Problem z czytaniem planów modelarskich

[Robert_K]

Witam.

Mam pewien problem z czytaniem planów modelarskich. Chodzi o to, że nie wiem jak wyznaczyć krzywiznę pokładu z planu wręg. Chcę wykonać model ścigacza okrętów podwodnych typu Obłuże, jednak tak banalne zapewne dla Was zadanie jak wykreslenie wręg mnie niestety przerosło.

Chodzi o ten rysunek:


O ile z rufową częścią wręg nie będzie chyba problemu, bo krzywizna wydaje się być taka sama to nie wiem kompletnie jak ma się to dla wręg dziobowych.

Bardzo prosiłbym o jakieś podpowiedzi i sugestie. Za każde będę naprawdę wdzięczny.

Pozdrawiam. Robert.

[Seb77]

Robert.
Nie wiem jak Ci mam to powiedzieć, ale zrobię to tak jak najdelikatniej potrafię.
Jeśli już na takim etapie budowy masz problem to odłóż plany na później. Myślę i mam nadzieję że czytałeś forum, i wiesz od czego trzeba zacząć w modelarstwie szkutniczym. To nie kartonówki, sam wiem bo kleiłem swego czasu dość sporo takich modeli, -zacznij na początek od Dżonki. Oswoisz się z materiałem a przy okazji da Ci to czas na zdobycie wiedzy potrzebnej na zbudowanie modelu pływającego.
Jestem tu od kilku miesięcy a wierz mi że jeszcze sporo przede mną czytania i czerpania wiedzy zawartej na tym forum. Koledzy podpowiedzą Ci jeśli napotkasz na jakiś problem - jednakże zaczynając od pytania - nie zaczynasz zbyt dobrze.
pozdrawiam Seb...

[Sance]

Jeżeli to twój pierwszy model skorzystaj może z planów małego modelarza?
na przykład okręt klasy obłuże DS-41 ORP Czujny (8-9.1988)
Będzie łatwiej i możesz na czymś się oprzeć bo z tego co mi się wydaję masz niepełne plany.
koszt dokładnych (podobno) planów 50 euro http://www.ship-model-today.de/obluze-klasse.htm

[Romanov]

Ej Panowie ! zdaje się że pomoc nnie na tym polega. Każdy z nas miał pewnie ten problem z właściwym czytaniem lini teoretycznych.
Dolączam rysunek i mam nadzieje że zrozumiesz o co mi chodzi:))

Pozrawiam

[ryszardw]

Zawsze miałem problem z określeniem długości kila i stępki.W parametrach podają dł. stępki .Czy do dł stępki dolicza się stewę dziobową i rufową.R

[ryszardb]

Jeżeli coś pomoże to parę rysunków z wakacji









Troszkę teorii nie zawadzi. Więcej ewentualnie w sierpniu.




















Może to coś pomoże ?

[rekmak]

Porównaj wysokość wręgi (stępkę) z liniami teoretycznymi, ze środkowym przekrojem. Powinna wyjść ta żółta różnica. Na planach jedni zaznaczają pokład inni nie. Szukaj innych przekrojów, np. nadbudówki. Odejmij grubość poszycia.
Poza tym, teraz trudno o instruktora i modelarnię. Tak więc najwięcej się dowiesz na zawodach. Jak tu się nie dowiesz to zrób jak ci pasuje i cześć.
A czemu ma robić dżonkę? Czemu nie inny model z rozrysowaną każdą wręgą np. kuter Linda.

[Seb77]

rekmak - bo Dżonka jest o wiele łatwiejsza - a czytanie planów i robienie z nich modeli to wyższa szkoła jazdy do której się trzeba pouczyć i to dałoby mu na to czas. Wystarczy przeczytać posty powyżej - i co proste czytanie planów tak?
Nie wiem, ale moim zdaniem, jeśli ktoś ma problem z czytaniem planów to powinien zacząć od czegoś prostszego, żeby się nie zniechęcił i został na kodze, budując zajebiste modele.
Tego życzę Robertowi i wielu innym.
PS. Do Dżonki jest tu wszystko co trzeba. Jeśli kogoś uraziłem - to przepraszam w szczególności Roberta.
Pozdrawiam SEB..

[bartes123]

A czemu ma robić dżonkę?

Żeby potem takich głupot nie wypisywał:

Jak tu się nie dowiesz to zrób jak ci pasuje i cześć.

To po cholerę wam plany w ogóle? Weźcie korę i se wyrzezajcie udkę...

[mjg]

Witam!
Na żaglowcach obło było liczone jako 1/10 szerokości wręgi (plus minus). W różnych flotach były to różne proporcje, ale zawsze w stosunku do szerokości wręg. Z resztą na żaglowcach wszystkie proporcje były dokładnie wyliczone, co ułatwia obecnie budowę modeli.
Na współczenych jednostkach często obła pokładu nie ma (np. Kaper, Szkwał, Mubashir). Pokład w przekroju poprzecznym to linia prosta. Najłatwiej to stwierdzić po nadbudówce w rzucie z przodu (od dziobu) lub z tyłu (od rufy), ale trzeba tego raczej szukać na zdjęciach niż w planach momdelarskich.
Pozdrawiam
Mirosław J. Golik