Relacja Pierwsza

Model kaszubskiej łodzi rybackiej dla średniozaawansowanych.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 758
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Relacja Pierwsza

Post autor: bartes123 »

Witam!
Zaczynam relację z budowy Pomorskiego Kutra Pławnicowego!
Będę kontynuował poszczególne Kroki a tu równolegle pokazywał etapy z budowy. Chwilowo chyba za wiele nie ma co pisać. Po wykonaniu stoczni z niewielkimi modyfikacjami wyciąłem wręgi i szkielet w sklejce 4 mm oraz falspokład w sklejce 1 mm. Całość z grubsza oszlifowałem i skleiłem do kupy. Z drzewa czereśniowego wyciąłem kil i stewy - chwilowo czekają na zamocowanie. Stwierdziłem że w celu wzmocnienia konstrukcji a także dla wygody poszywania wypełnię międzywręgi beleczkami olchowymi które następnie wyszlifuję. Tak też i zrobiłem. Następnie zamocowałem kadłub w imadle i dawaj go raszplować i szlifować. I myślę że zostanę przy tym przez kilka dni ;]
Kilka fotek z obecnego stanu budowy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolegów uczestniczących w projekcie lub uczestniczyć zamierzających od razu informuję iż według mojego uznania grubości "wąsów" przy wręgach są nieco za małe. Zalecam przy wycinaniu wziąć poprawkę na ten element i zostawić je nieco szersze. Plany odpowiednio zmodyfikowane znajdą się na serwerze jak tylko będę miał czas je poprawić.

Jako że jest to projekt, który z założenia miał być wspólną inicjatywą z radością przyjmę wszystkie konstruktywne uwagi, teorie oraz rozważania jakie koledzy mają na temat tej budowy. Oczywiście wszelka krytyka jest mile widziana a nawet wymagana, dodam tutaj, że w przeciwieństwie do niektórych młodszych stażem "napalonych" kolegów nie mam w zwyczaju za krytykę krytyczną dziękować pyskówkami i wymądrzaniem się. Stan mojej wiedzy szkutniczej a w zasadzie brak takowej wiedzy jest mi świadomy, a że bardzo chcę wszystkie dziury załatać, przeto proszę o wszystkie rady, porady i wskazówki.
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 758
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: bartes123 »

Witam wszystkich!

Prace są kontynuowane. Raszplowanie i szlifowanie zajęło nie jak by sięwydawało tydzień, a 3 godzinki wczoraj. Niestety nie obyło się bez ofiar - padło przy pracy kilku Lechów no i wyłamały się wsporniki burtowe gdzieniegdzie - ale jest to mała strata, gdyż doszablonuję sobie je ze sklejki na czas klejenia burt, potem i tak by wyleciały.

A to zdjęcia ze stanu na dziś:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na czerwono wytknąłem sam sobie gdzie połamałem te wsporniki burtowe. Wolęsam sobie wytykać niżby mi inni wytykali. Ale jeśli jest coś jeszcze do wytknięcia to zapraszam ;]

Obrazek
Awatar użytkownika
Cezar65
Posty: 116
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: Cezar65 »

Witam!

Używam podobnej techniki, co Ty - wypełniam przestrzeń między wręgami odpowiednio dociętymi kawałkami listewek. Jeżeli mogę Ci doradzić, to chciałbym powiedzieć, że już na etapie montowania wręg i łączenia ich ze stępką impregnuję te części lakierem Domalux. Lakier ten nie tylko zabezpiecza przed działaniem wilgoci, ale także usztywnia materiał.
Kolejną rzeczą, jaką bym na Twoim miejscu zrobił, to przeszycie wszystkich wręg [wzdłuż kadłuba] drutem miedzianym, który także służy usztywnieniu konstrukcji. Takie rozwiązanie zastosowałem, budując kadłub Sztorma II. Gdy statek spadł z półki na podłogę, jednak kadłub nie pękł - użycie drutu i Domaluxu się opłaciło.
Życzę powodzenia. (;
http://budowa-modelu-atlas-ll.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: ryszardw »

Tak się zastanawiam jak już wykonasz kopyto pod poszycie czy można by obciągnąć je folią i poszyć listwami tak jak robi się szalupy.Można by otrzymać ciekawy cienkościenny kadłub a potem wkleić wręgi , stępkę itd.R.
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 758
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: bartes123 »

3 godziny łączne pracy, jeszcze szlifowanie i będzie można poszywać. W międzyczasie zeszlifowałem też listewki czereśniowe na grubość 1 mm. Wszystko generalnie robione z czereśni, według opisu podanego przez Kolegę Kagra. Zapraszam do zdjęć i jak zwykle proszę o komentarza jeżeli coś spieprzyłem. Jeżeli nie spieprzyłem i się podoba pói co też proszę o komentarze. Szczegóły podam z wieczora - lecę z małą na spacer, póki pogoda ładna!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jaxa
Posty: 518
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: jaxa »

no to stępkę mamy położoną :)
OD CZEGOŚ TRZEBA ZACZĄĆ - NAJLEPIEJ OD POCZĄTKU !!!
w szkutni: ObrazekObrazek ...i przy kei: ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
jerry_bee
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Relacja Pierwsza

Post autor: jerry_bee »

Bartes, dodaj może jeszcze trochę wypełnienia przy rufie, na pewno się przyda. tam, gdzie są większe krzywizny kadłuba zawsze lepiej mieć więcej materiału do wbijania pinesek. no chyba, że idealnie powyginasz listewki na poszycie.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 758
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: bartes123 »

Witam!
Kuter lekko mi się zjeżył ;] Musiałem jakoś rozwiązać problem ułamanych w czasie szlifowania, za cienkich wąsów wręgowych trzymających nadburcie. Dlatego też powycinałem tylko zarysy owych wąsów i podoklejałem delikatnie dodatkowo klinując je zbitymi kawałkami sklejki. Opis trochę chaotyczny, ale zdjęcia chyba wyjaśnią o co mi chodzi. Muszę nanieść odpowiednie poprawki na plany, coby sięwięcej nikt już nie męczył w ten sposób.
Jerry, faktycznie, myślę że im więcej wypełnień tym lepiej, coś jeszcze wkleję - narazie jednak jestem w euforii, że dotarłem ślamazarnym tempem aż tu. Może od dzisiaj zacznę delikatnie poszywać ;]
Tyle mojego, teraz fotki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 536
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: Jarek »

Witam. Widzę, że dzielnie walczysz z modelem. Jeżeli mogę wtrącić swoje trzy grosze, to ja zawsze pomijam te wypustki pod nadburcie. Dlaczego? Otóż dlatego, że jek sam zauważyłeś łamią się podczas obróbki, kadłub niewygodnie też układa się na stole podczas obróbki i najważniejsza sprawa są ze sklejki i później widać warstwy sklejki, a także nie oddają efektu skali. Ja robię to w następujący sposób. Obrabiam podobnie jak Ty, tylko jak wspomniałem wcześniej nie wycinam wręg z wypustkami. Wręga w moich modelach kończy się na wysokości pokładu. Po wklejeniu pokładu, a w zasadzie już przy wycięciu ze sklejki na obwodzie pokładu wycinam kwadratowe (odpowiedniego rozmiaru) wcięcia pod słupki nadburcia i wklejam słupki dopiero po deskowaniu. Nie mam fotek jak to robię, ale chyba wyraźnie opisałem, tak, że łatwo zrozumieć.
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 758
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Relacja Pierwsza

Post autor: bartes123 »

Jarku, czy dobrze zrozumiałem. Nie dajesz wąsów, tylko poszywasz normalnie do wysokości nadburcia. Następnie deskujesz pokład i na to wklejasz już rzeczywiste wsporniki burt. Cy zatem trzymają one mocno na sam klej, czy też przytwierdzasz je mocniej? Ja planowałem ukształtować burty n tych sklejkowych wąsach, następnie odciąć je, położyć pokład i dopiero wtedy wkleić prawdziwe wsporniki burtowe. Tak by to wyglądało u mnie. I fakt, te pioruńskie wąsy denerwują strasznie w trakcie obróbki.

Obecnie walczę z poszywaniem, w zasadzie z zaczynam walkę. Okazuje się jednak, że to nie takie znowu łatwe. Każdą wręgę podzieliłem sobie na 12 równych części i dalej je orysowywać. I okazuje się że na ten przykład wręga 8 dzieli się na dwanaście części ale siedzi dosyć wysoko - w połowie szkieletu. To jak mam to rozwiązać - Zaginać listewki do góry coby się zmieścić według markerów (czarna linia na rysunku) czy też może poszywać aż nie załapię tych końcowych wręg i wtedy podzielić je na całośc minus już poszyte planki (czerwona linia na rysunku)? Dałem rysunek, bo tak to chaotycznie wyjaśniłem że sam się zacząłem głowić o co mi chodzi. Na dziobie będzie to samo na pierwszych wręgach. Ot, taki mały model, a ile człowiek się na nim uczy - przy dżonce tak nie było, dżonka łatwiejsza. Dlatego pewnie należy się ją zrobić na początek ;]
To czekam na sugestie i ewentualne propozycje lub potwierdzenie czy dobrze robię czy do bani.
Rzeczony rysunek na szybko zbazgrany w paincie. Jak trzeba mogę zrobić też estetyczniej w corelu ewentualnie.
Obrazek
ODPOWIEDZ