Witaj nowy kadecie. Wszyscy użytkownicy Kogi Cię serdecznie witają. Cieszymy, że do nas zawitałaś/eś, jednak prosimy o przedstawienie się w kilku słowach.
Witaj na Kodze. Skoro masz już doświadczenie w modelarstwie i zbudowałeś żaglowiec z zestawu, to nie angażuj się w kolejną składankę. Szczególnie tę ohydną (moim zdaniem) pseudo Vasę z gazetki. Wejdź na wyższy poziom szkutniczego wtajemniczenia i zbuduj coś od podstaw. Na pewno dasz radę.
Tą Vasę jeszcze zrobię z zestawu. Już zdążyłem ją zamówić. Mam kolegę - jest w stoczni konstruktorem - może nauczy mnie jak czytać plany, to wtedy zobaczymy.
Tak, to mój kumpel od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Dzięki za słowa uznania, chociaż cenniejsze są te krytyczne, bo się wtedy można uczyć i rozwijać
Mam na imię Paweł, i dopiero mam zamiar zacząć przygodę z dłubaniem w drewnie. W dzieciństwie kleiłem modele, ale jedynie plastikowe, i wybitny nigdy w tym nie byłem. Potem długo długo nic, i ostatnio znów gdzieś mnie zaczęło w stronę modelarstwa ciągnąć. Może to i lepiej, że dopiero teraz, bo po trzydziestce człowiek się spokojniejszy i zdecydowanie bardziej cierpliwy zrobił. Na razie zaczynam od czytania, czytania i jeszcze raz czytania, oraz kompletowania narzędzi (bo jak każdy facet z natury gadżeciarz). Warsztat więc się buduje, a jak już się zbuduje, rozpocznie się budowa modelu. Na początek jakiegoś zestawu, a potem się zobaczy.
Aha, z modelarkich przygód jest jeszcze popełniony parę lat temu Jif65, ale przyznam, że popełniłem tam chyba wszystkie możliwe błędy. Jest krzywy, źle wyważony, ze źle zamocowanym balastem (pierwszy balast odpadł i utonął), więc chwalić się nim nie będę
Witam wszystkich, z tej strony Michał lat 30 Modelarstwem interesuje się od 10 roku życia, najpierw były modele z kartonu, plastiku, potem długa przerwa, od 5-6 lat interesuje się modelarstwem RC, a od niedawna planuję powrócić do korzeni
Witam wszystkich, od jakiegoś czasu przeglądam forum i bardzo mi pomaga w pracach. Dawno temu (jeszcze w czasach podstawówki) sklejałem modele papierowe (głównie MM) i sporadycznie plastikowe. Po latach wróciło zamiłowanie (a może znalazł się na to czas - choć nie zawsze), bo to zawsze lepsze wykorzystanie czasu niż telewizor. Aktualnie po sklejeniu kilku modeli papierowych, mam zamiar podłubać w drewnie, stąd moje studiowanie tegoż forum.
Nazywam się Kamil i pochodzę z Warszawy. Już od dłuższego czasu przymierzałem się do rozpoczęcia przygody z modelarstwem szkutniczym. Moje doświadczenie w tym temacie jest mizerne ale liczę że wraz z Waszą pomocą postawię pierwsze kroki. Dawno temu sklejałem modele kartonowe MM oraz plastikowe.
Pierwszym modelem z którym zaczynam swoją przygodę jest kuter Norden firmy Billing Boats. Nie wiem czy to jest najlepszy model do stawiania pierwszych kroków w tej materii ale taki już posiadam.
Witam serdecznie. Postanowiłem dołączyć do Waszego portalu już w charakterze użytkownika. Mam na imię Rafał, lat 45. Jako dziecko pasjonowałem się modelarstwem kartonowym (Mały modelarz), od tamtego czasu nie miałem styczności z modelarstwem, choć zdarzało się z tęsknotą przeglądać w sieci relacje z budowy żaglowców co nie umknęło uwadze mojej żony. Na ostatnie moje urodziny dostałem od niej Pintę w zestawie z Amati... No i zaczęło się. Jest to mój absolutnie pierwszy model szkutniczy, dlatego też walka jest ogromna, ale jakoś powoli daję radę z ogromną Waszą pomocą