Witam.
Kolejny rządek listewek do przodu. Sposób z szablonem z papieru, późniejszym przeniesieniu tego na fornir daje wyśmienity rezultat. Jak najbardziej metodę polecam.
Vasa 1/65
- Dziecko
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
- Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}
- Dziecko
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
- Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
Witam.
Ukończyłem 13 rząd listewek na obu burtach. Nie mogę się przestać patrzeć na dziób Wazonu
Zaczyna to jako tako wyglądać.
Ukończyłem 13 rząd listewek na obu burtach. Nie mogę się przestać patrzeć na dziób Wazonu
Zaczyna to jako tako wyglądać.
- TomekA
- Posty: 392
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Vasa 1/65
Po mojemu, to zbytnio scieniles te Twe gorne planki na dziobie i dlatego kazda nastepna z nich musi potem isc nadmiernie ku gorze - stad potem powstaje sytuacja ze te bardzo spiczaste planki musza sie nadmiernie wyginac bocznie i powstaja te szpary, ktore potem trzeba silnie na klej dociskac.
Nawet na jednej z ilustracji, zamieszczonej przez kol. Leona wyraznie widac, ze te najbardziej gorne planki dziobowe dochodzace do dziobnicy (te nizsze sa juz tam niewidoczne - a szkoda - bo zakrywa je poziom wody na ilustracji), sa znacznie szersze tam.
Gdybys od razu wykonal porzadnie ten caly proces zwany fachowo "spiling", to bys potem nie mial tego problemu.
Teraz musisz sobie robic papierowe profile, szablony dla kazdej tam planki, aby potem ona tam pasowala.
Zasada w szkutnictwie wowczas byla taka, ze planek na dziobie czy rufie nie scieniano na szerokosc mniejsza niz 1/3 ich najwiekszej szerokosci w srodokreciu, bo potem takie planki szybko by na tych szpikulcach wilgotnialy i gnily. Jezeli sytuacja zmuszala szkutnikow do nadmiernego scieniania, stosowano zamiast tego te tzw. stealers czy tez dawano drop plank.
Nawet na jednej z ilustracji, zamieszczonej przez kol. Leona wyraznie widac, ze te najbardziej gorne planki dziobowe dochodzace do dziobnicy (te nizsze sa juz tam niewidoczne - a szkoda - bo zakrywa je poziom wody na ilustracji), sa znacznie szersze tam.
Gdybys od razu wykonal porzadnie ten caly proces zwany fachowo "spiling", to bys potem nie mial tego problemu.
Teraz musisz sobie robic papierowe profile, szablony dla kazdej tam planki, aby potem ona tam pasowala.
Zasada w szkutnictwie wowczas byla taka, ze planek na dziobie czy rufie nie scieniano na szerokosc mniejsza niz 1/3 ich najwiekszej szerokosci w srodokreciu, bo potem takie planki szybko by na tych szpikulcach wilgotnialy i gnily. Jezeli sytuacja zmuszala szkutnikow do nadmiernego scieniania, stosowano zamiast tego te tzw. stealers czy tez dawano drop plank.
- Dziecko
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
- Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
Listewka grubości 5mm podzielona na 3 części to oko 1,66mm. A mniej więcej w tym zakresie (1,3-1,7mm) planki są na dziobie... Na razie zrywać się nie opłaca, da się, ale jest i tak lepiej niż było.... Chociaż mówiłem (pisałem) tak kilka razy, a jak widać zerwałem. Ale teraz
- Leon27
- Posty: 543
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
No tak bo po co czytać wcześniejsze posty jak już nowa strona przeskoczyła. Całość zawarłem tutaj.
http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=534&t=47073&start=40#p84405
Czyli kilka stron wcześniej Przed Twoim opracowaniem Tomku . I tak dokładnie jest poszyty kadłub Wasy. To wykonanie na tym modelu dokładnie odwzorowuje wykonanie na okręcie i nijak się to ma do Twoich opisów i rad. Taka prawda. A już tym bardziej niczego nie popieram w proponowanym przez Ciebie rozwiązaniu I nadal je neguje !!! Okręt jest. Został opracowany co do gwoździa w dokumentacji z której możemy czerpać.
http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=534&t=47073&start=40#p84405
Czyli kilka stron wcześniej Przed Twoim opracowaniem Tomku . I tak dokładnie jest poszyty kadłub Wasy. To wykonanie na tym modelu dokładnie odwzorowuje wykonanie na okręcie i nijak się to ma do Twoich opisów i rad. Taka prawda. A już tym bardziej niczego nie popieram w proponowanym przez Ciebie rozwiązaniu I nadal je neguje !!! Okręt jest. Został opracowany co do gwoździa w dokumentacji z której możemy czerpać.
- Dziecko
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
- Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
"The royal warship Vasa"?
@TomekA, wydaję mi się, że jeśli bym na pierwszych listewkach nie zaczął zwężać tak jak jest zwężone to bym teraz (i wcześniej) miał o wiele gorsze problemy niż wtedy miałem. Takie jest moje odczucie, może mylne...
@TomekA, wydaję mi się, że jeśli bym na pierwszych listewkach nie zaczął zwężać tak jak jest zwężone to bym teraz (i wcześniej) miał o wiele gorsze problemy niż wtedy miałem. Takie jest moje odczucie, może mylne...
- Hadżi
- Posty: 448
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
Witam!
Oj!!!! Dziecko, Dziecko!
Czy Ty czytasz wypowiedzi kolegów ze zrozumieniem?
To jest zdanie Tomka:
A to jest Twoje:
Więc jaka powinna być szerokość planki na dziobie? (1,3-1,7mm) czy trochę więcej?
Pozdrawiam
"Hadżi"
Oj!!!! Dziecko, Dziecko!
Czy Ty czytasz wypowiedzi kolegów ze zrozumieniem?
To jest zdanie Tomka:
przez TomekA » Pon Maj 06, 2019 7:29 pm
Zasada w szkutnictwie wowczas byla taka, ze planek na dziobie czy rufie nie scieniano na szerokosc mniejsza niz 1/3 ich najwiekszej szerokosci w srodokreciu ...
A to jest Twoje:
Listewka grubości (powinno być szerokości) 5mm podzielona na 3 części to oko 1,66mm. A mniej więcej w tym zakresie (1,3-1,7mm) planki są na dziobie...
Więc jaka powinna być szerokość planki na dziobie? (1,3-1,7mm) czy trochę więcej?
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- Dziecko
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
- Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
Po sprawdzeniu listewek na dziobie przy styku z dziobnicą listewki mają 1,5mm.
- Hadżi
- Posty: 448
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
Witam!
Widzę, że bardzo zrozumiałeś.
Tyle mają. A powinny mieć: 5 mm minus 1,66 mm, to się równa ile?
Pozdrawiam
"Hadżi"
Widzę, że bardzo zrozumiałeś.
Po sprawdzeniu listewek na dziobie przy styku z dziobnicą listewki mają 1,5mm.
Tyle mają. A powinny mieć: 5 mm minus 1,66 mm, to się równa ile?
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- Dziecko
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
- Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Vasa 1/65
No dobra.
Poprzednie wersje poszycia dziobu były błędne, z każdym zerwaniem było coraz bliżej poprawnego wykonania. Na obecnym etapie jestem chyba najbliżej poprawnego wykonanie, ale jednak niestety poprawne wykonanie to nie jest. Tak jak już było to mówione listewka powinna mieć maksymalnie 2/3 swojej grubości, czyli 5/3=1,66. Czyli 5-1,66=3,34. A moje mają 1,5. Wiem, że różnica jest ogromna, ale wiedza zdobyta obecnie na pewno zaprocentuje w dalszych modelach- HMS Fly, HMS Beagle, Hermiona Czy le soleil..... Teraz stoję przed bardzo trudną decyzją, mianowicie, czy zerwać? A może zostawić i żyć ze świadomością, że jest to niepoprawne? Ja jednak skłaniam się ku opcji nr 2, czyli pozostawieniu tak jak to jest i robienie według tej, niestety błędnej reguły. Jakoś to wygląda. Otwory pod kołki da się zrobić, więc w tej kwestii problemów być nie powinno. To jest mój model (między nami obecna wersja nawet mi się podoba, pewnie ta poprawna była by ładniejsza, ale jest jak jest). Obecnie na poszywanie dziobu zmarnowałem dużo materiału, i własnego i z zestawu....... Więc prosiłbym o łagodny wymiar kary...
Pozdrawiam.
Poprzednie wersje poszycia dziobu były błędne, z każdym zerwaniem było coraz bliżej poprawnego wykonania. Na obecnym etapie jestem chyba najbliżej poprawnego wykonanie, ale jednak niestety poprawne wykonanie to nie jest. Tak jak już było to mówione listewka powinna mieć maksymalnie 2/3 swojej grubości, czyli 5/3=1,66. Czyli 5-1,66=3,34. A moje mają 1,5. Wiem, że różnica jest ogromna, ale wiedza zdobyta obecnie na pewno zaprocentuje w dalszych modelach- HMS Fly, HMS Beagle, Hermiona Czy le soleil..... Teraz stoję przed bardzo trudną decyzją, mianowicie, czy zerwać? A może zostawić i żyć ze świadomością, że jest to niepoprawne? Ja jednak skłaniam się ku opcji nr 2, czyli pozostawieniu tak jak to jest i robienie według tej, niestety błędnej reguły. Jakoś to wygląda. Otwory pod kołki da się zrobić, więc w tej kwestii problemów być nie powinno. To jest mój model (między nami obecna wersja nawet mi się podoba, pewnie ta poprawna była by ładniejsza, ale jest jak jest). Obecnie na poszywanie dziobu zmarnowałem dużo materiału, i własnego i z zestawu....... Więc prosiłbym o łagodny wymiar kary...
Pozdrawiam.