Victory - Shipyard

[Jarcio]

Tomku, chodzi mi o tę czarną farbę, która podciekła pod taśmę maskującą

[lkemot]

A, o to chodzi..., poprawię to, chociaż w realu prawie tego nie widać.
Dobrze, że wróciłeś do opisu olinowania, bo za chwilkę będzie jak znalazł. A wraz z książką Petersena (Rigging...) będzie to swego rodzaju biblia modelarza szkutniczego

[lkemot]

Potrzebuję pomocy... heeelp!!!
Model robię w oparciu o pierwsze wydanie Victorego przez Shipyard, czyli numer 11. Rysunki mają wiele braków, np.: nie była rozrysowana rufa modelu...
I tu mam do was pytanie, GDZIE JEST UMIESZCZONA CZĘŚĆ NR 112 NA MODELU,

Na moich rysunkach w wycinance nie mogę jej zlokalizować...

[Jarcio]

Tomku. Nie mam wprawdzie tego wydania, ale patrząc na kształt tego elementu oraz ilość zaznaczonych białych miejsc, wydaje mi się, że jest to belka z pachołami, znajdująca się na fordeku, powyżej dziobowej wręgi.

Tak na marginesie, to w nowszym wydaniu, które posiadam, oznaczenie części na rysunkach też pozostawia sporo do życzenia. Rufa też nie została rozrysowana.

[lkemot]

Myślę, że jest to strzał w dziesiątkę, dzięki @jarcio

[Art-UR]

Nie, to jest ta część poniżej.
Tomek, pachołki mają być w linii pilastrów (tych żółtych na niebieskim tle). Całość, o czym teraz rozprawiacie mam już za sobą, więc wiem, że te białe pola nie pasują, trzeba to zmodyfikować.

Dodatkowo, poza środkowymi, skrajne pachoły mają wycięcie na kółko bloku. Wieczorkiem wstawię fotkę.

[Jarcio]

Słusznie prawi nasz Pan Prezes. To rzeczywiście jest ta belka pod tą przeze mnie zaznaczoną, bo tak analizując długość tego elementu 112 nie dałoby się chyba z niego wygospodarować miejsca na te półokrągłe, wklęsłe elementy belki. Ale byłem blisko

To ja wyjdę przed szereg i ośmielę się wskazać, że chodzi zapewne o zgodność pachołów z przebiegiem pionowych zdobień na dziobowej wrędze.

beakhead.jpg (246.58 KiB) Przejrzano 5890 razy

[Art-UR]

Wielkie dzięki Panie Wiceprezesie Jarosławie (kurcze, jak to brzmi!

Właśnie o to chodzi.
Dodatkowo w pachołach sa otwory na pojedyncze rolki, przez które przechodzą liny, ale po co one tam włażą i jak się nazywają, Jarcio nam, pardon, Wiceprezes Pan nam poopowiada

Zaznaczyłem tylko niektóre rolki:

[Jarcio]

Te otwory to szybry; przechodziły przez nie liny biegnące od strony bukszprytu zanim zostały odłożone na pachołach na tej dziobowej belce.

06.jpg (115.51 KiB) Przejrzano 5725 razy

[lkemot]

Nie no domyśliłem się, że część 112 jest przy samym pokładzie. Ale teraz te rysunki i zdjęcia wyjaśniają wszystko. Dobrze, że zwróciliście moją uwagę na zgodność pachołków ze zdobieniami - a o tym nie ma u Długosza, ani u innych kronikarzy, a jest u Artura

Nie ma to jak budowa zespołowa..., chociaż wszystkie potknięcia zostaną bezlitośnie napiętnowane