Halifax 1:350

Dział poświęcony modelarstwu szkutniczemu w butelkach i żarówkach i szklanopodobnych pojemnikach
Awatar użytkownika
Viluir
Posty: 139
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: Viluir »

Witam!

Wygląda to na takie delikatne, że aż strach do ręki wziąć! :D Jak Ty to robisz? :D Pomoc krasnoludków czy liliputów? :D

Pozdrawiam
Paulina
W stoczni:
Holk Gdański(MM)
ORP Iskra - mikro flota :)
Awatar użytkownika
GrzesiekD
Posty: 197
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: GrzesiekD »

Viluir - Niestety na pomoc krasnoludków nie ma co liczyć. Jak widzisz na zdjęciach zawsze zaczynam od
jakiegoś większego elementu, z niego robie mniejszy i odcinam go od reszty materiału gdy jest już prawie
zrobiony. W sumie to robię wsio jak przy dużym żaglowcu, ale z większym naddatkiem materiału.
Poza tym muszę iść na kompromis w wielu sprawach - w skali 1:350 poza moim zasięgiem jest wykonanie
wielu elementów (armaty są przez to skrajnie uproszczone).
Pozdrawiam
Grzesiek

Człowiek sam sobie nakłada ograniczenia.
Awatar użytkownika
Viluir
Posty: 139
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: Viluir »

Viluir - Niestety na pomoc krasnoludków nie ma co liczyć.

No jak one mogą?? :D

Poza tym muszę iść na kompromis w wielu sprawach - w skali 1:350 poza moim zasięgiem jest wykonanie
wielu elementów (armaty są przez to skrajnie uproszczone).


No właśnie: jak Ty zrobiłeś TAKIE MALE armatki??

Pozdrawiam
Paulina
W stoczni:
Holk Gdański(MM)
ORP Iskra - mikro flota :)
Awatar użytkownika
GrzesiekD
Posty: 197
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: GrzesiekD »

Już dziś nie będę robił relacji krok po kroku. Laweta to po prostu kawałek forniru z wcięciem na lufę
i zeszlifowanym tyłem. Sama armata to po prostu kawałek patyczka bambusowego pomalowany na czarno.
A kółeczka... z nimi był problem:blink: Wychodziło mi ze skali, że maja mieć jakieś 0,6 mm średnicy, więc
wykorzystałem patent kartoniaków na małe kółeczka - ucina się igłę lakarską o średnicy 0,7 mm i ostrzy ją
tak by działała jak wiertło tulejowe, albo wybijak. Wystarczy takie cuś wkręcić w cieniutki fornir, i wybić
z rurki, aby uzyskać kółeczko:)
W sumie to się teraz zastanawiam, czemu nie korzystałem z tego patentu przy robieniu dyb -
w przeciwieństwie do wiertła daje równą, nieposzarpaną krawędź dziurki.
Pozdrawiam
Grzesiek

Człowiek sam sobie nakłada ograniczenia.
Awatar użytkownika
Viluir
Posty: 139
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: Viluir »

Dzięki za odpowiedź :* :* :*
Nadal ciężko uwierzyć w to że zrobiłeś to bez pomocy krasnoludków! :D

PS. Dzięki z PW ;) już wiem co z tymi igłami ;)

Pozdrawiam
Paulina

EDIT: OOOO! Zostałam Kapitanem! :woohoo: :woohoo: :woohoo: hehe ciekawe co na to "avart" :D:D:D
W stoczni:
Holk Gdański(MM)
ORP Iskra - mikro flota :)
Awatar użytkownika
GrzesiekD
Posty: 197
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: GrzesiekD »

Trochę niedysponowany, więc za dużo zrobić nie mogłem:(
Jednym z elementów których przegapić nie wypada, a zrobić należy, by model wyglądał prawidłowo są
elementy olinowania. Liny olinowania ruchomego powstają z najcieńszej nici Constructo 0,12 mm
rozplecionej na 3 nitki składowe i nasączone rozrzedzonym wikolem. Olinowanie stałe powstanie z nici
nylonowych również nasączonych rozrzedzonym wikolem (próby z superglutem nie wyszły tak jak chciałem).
Podobno jedwab się do tego również nadaje, ale nie mam takowego, więc nie miałem okazji sprawdzić.
Bloczki w tej skali 1:350 przeliczając z zestawu Constructo miałyby jakieś 0,8 mm długości. Najmniejszy
jaki z drewna zrobiłem ma 1 mm. Zrobienie takich 60 to masochizm:evil:
Ponieważ mam szczwany plan i przydałoby się aby bloczki były ruchome zrobię je z kawałków izolacji
z przewodów elektrycznych. Na zdjęciu jest ciemny brąz. Użyję kremowego lub jasnobrązowego jeśli takowe znajdę.
Obrazek
Pozdrawiam
Grzesiek

Człowiek sam sobie nakłada ograniczenia.
Awatar użytkownika
GrzesiekD
Posty: 197
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: GrzesiekD »

Z trudnościami zdrowotnymi, ale brnę powoli do przodu.
Pokład postanowiłem zrobić z tektury ponacinanej skalpelem. Farba zniweluje różnicę wysokości. Jak nie to
potraktuje go lekko papierem ściernym:P
... Oraz i próba bloczków - z izolacji . Moim zdaniem mogłyby być lepsze , ale mogłyby być tez gorsze:pinch:
To na razie próba. Jak ktoś ma lepszy pomysł - wysłucham.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Grzesiek

Człowiek sam sobie nakłada ograniczenia.
Malarz
Posty: 6
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Halifax 1:350

Post autor: Malarz »

Fantastyczna robota i fajnie się stało ż sa w ogóle takie relacje. Szkoda że juz więcej ich nie ma.:(
ODPOWIEDZ