwiam
Marek
W międzyczasie na Kodze pojawiła się druga relacja z budowy Constitution i ze wstydem stwierdzam, że zostałem daleko tyle za Tomaszz’em.
Żeby poprawić sobie humor zrobiłem sobie przerwę z kadłubem i wydziergałem galeryjkę rufową (właściwie to dwie, ale ta prawoburtowa jest do poprawki). Do pełnego jej wykończenia brakuje jeszcze szybek oraz górnego i dolnego zwieńczenia i dwóch ozdobnych listew pod linią okien. Wspomniane elementy mam przygotowane ale przymocowane, (a wcześniej dopasowane) będą mogły być dopiero po przytwierdzeniu galeryjki do burty.
Pozdwiam
Marek