Witam
Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam parę fotek Żółtego Lwa z nr7 Shipyardu.
Po przeskalowaniu na moje potrzeby
wymiary
kadłub długość 720mm ,z bukszprytem 840mm,szerokość 190mm,wysokość od kilu do końca burty 160mm
z najwyższym masztem 720mm. Jeszcze do zrobienia flagi,przykleić 8 falkonetów,latarnie,dzwon,oraz na rufie herb Gdańska,szukam kogoś kto ma maszynkę cnn ,nie mam zdolności snycerskich,chciałem zlecić ale wykonawcy chcą kosmiczną kasę,może ktoś z Panów może mi polecić? Prace trwały około 3 lat czasami z bardzo długimi przerwami.2 lata stoi i się kurzy .usztywnienie wzdłużne ,wręgi sklejka 5mm,wypełnienie pianka , szlifowanie plus szpachla,fałszywy kadłub,planki fornir sosna ,docelowy, do li
ni wodnej buk 0,6mm ,powyżej machoń,,burty wewnątrz nad pokładem krwiste drewno, pokłady (nie potrzebnie bejcowane) szpatułki laryngologiczne,,kołkowanie wykałaczki.Armatki kupione,lawety i inne elementy drewno , buk lub dąb ,machoń, maszty ,reje sosna ,Bloczki ,część linek p.Mirka.Okucia miedż.
Pozdrawiam
Pinka Żółty Lew z Shipyard nr7 wydanie około 2000r
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 06 kwie 2016, 22:34
- Tomasz_D
- Posty: 558
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Pinka Żółty Lew z Shipyard nr7 wydanie około 2000r
Ja tam na drewniakach się nie znam ale jakiś mało podobny ten żółty lew do Żółtego Lwa, coś mi się widzi że za dużo zmian od siebie i wyszła z tego taka troszkę cepelia.
Ode mnie więc tylko plus za wkład pracy
Ode mnie więc tylko plus za wkład pracy
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 06 kwie 2016, 22:34
Re: Pinka Żółty Lew z Shipyard nr7 wydanie około 2000r
Witam
Właśnie Tomaszu_D z całym szacunkiem,dziękuję za opinię, zapomniałem napomknąć że robię cepeliadę kominkową lub pod klienta ale zrobiłem sam że sprawiło mi to mnóstwo zabawy i satysfakcji,po za tym jak wspomniałem było to bardzo wczesne wydanie Shipyardu i na tym wyłącznie się opierałem,faktyczne parę elementów dorzuciłem od siebie,ale to nie grzech Jutro znowu podrzucę trochę cepelii.Jeszcze raz z całym szcunkiem.
Pozdrawiam
Właśnie Tomaszu_D z całym szacunkiem,dziękuję za opinię, zapomniałem napomknąć że robię cepeliadę kominkową lub pod klienta ale zrobiłem sam że sprawiło mi to mnóstwo zabawy i satysfakcji,po za tym jak wspomniałem było to bardzo wczesne wydanie Shipyardu i na tym wyłącznie się opierałem,faktyczne parę elementów dorzuciłem od siebie,ale to nie grzech Jutro znowu podrzucę trochę cepelii.Jeszcze raz z całym szcunkiem.
Pozdrawiam