HMS Granado

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
Adam Korobacz
Posty: 132
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

HMS Granado

Post autor: Adam Korobacz »

witam,
to mój pierwszy post na tym forum więc chciałbym się na początku przede wszystkim przywitać i przedstawić - nazywam się adam, mieszkam we Wrocławiu. chciałbym Wam pochwalić się moim modelem, który buduję już od jakiegoś czasu. jest to, jak w tytule wątku, HMS Granado z Shipyardu, skala 1:96. dwie fotki z aktualnego stanu, jeśli ktoś by chciał, to mogę wkleić jakieś archiwalne :)
pozdrawiam.
Obrazek
Obrazek
Kilo wody pod stopą!
Awatar użytkownika
DTHCHC
Posty: 85
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:HMS Granado

Post autor: DTHCHC »

Witam... Twoją relację śledzę już jakiś czas na innym forum, ale niezmiernie się cieszę, że wstąpiłeś tutaj... Mam nadzieję, że zostaniesz, bo swój model wykonujesz techniką, którą też chcę spróbować, czyli okleina ;) Jako że w porównaniu do Ciebie, jak i do pozostałych osób jestem cienki, bo dopiero zaczynam przygodę z modelarstwem innym niż plastikowe (chociaż od plastiku też już trochę czasu minęło), to mam nadzieję coś podpatrzeć i nauczyć się jakiś fajnych technik... :)

Jeszcze raz witam i pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Granado

Post autor: krzysztof »

Podaj, proszę gdzie jest Twoja relacja w rozwinięciu. Z jakich dodatkowych materiałów źródłowych korzystałeś?
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 966
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Granado

Post autor: ataman »

Fajny model się zapowiada. Przyznaję, że sam myślę o zbudowaniu Granado w przyszłości.
Mam pytanie: Czy to jest model w całości z SHIPYARDU, kartonowy? czy tez modyfikowany w oparciu o te wycinanke ( bo na zdjęciu pachnie mi to drewnem a nie kartonem...:) ) .
Oczywiście napewno wszystkich zainteresują archiwalne zdjęcia z budowy, oraz opisy , jak uporałeś się z różnymi elementami, detalami, (np ornament rufy, jak, z czego etc?)
Pozdrawiam
Adam Korobacz
Posty: 132
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:HMS Granado

Post autor: Adam Korobacz »

DTHCHC napisał:
Witam... Twoją relację śledzę już jakiś czas na innym forum, ale niezmiernie się cieszę, że wstąpiłeś tutaj... Mam nadzieję, że zostaniesz, bo swój model wykonujesz techniką, którą też chcę spróbować, czyli okleina ;) Jako że w porównaniu do Ciebie, jak i do pozostałych osób jestem cienki, bo dopiero zaczynam przygodę z modelarstwem innym niż plastikowe (chociaż od plastiku też już trochę czasu minęło), to mam nadzieję coś podpatrzeć i nauczyć się jakiś fajnych technik... :)

Jeszcze raz witam i pozdrawiam :)


dziękuję bardzo, choć nie jestem pewien czy te wszystkie pochwały są zasadne :) co do pozostania, to na pewno zostane - KOGA to chyba jedyne polskie forum poświęcone statkom i okrętom, i na którym nie patrzy się na modele kartonowe z pewnym przymróżeniem oka ;)

krzysztof napisał:
Podaj, proszę gdzie jest Twoja relacja w rozwinięciu. Z jakich dodatkowych materiałów źródłowych korzystałeś?

model nie był waloryzowany w sensie merytorycznym, nie mam planów tej jednostki...
relacje, choć niepełne (nie robiłem zdjęć od samego początku budowy), można znaleźć pod adresami:
czarne forum
białe forum
relacje nie różnią się specjalnie, można powiedzieć, że są to głównie monologi :)

ataman napisał:
Fajny model się zapowiada.

dziękuję :)
ataman napisał:
Czy to jest model w całości z SHIPYARDU, kartonowy? czy tez modyfikowany w oparciu o te wycinanke ( bo na zdjęciu pachnie mi to drewnem a nie kartonem... :)) .

wykorzystuję zarówno części z wycinanki, jak też robię od nowa z bardzo fajnego kartonu w brązowym kolorze, który kiedyś znalazłem w mieszkaniu :). nie mam pojęcia skąd się wziął, ale mam kilka małych arkuszy, w kilku grubościach. karton ten jest tak "zbity", że bez trudu daje się szlifować - zrobione z niego są m.in. ławy wantowe, kołkownice, knagi itp.
a efekt drewna na burtach, przyznam szczerze, przekroczył moje oczekiwania. użyłem do tego okleiny drewno podobnej, ciętej na "listewki" szerokości klepki. wygląda to to nieźle, ale to jednak nie jest drewno...
z drewna wykonane jak na razie są tylko nagle i dzwon.
ataman napisał:
Oczywiście napewno wszystkich zainteresują archiwalne zdjęcia z budowy, oraz opisy , jak uporałeś się z różnymi elementami, detalami, (np ornament rufy, jak, z czego etc?)

myślę, że można to zobaczyć na forach z linków, które podałem. jeśli jednak ktoś czuje do nich silną awersję lub nie chce mu się klikać :), to mogę opisać to wszystko tutaj ;].

dziękuję za miłe przyjęcie,
pozdrawiam adam ;)

P.S. aktualnie powstaje artyleria :]
Kilo wody pod stopą!
Awatar użytkownika
DTHCHC
Posty: 85
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:HMS Granado

Post autor: DTHCHC »

Hey...
Mam parę pytanek co do technik...

1. Jeżeli chodzi o rzeźbienia zrobione klejem, to możesz dać namiary na jakieś stronki, gdzie można zobaczyć cały proces (od początku do końca) wykonania ozdób?

2. Jeśli chodzi o okleinę, to czy na burty użyłeś jednego, czy dwóch kolorów oklein nieznacznie się różniących odcieniem?

3. Czy okleiny robiłeś na "ciepło"? tzn. żelazko, świeczka itp. Sam, "budując" obecnie Bounty okleinę opalam zapalniczką, ew. świecą... Zauważyłem, że okleina lepiej się wtedy trzyma podłoża...

4. Nie wiem, czy się nie mylę, ale poniżej czarnej linii (nie wiem jak to się nazywa) na kadłubie, nie wykleiłeś okleiną... Jak udało się Ci uzyskać efekt zbliżony do drewna??


Pozdrawiam
Adam Korobacz
Posty: 132
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:HMS Granado

Post autor: Adam Korobacz »

cześć :)

ad. 1. nie widziałem niestety nigdzie takiej stronki, ale, że technika jest prosta, to spróbuję wytłumaczyć. w modelu zazwyczaj dodawane są nawet nie części, ale wzory rzeźbień. ja właśnie takie coś kseruję, po czym mocuję to do jakiegoś twardego i solidnego podłoża (biurka), co by nie latało :P. następnie biorę albo sporą igłę, albo bambusowy pręcik na szaszłyki (ważne żeby końcówka była ostra) i klej wikolopodobny. cały myk polega na tym żeby nakładać kolejne warstwy kleju na wyschnięte poprzednie. tam gdzie płaskorzeźba ma być bardziej wypukła tych warstw będzie więcej. po po wyschnięciu ostatniej warstwy można to jeszcze troszkę pougniatać, wikol jest jednak gumowaty i nie na wiele się to zda :) ogólnie to jest raczej mało dokładna i finezyjna technika, z daleka jednak wygląda jako tako :) na koniec maluję tło (tu konkretnie błękitnym) i potem złotą farbką pokrywam "ornamenty".

ad. 2. jest to ta sama okleina, ale wycinana z różnych części całego arkusza, przez co różni się odcieniami, ułożeniem słoi... :)

ad. 3. to czego ja używam ma z tyłu instrukcję po japońsku czy innym chińskim, która mówi jasno, że wystarczy oddzielić okleinę od papieru, nakleić na płytę mebla, poczekać 5 godzin i będzie trzymało ;) tak naprawdę jest też instrukcja obrazkowa :P w sumie nie wyobrażam sobie podgrzewania tego ogniem - okleina, która jest z czegoś podobnego do folii samoprzylepnej, po prostu by się stopiła. może myślimy o różnych okleinach :)

ad. 4. cały kadłub po przyklejeniu oklejek przewidzianych w wycinance został wyszpachlowany (wnętrze nie było piankowane). poniżej tego pasa kadłub jest malowany, dno na beżowo, a powyżej linii wodnej to już była absolutna improwizacja :) sprawdziłem jakie mam farbki i na początek poszły humbrole cielista, na to ciemno brązowa i jeszcze rożne brązy olejne. ogólnie próbowałem wszystkiego "w dzikim szale :P" - suchegy pędzel, wcierałem farbę szmatką, rozmazywałem palcem itd. na koniec leko przetarłem papierem 1500 i wyszło jak jest :lol:
Kilo wody pod stopą!
Awatar użytkownika
DTHCHC
Posty: 85
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:HMS Granado

Post autor: DTHCHC »

Jeżeli chodzi o moją folię, to jest to folia firmy "Alkor"... Tylko z nią się spotkałem na "wiosce" ;) A co do przypalania, masz rację... Jeżeli przez dłużej niż 2 do 3 sekund będziemy przygrzewać, to folia zaczyna się palić... Dla tego staram się ostrożnie to robić... Zanim zacząłem robić tym sposobem Bounty, to w celach edukacyjnych poćwiczyłem na zużytej paczce po papierosach... Podgrzana okleina ciężej się odrywa, a co za tym idzie, lepiej się trzyma niż folia przyklejona i przeczekana przez te parę godzin... Chociaż nie wiem jak to będzie się trzymało za jakichś parę miesięcy/lat...

Dzięki za odpowiedzi...
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Granado

Post autor: oksal »

No Adaś podziwiam, podziwiam i jeszcze raz podziwiam.Biję brawo. Adaś jest paru chlopa z załogi Kogi co tak jak i Ty w 1:96 pracują. Sławek ostatnio ruszył z tematem Cleopatry...Pewnie juz ich namierzyłeś .
Witaj na pokładzie
Pozdrawiam Adam

PS
Właduj tu pozostałe fotki Wiem ze są na tym czarnym i białym forum ale nie ma ich na Kodze:)
Kumbot
Posty: 8
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:HMS Granado

Post autor: Kumbot »

DTHCHC napisał:
Jeżeli chodzi o moją folię, to jest to folia firmy "Alkor"... Tylko z nią się spotkałem na "wiosce" ;) A co do przypalania, masz rację... Jeżeli przez dłużej niż 2 do 3 sekund będziemy przygrzewać, to folia zaczyna się palić... Dla tego staram się ostrożnie to robić... Zanim zacząłem robić tym sposobem Bounty, to w celach edukacyjnych poćwiczyłem na zużytej paczce po papierosach... Podgrzana okleina ciężej się odrywa, a co za tym idzie, lepiej się trzyma niż folia przyklejona i przeczekana przez te parę godzin... Chociaż nie wiem jak to będzie się trzymało za jakichś parę miesięcy/lat...

Dzięki za odpowiedzi...


witam Panowie

Sam buduje sobie Smoczka na podstawie MM z 1981 r też metodą "na tapetę " i proponuję suszarkę do własów zamiast swieczki kupiłem taką "dremelowską";) ( wygląda jak lokówka albo malakser) w Tesco za 20 pare złotych i spisuje sie świetnie a okleina trzyma duzo lepiej i nic sie nie pali:woohoo: )
super ci idzie piękny model budujesz!!
pozdrawiam KUMBOT.
ODPOWIEDZ