Mam na imię Piotrek, mam 28 lat. Mieszkam obecnie w Zawierciu (woj. śląskie na granicy Zagłębia i Jury KR-CZ).
Od niedawna interesuję się modelarstwem kartonowo-fornirowym szkutniczym. Wiedzę mam póki co niewielką, mam nadzieję że z pomocą szanownych forumowiczów dokończę mój pierwszy model, jakim jest HMS Bounty. Forum czytam od około dwóch miesięcy, i od tamtego czasu sklejam ww model. Powoli, ponieważ - jak zresztą każdy - mam inne obowiązki.
Bounty z Shipyarda, karton+fornir. Zdjęcia stanu aktualnego.
Będę się zgłaszał, kiedy będę potrzebował pomocy, ponieważ instrukcja Shipyardu i moja wiedza na temat takielunku jest tylko "ogólna".
Pozdrawiam
Witam serdecznie
- kanti
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 mar 2011, 10:41
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Witam serdecznie
Witaj na forum 
No to będę pierwszy
Pokład jaki wykonałeś wg mojej opinii nadaje się jedynie do rozpałki
np. ogniska

Chyba naklejasz fornir na kartkę papieru "pi razy drzwi" 80g, czyli takiej drukarkowej
Jest bardzo pofalowany i deseczki nie są równe (ale to dalej będę pisał)
Zrób go od nowa bo za jakiś czas będziesz sobie pluł w brodę, że taki zostawiłeś
Naklejaj listeweczki fornirowe na tekturkę np. 0,5mm, albo bezpośrednio na model bo widzę, że masz tam już pomalowany pokład...
Co do równego cięcia forniru... możesz go ciąć na mokro... lub nie...
Weź kawałek tektury np. 1mm i na krawędzi zrób wcięcie odpowiadające szerokości i długości twojej deseczki pokładowej... będą wtedy równe...
W tę szczelinę przystawiasz docięty liść forniru, przystawiasz linijkę i tniesz jak szalony
Tylko spraw sobie ostry skalpel
Nacięte deseczki możesz połączyć w pakiety i jedna krawędź posmarować wikolem/pattexem lub czymkolwiek co przypomina ten klej... jak wyschnie malujesz tę krawędź markerem i skalpelem/żyletką rozcinasz paczuszkę i masz na krawędzi imitację caulkingu...
Poszycie tez będzie fornirowe czy zostawiasz te malowane burty i dno??
namawiam na pokrycie fornirem
Pozdrawiam
Mateusz

No to będę pierwszy

Pokład jaki wykonałeś wg mojej opinii nadaje się jedynie do rozpałki



Chyba naklejasz fornir na kartkę papieru "pi razy drzwi" 80g, czyli takiej drukarkowej

Jest bardzo pofalowany i deseczki nie są równe (ale to dalej będę pisał)
Zrób go od nowa bo za jakiś czas będziesz sobie pluł w brodę, że taki zostawiłeś

Naklejaj listeweczki fornirowe na tekturkę np. 0,5mm, albo bezpośrednio na model bo widzę, że masz tam już pomalowany pokład...
Co do równego cięcia forniru... możesz go ciąć na mokro... lub nie...
Weź kawałek tektury np. 1mm i na krawędzi zrób wcięcie odpowiadające szerokości i długości twojej deseczki pokładowej... będą wtedy równe...
W tę szczelinę przystawiasz docięty liść forniru, przystawiasz linijkę i tniesz jak szalony

Tylko spraw sobie ostry skalpel

Nacięte deseczki możesz połączyć w pakiety i jedna krawędź posmarować wikolem/pattexem lub czymkolwiek co przypomina ten klej... jak wyschnie malujesz tę krawędź markerem i skalpelem/żyletką rozcinasz paczuszkę i masz na krawędzi imitację caulkingu...
Poszycie tez będzie fornirowe czy zostawiasz te malowane burty i dno??
namawiam na pokrycie fornirem

Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...
- kanti
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 mar 2011, 10:41
Re: Witam serdecznie
Dzięki za nie-ostrą krytykę.
Właśnie cały szkopuł w tym, że nie mogę dociąć ładnych listewek. Jest to fornir 0,6 z brzozy, wycinane na mokro olfa ak-3 - i mimo wszystko nie wyszło tak jak chciałem. Naklejane na zwykłą kartkę A4.
Pokład zrobię od nowa, i tak jak piszesz, będę przyklejał na grubszy karton i potem całość na okręt.
Burty są oklejane fornirem, jednak wtedy jeszcze nie miałem dobrego nożyka i również nie wyszło po mojej myśli, dlatego zaszpachlowałem i przeczyściłem. Zostawiłem to, ponieważ i tak miałem malować na kolory wg Shipyardu.
Zanim będę kleił od nowa pokład muszę wypracować sposób, żeby deseczki były jednakowe.
Właśnie cały szkopuł w tym, że nie mogę dociąć ładnych listewek. Jest to fornir 0,6 z brzozy, wycinane na mokro olfa ak-3 - i mimo wszystko nie wyszło tak jak chciałem. Naklejane na zwykłą kartkę A4.
Pokład zrobię od nowa, i tak jak piszesz, będę przyklejał na grubszy karton i potem całość na okręt.
Burty są oklejane fornirem, jednak wtedy jeszcze nie miałem dobrego nożyka i również nie wyszło po mojej myśli, dlatego zaszpachlowałem i przeczyściłem. Zostawiłem to, ponieważ i tak miałem malować na kolory wg Shipyardu.
Zanim będę kleił od nowa pokład muszę wypracować sposób, żeby deseczki były jednakowe.
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Witam serdecznie
Z tą grubością kartonu też nie przesadź, żebyś pokładu nie miał zbyt wysoko. Tektura i fornir dadzą ci dodatkowe 1mm... może lepiej próbuj przyklejać do pokładu na modelu 
Kombinuj
Może i wykombinujesz jak poprawić poszycie
Przede wszystkim zrób sobie szablon do cięcia listewek fornirowych
I tnij taka listewkę kilka krotnie, nie staraj się tego robić jednym pociągnięciem skalpela... a jak już musisz to rób to powoli i przy linijce
Próbuj a w końcu coś wyjdzie...

Kombinuj

Może i wykombinujesz jak poprawić poszycie

Przede wszystkim zrób sobie szablon do cięcia listewek fornirowych

I tnij taka listewkę kilka krotnie, nie staraj się tego robić jednym pociągnięciem skalpela... a jak już musisz to rób to powoli i przy linijce

Próbuj a w końcu coś wyjdzie...
The world is yours...
- safari28
- Posty: 189
- Rejestracja: 14 gru 2010, 20:58
Re: Witam serdecznie
Piotrek witaj na pokładzie. Pierwsze kroki są jak zwykle trudne a najgorsze jest się zniechęcić.
Podstawą dobrego cięcia jest ostry nożyk jaki już posiadasz i dobry metalowy liniał. Pamiętaj tnij powoli i precyzyjnie. Pochemrałeś krawędzie no taki urok tej sztuki. Zaopatrz się w papier ścierny o gradacji 60 i 1000.
Wszystko można przetrzeć naklejając go np. da kawałek prostej deseczki. Poćwicz sobie parę ,,operacji,,
na tej łajbie aby sprawdzić swoje możliwości a potem udaj się do działu dżonka.
Modelik, który wybrałeś jest nie taki prosty jak się wydaje.
Linie wodną najlepiej się maluje naklejając taśmę i do niej malując, wychodzi prościutko a nie pęzadłem do malowania ścian.
ps
Podstawą dobrego cięcia jest ostry nożyk jaki już posiadasz i dobry metalowy liniał. Pamiętaj tnij powoli i precyzyjnie. Pochemrałeś krawędzie no taki urok tej sztuki. Zaopatrz się w papier ścierny o gradacji 60 i 1000.
Wszystko można przetrzeć naklejając go np. da kawałek prostej deseczki. Poćwicz sobie parę ,,operacji,,
na tej łajbie aby sprawdzić swoje możliwości a potem udaj się do działu dżonka.
Modelik, który wybrałeś jest nie taki prosty jak się wydaje.
Linie wodną najlepiej się maluje naklejając taśmę i do niej malując, wychodzi prościutko a nie pęzadłem do malowania ścian.
ps
- jakmiz
- Posty: 116
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Witam serdecznie
To i ja Cię powitam
Odnośnie HMS Bounty, a w szczególności przyrządu do równegocia desek na pokład cię( i nie tylko) looknij na sznurek w moim podpisie - zwodowane. Może coś Ci się przyda.
Pozdrawiam Kuba
Odnośnie HMS Bounty, a w szczególności przyrządu do równegocia desek na pokład cię( i nie tylko) looknij na sznurek w moim podpisie - zwodowane. Może coś Ci się przyda.
Pozdrawiam Kuba
- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Witam serdecznie
Cześć Piotrek
Podobnie do Ciebie (od jakiegoś, niemałego już czasu) prowadzę na Kodze relację z budowy mojego pierwszego fornirowego modelu.
Podobnie jak Ty, nie mam (i nigdy nie miałem) żadnej Olfy, ani "przeostrych" skalpeli, żadnych maszynek, pił, szatkownic, czy podobnego cholerstwa. Podobnie jak Ty, zrobiłem pokład mojego modelu z forniru brzozowego i jednego mnie to nauczyło.
Wszystko, co trzeba mieć, to SZCZERE CHĘCI i odrobinę uczciwości, przede wszystkim wobec samego siebie.
Mi wyszło to -> TAK <- za pierwszym podejściem (znajdziesz tu też słówko o mojej cholernie prostej metodzie na proste cięcie).
Nie da się bez tego całego cudacznego sprzętu i biadolenia?
Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego modelu
Bartek
Podobnie do Ciebie (od jakiegoś, niemałego już czasu) prowadzę na Kodze relację z budowy mojego pierwszego fornirowego modelu.
Podobnie jak Ty, nie mam (i nigdy nie miałem) żadnej Olfy, ani "przeostrych" skalpeli, żadnych maszynek, pił, szatkownic, czy podobnego cholerstwa. Podobnie jak Ty, zrobiłem pokład mojego modelu z forniru brzozowego i jednego mnie to nauczyło.
Wszystko, co trzeba mieć, to SZCZERE CHĘCI i odrobinę uczciwości, przede wszystkim wobec samego siebie.
Mi wyszło to -> TAK <- za pierwszym podejściem (znajdziesz tu też słówko o mojej cholernie prostej metodzie na proste cięcie).
Nie da się bez tego całego cudacznego sprzętu i biadolenia?
Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego modelu
Bartek
- Yoshi
- Posty: 47
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Witam serdecznie
Witam Piotrku na pokładzie
Wybrałeś bardzo ładny modelik do zrobienia.
Na początek radził bym zaopatrzyć się w coś takiego nie koniecznie tam:
http://www.bazarek.pl/produkt/1757084/t ... mckay.html
Bardzo przydatna książka która jest pomocna w budowie BOUNTY.
Jeżeli chodzi o deseczki na pokład skorzystaj z rad kolegów. Jednakże jeżeli zamierzasz zająć się tym na trochę dłużej radzę zmajstrować sobie Szlifierko-pilarkę RomkaS - bardzo przydatne urządzenie nie tylko do robienia deseczek na pokład.
Tutaj masz jak Ja robiłem deseczki.
Życzę powodzenia w budowie.
Wybrałeś bardzo ładny modelik do zrobienia.
Na początek radził bym zaopatrzyć się w coś takiego nie koniecznie tam:
http://www.bazarek.pl/produkt/1757084/t ... mckay.html
Bardzo przydatna książka która jest pomocna w budowie BOUNTY.
Jeżeli chodzi o deseczki na pokład skorzystaj z rad kolegów. Jednakże jeżeli zamierzasz zająć się tym na trochę dłużej radzę zmajstrować sobie Szlifierko-pilarkę RomkaS - bardzo przydatne urządzenie nie tylko do robienia deseczek na pokład.
Tutaj masz jak Ja robiłem deseczki.
Życzę powodzenia w budowie.
Pozdrawiam
Artur
Artur
- kanti
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 mar 2011, 10:41
Re: Witam serdecznie
Witam, ponownie. Tak jak wcześniej pisałem, postanowiłem zrobić pokład od nowa.
Tym razem użyłem kartki o większej gęstości (twardszej) i większą starannością wyciąłem deseczki brzozowe. Posiadam również fornir dębowy, więc postanowiłem użyć go na obrzeża gretingów dla urozmaicenia. Wszystkie deseczki malowałem markerem, i moim zdaniem jest to bardzo prosta i jednocześnie poprawiająca wygląd metoda waloryzacji okrętów. Poniżej zdjęcie stanu bieżącego. Proszę o komentarz czy moja technologia się poprawiła
, porównać można ze zdjęciem w pierwszym poście.
PS Na żywo różnica w kolorze między brzozą i dębem jest większa niż na zdjęciu i ogólnie ten pokład lepiej wygląda "live"
pozdrawiam!
Piotr
Tym razem użyłem kartki o większej gęstości (twardszej) i większą starannością wyciąłem deseczki brzozowe. Posiadam również fornir dębowy, więc postanowiłem użyć go na obrzeża gretingów dla urozmaicenia. Wszystkie deseczki malowałem markerem, i moim zdaniem jest to bardzo prosta i jednocześnie poprawiająca wygląd metoda waloryzacji okrętów. Poniżej zdjęcie stanu bieżącego. Proszę o komentarz czy moja technologia się poprawiła

PS Na żywo różnica w kolorze między brzozą i dębem jest większa niż na zdjęciu i ogólnie ten pokład lepiej wygląda "live"

pozdrawiam!
Piotr
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Witam serdecznie
Pokład jeszcze raz do wymiany 
Dużo zacieków na listewkach i to po prostu szpeci
Czy łączyłeś wycięte listewki w paczki po kilka sztuk i dwie krawędźie smarowałeś wikolem a po wyschnięciu marker?? Chyba nie... bo masz zacieki
Poza tym listewki są chyba za szerokie... w porównaniu do tych które są narysowane na pokładzie z wycinanki
Nie stosuj forniru dębowego... ma za duże słoje i jest łupliwy...
Te obrzeża gretingów, itp., które są też chyba ze zbyt szerokich listewek, zrób też z brzozy ale np. zabejcuj np. bejcą rustykalną
Prosiłeś o komentarz no to skomentowałem
EDIT: No i listewki przyklejasz krzywo, nie zachowujesz symetrii
Popraw się bo to się później zemści na końcowym efekcie...
Pozdrawiam
Mateusz

Dużo zacieków na listewkach i to po prostu szpeci

Czy łączyłeś wycięte listewki w paczki po kilka sztuk i dwie krawędźie smarowałeś wikolem a po wyschnięciu marker?? Chyba nie... bo masz zacieki

Poza tym listewki są chyba za szerokie... w porównaniu do tych które są narysowane na pokładzie z wycinanki

Nie stosuj forniru dębowego... ma za duże słoje i jest łupliwy...
Te obrzeża gretingów, itp., które są też chyba ze zbyt szerokich listewek, zrób też z brzozy ale np. zabejcuj np. bejcą rustykalną
Prosiłeś o komentarz no to skomentowałem

EDIT: No i listewki przyklejasz krzywo, nie zachowujesz symetrii

Popraw się bo to się później zemści na końcowym efekcie...
Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...