Santa Maria - początki
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Santa Maria - początki
Odniosłeś się kolego do moich określeń typu kaszalot i wycharatałęś czując sie pewnie urażany i chcesz bym ci konkretnie pokazał co źle zrobiłeś pokazując jak to określiłeś szanownym palcem. Przeczytaj uważnie mój wpis tam napisałem że robisz niedokładnie i nie trzymasz skali używając niewłaściwych materiałów więc pokazując palcem wytnij dokładnie wręgi sklej prawidłowo i użyj forniru tak jak RomekS sugeruje i wtedy będzie dużo lepiej a ty dalej brniesz w szpatułki i jakieś rozwarstwione sklejki z tego to ty nie zrobisz dobrego modelu . Każdy kiedyś zaczynał to jest zrozumiałe że początki są trudne ale jeżeli od początku nie nauczysz się robić dokładnie i z dobrego materiału to nic z tego nie będzie
Pozdrawiam Kazik
- Alex Forex
- Posty: 0
- Rejestracja: 09 paź 2016, 07:16
Re: Santa Maria - początki
Witam wszystkich obserwujących
Całkowicie się zgadzam, a moje wyliczenie nie odnosiło się z oszczędności tylko ekonomi zakupu.
Może tego nie widać w mojej pokręconej relacji ale troszkę wydałem na różne drobiazgi.
Nie mówiąc o poświęconym czasie, (pracuję zawodowo), Na pogłębianie wiedzy o modelarstwie czy zmaganie się z Santa Marią, (Kilka razy wycinanie kadłuba).
Jak kilka postów wcześniej pisałem, chcę zbudować, nie poskładać model statku. A efektów żadnych nie widać... (o sory) są prawie skończyłem sklejać SM(plastik) i poukładałem puzzle zrobiłem z nich półeczkę pod moje pierwsze dzieło.
I tak oto się prezentuje na swoim miejscu, jeszcze parę linek mocowania żagli i bandery.
SM_plastik_0170
Podsumowując te wypociny – Mam wszystko wywalić i jeszcze raz zacząć Santa Marię od początku.
1. Wycinankę posiadam zeskanowana -157%
2. Zakup tektury
3. zakup forniru
4. powycinać, poskładać, pokazać
5. Znaleźć jeszcze gdzieś ten zapał co był jak zaczynałem relację
+----------------------------------------------------------------
Znalazłem wszystkich: 27 relacji z tego ukończono 7 statków na dzień 01-01-2017
+----------------------------------------------------------------
Hmmm.... na tym projekcie chyba najwięcej poległo, ci co go zrobili dzisiaj budują piękne modele
Zaplątani (2010) - Marzenie mam HD
Pozdrawiam obserwujących i myślę że nie tylko Marzenie Mam ale Cdn..
Re: Santa Maria - początki
przez RomekS » 04 Sty 2017, 08:36
Niestety to hobby nie jest tanie, a robić modele ze „substytutów” jest trudno i nie tak wychodzi.
Szpatułki można wykorzystać do pojedynczych elementów, podobnie jak brzozowe spinacze do bielizny, bukowe deski do krojenia etc.
Całkowicie się zgadzam, a moje wyliczenie nie odnosiło się z oszczędności tylko ekonomi zakupu.
Może tego nie widać w mojej pokręconej relacji ale troszkę wydałem na różne drobiazgi.
Nie mówiąc o poświęconym czasie, (pracuję zawodowo), Na pogłębianie wiedzy o modelarstwie czy zmaganie się z Santa Marią, (Kilka razy wycinanie kadłuba).
Jak kilka postów wcześniej pisałem, chcę zbudować, nie poskładać model statku. A efektów żadnych nie widać... (o sory) są prawie skończyłem sklejać SM(plastik) i poukładałem puzzle zrobiłem z nich półeczkę pod moje pierwsze dzieło.
I tak oto się prezentuje na swoim miejscu, jeszcze parę linek mocowania żagli i bandery.
SM_plastik_0170
Podsumowując te wypociny – Mam wszystko wywalić i jeszcze raz zacząć Santa Marię od początku.
1. Wycinankę posiadam zeskanowana -157%
2. Zakup tektury
3. zakup forniru
4. powycinać, poskładać, pokazać
5. Znaleźć jeszcze gdzieś ten zapał co był jak zaczynałem relację
+----------------------------------------------------------------
Znalazłem wszystkich: 27 relacji z tego ukończono 7 statków na dzień 01-01-2017
+----------------------------------------------------------------
Hmmm.... na tym projekcie chyba najwięcej poległo, ci co go zrobili dzisiaj budują piękne modele
Zaplątani (2010) - Marzenie mam HD
Pozdrawiam obserwujących i myślę że nie tylko Marzenie Mam ale Cdn..
Hobby to nie praca, nie trzeba tego zrobić na jutro ani na wczoraj.
Jak uważasz że MOŻE BYĆ!!! to na pewno to wywal i zrób jeszcze raz.
Jak uważasz że MOŻE BYĆ!!! to na pewno to wywal i zrób jeszcze raz.