Dziecko pisze:Witam.
Chciałem dobrze, wyszło jak zawsze, macie jakieś rady jak by z tego wyjść? Sam niestety nie mam bladego pojęcia.
Pozdrawiam.
Wiktor, nie łam się. Zerwij i daj jeszcze raz. Uwzględnij tę sugestię
orkan pisze:A czy szerokość planki nie powinna być zmienna na długości. Kadłub (wregi) mają różny obwód (najwiekszy jest na śródokręciu) a co za tym idzie na dziobie i rufie zmienia się ich ilość i szerokość. Współcześnie nazywa się to wytracaniem poszycia
Po prostu ilość planek na dziobie i rufie jest zmienna- ich ubywa. Ten rys. co masz to jest tylko poglądowy. Ty jako szkutnik, musisz wszystko z ideą i rzeczywistością zgrać.
Wiem, że to jest Twoja relacja, ale wrzucę dwie fotki z okresu dłubania mojego RW. Ten sam problem co Twój i zero szpachli. Teraz tego nie widać bo zakryłem to farbą, ale kiedyś było tak:
A jeszcze jedno. Jest nieco inna reguła przeplatania zaciosów zębów łączenia belek. Chodzi o to:
Nie w cegiełkę, ale układ był na 4-5 szerokości klepek się zakładka powtarzała. Coś jak na układzie planek pokładu. Zerknij w literaturę. W przypadku Vasy to nawet w oryginał.
Ogólnie Wiktor jest dobrze. Tak trzymaj:)