HMS Victory, 1:96, Shipyard

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 90
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: Jarcio »

Poszycie na części dennej kadłuba skończone. Tak to się mniej więcej prezentuje. Poszycie nie jest jeszcze ostatecznie wyszlifowane, stąd widoczne gdzieniegdzie nierówności pomiędzy plankami.

DSC_4596.jpg

DSC_4589.jpg

DSC_4607.jpg

DSC_4603.jpg

W części rufowej musiałem naprawić drobny błąd popełniony na początku układania poszycia kadłuba. Otóż listwę (zaznaczona strzałką), która stanowi podstawę pod później mocowaną stewę wyciąłem tak, że w przekroju była ona prostokątna.

DSC_4614.jpg

W czasie wykonywania poszycia zorientowałem się, że przy tak wyciętej listwie nie będzie możliwości prawidłowego ułożenia listewek na kadłubie. Ostatnia planka, ta stykająca się z listwą "podstewową", jest bowiem specyficznie wygięta; na pewnym odcinku leży płasko (poziomo) po czym skręca się pod kątem 90 stopni i na końcu rufy przebiega już pionowo (obrazuje to rysunek 1).

DSC_4624.jpg

Niestety przy takim wycięciu tej listwy "podstewowej" tzn. o prostokątnym przekroju, nie da się prawidłowo ułożyć tej ostatniej planki. Boczna krawędź ostatniej planki, w swym przebiegu, na pewnym odcinku styka się z bowiem z boczną krawędzią listwy "podstewowej", a w dalszym przebiegu ta sama krawędź, aby prawidłowo wykonać poszycie, powinna stykać się z dolną powierzchnią tej listwy "podstewowej". Tak wycięta listwa pod stewą tzn. prostokątna, uniemożliwia prawidłowe ułożenie tej ostatniej planki. Aby usnąć ten problem musiałem zerwać kawałek listwy i ściąć ją do środka pod kątem 45 stopni tak, aby w przekroju była trapezem (obrazuje to rysunek 2). Wówczas ostatnią plankę ściąłem także pod kątem 45 stopni i wszystko już dobrze pasowało.

DSC_4622.jpg


CDN...
Awatar użytkownika
mati
Posty: 554
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: mati »

Muszę przyznać Jarku, że pięknie to zrobiłeś!
Poszycie pierwsza klasa.
A i ten preszpan wygląda nie najgorzej :P Chociaż nie zazdroszczę wycinania 8-)

Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...
Awatar użytkownika
Borek
Posty: 379
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: Borek »

Pięknie. Pedantycznie zrobione poszycie. Trochę jednak szkoda, ze to nie drewienko, no ale w końcu model kartonowy.
Pozdrawiam serdecznie Piotr
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 90
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: Jarcio »

Pierwszy z kilku gretingów. Ramka wykonana z preszpanu, malowanego kolorem umbra palona.

DSC_4670.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: oksal »

Super jakość oczek kratki. No kurcze, nie powiedziałbym, że to z preszpanu, a raczej z drewna.
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 90
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: Jarcio »

Pozostałe gretingi górnego pokładu ...

DSC_4942.jpg

i w docelowym miejscu.

DSC_4937.jpg


CDN...
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 90
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: Jarcio »

Będąc dręczony przez pewną Personę (Persona wie, o kim mówię :D ), postanowiłem wstawić jakiegoś posta celem pokazania, że coś tam dłubię przy modelu. Mając na uwadze mały postęp prac będzie to raczej opis tego jak coś robię i dlaczego, a nie samo pokazanie efektów moich robótek ręcznych.
Pracuję teraz nad poszyciem powyżej linii wodnej. Wprawdzie poszczególnych rzędów planek jest w tej części kadłuba mniej niż w części dennej, niemniej jednak praca idzie mi dwukrotnie wolniej, a to z uwagi na konieczność ciągłego dopasowywania planek do ambrazur. To dość żmudne i czasochłonne zajęcie.

Zasada układania poszycia powyżej linii wodnej jest praktycznie taka sama jak w części dennej. Niemniej jednak w odmienny sposób wyznaczyłem linie przebiegu planek. W części dennej kadłub został podzielony na pasy o mniej więcej równej szerokości, wyznaczone za pomocą battensów. Na burtach powyżej linii wodnej ten przebieg oznaczyłem nieco inaczej. Otóż układ pasów jest określony poprzez narysowanie na białym podposzyciu linii, które wyznaczają przebieg kolejnych pasów wzmocnień tj. środkowego (linie zaznaczone czerwonymi strzałkami) i górnego (linie zaznaczone strzałkami niebieskimi).

DSC_5335.jpg

Taki sposób wyznaczania przebiegu planek jest ważny ze względu na przyjętą przez mnie metodę budowy. Standardowe układanie poszycia z planek powinno polegać na ułożeniu od razu pasów wzmocnień o właściwym przebiegu i odpowiedniej grubości – w przypadku tego modelu dolny pas powinien mieć grubość 2 mm, a kolejne dwa 1,5 mm. W związku z tym, że preszpan jest bardzo twardy i cięcie nawet 1 mm jest niełatwe, postanowiłem podzielić sobie pracę na dwa etapy. W pierwszej kolejności postanowiłem ułożyć poszycie na całym kadłubie z preszpanu o grubości 1 mm, a następnie na tak ułożone poszycie, w odpowiednich miejscach nakleić pogrubienia imitujące pasy wzmocnień (odpowiednio o grubości 1 mm dla pasa dolnego i 0,5 mm dla pasa środkowego i górnego). Ryzyko przy takim układaniu poszycia jest jednak takie, że układając to pierwsze poszycie z preszpanu o grubości 1 mm, bez wcześniejszego uwzględnienia właściwego przebiegu pasów wzmocnień, może zaistnieć sytuacja, w której przebieg planek tworzących pas wzmocnień „rozjedzie się” z przebiegiem uprzednio ułożonych planek. Może się bowiem zdarzyć tak, że pasy wzmocnień będą wznosiły się ku górze, natomiast planki poszycia będą biegły jakby równolegle do linii wodnej, co powoduje, że ich krawędzie będą się przecinać, a tak być nie powinno. Ten niewłaściwy sposób pokazuje poniższy rysunek, na którym ułożone wcześniej planki zaznaczone są kolorem zielonym, a pas wzmocnień kolorem czerwonym.

nieprawidlowy pas wzmocnień.jpg

Jak wcześniej pisałem o tym w relacji Wojtka, przebieg owych pasów wzmocnień powinien być taki sam jak przebieg planek znajdujących się powyżej i poniżej tych pasów (jak na załączonym poniżej rysunku).

prawidowy pas wzmocnień.jpg

Aby zapobiec temu niewłaściwemu układaniu się pasów wzmocnień względem planek ułożonych na całym kadłubie trzeba właśnie, w pierwszej kolejności wyznaczyć na białym podposzyciu przebieg pasów wzmocnień i według tych linii układać poszczególne planki z preszpanu o grubości 1 mm. Później wystarczy w odpowiednich miejscach, na wcześniej ułożonym poszyciu, przykleić dodatkowe planki imitujące pogrubienia na burtach i w założeniu przebieg planek i pasów wzmocnień powinien być taki sam.

Po wyznaczeniu linii pasów wzmocnień na burtach, podobnie jak poprzednio, odwzorowywałem te pasy na kalce technicznej, przyklejonej tymczasowo do kadłuba za pomocą taśmy malarskiej.

DSC_5339.jpg

W odpowiednich miejscach na kalce odrysowałem ołówkiem przebieg już ułożonych wcześniej planek jak i przebieg linii zaznaczonej na białym podposzyciu.

DSC_5342.jpg

Następnie postępowałem tak jak poprzednio to opisywałem przy układaniu poszycia części dennej tj. wykonany szablon przykleiłem do preszpanu, wyciąłem kształt oklejki wyrysowanej na kalce technicznej, następnie po wewnętrznej stronie oklejki wyznaczyłem przebieg planek i po tej stronie rozcinałem oklejkę na poszczególne, wąskie planki. Później tylko mozolne pasowanie do kadłuba i przycinanie pasków odpowiednio do ułożenia ambrazur.

A obecny stan prac wygląda mniej więcej tak …

DSC_5333.jpg

… i zbliżenie na ambrazurę.

DSC_5338.jpg

Na zdjęciach widoczna jest różnica kolorów pomiędzy górną i dolną częścią burt. Wynika to z użycia innego arkusza preszpanu, zakupionego w późniejszym okresie, którego kolor okazał się nieco odmienny od preszpanu używanego w części dennej. Widoczne na zdjęciach włoski na preszpanie oczywiście znikną po jego polakierowaniu i wyszlifowaniu.

Szanownych forumowiczów uprasza się o nie czepianie się ;) pogiętego, białego podposzycia. To z uwagi na drobny upadek okrętu, na szczęście z niewielkiej wysokości i na w miarę miękkie podłoże.

CDN...
Awatar użytkownika
Art-UR
Posty: 21
Rejestracja: 25 wrz 2015, 20:24

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: Art-UR »

Na początku chciałbym wyrazić mój zdecydowany protest w sprawie poganiania Jarcia z budową. Owa "Persona" powinna być ujawniona i napiętnowana ;)
Po tych, może nieco za ostrych słowach :D pragnę jednak wziąć w obronę "Personę", bowiem zbyt długie przerwy w pokazywaniu postępów w budowie mogłyby być poczytywane za rejteradę, a ponadto za chęć wyczekiwania na inne relacje w tym temacie i podpatrywanie ich błędów... aby mieć ładniejsze :lol:
Ot, co.

Uważam, że na tym etapie powinieneś zadbać o przymocowanie modelu do podstawki (metod jest wiele). Zabezpieczy to kadłub przed kolejnymi "niskimi upadkami" ;)

Gratulacje za czystość całokształtu, coś tak jakby to wszystko było przeflancowane Karcher'em...
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 90
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: Jarcio »

Arturze. Owej persony nie chciałbym ujawniać właśnie z tej przyczyny, aby nie była napiętnowaną publicznie. Ale jak będzie chciała to sama złoży autokrytykę :lol: .

Oczywistym jest przy tym, że spowolnienie moich prac w budowie jest podyktowane względami czysto praktycznymi i śledzeniem postępów z prac innych budowniczych Victory, celem uzyskania odpowiedniej wiedzy i wykorzystania jej do własnych celów, bez ich zgody a nawet wbrew tej zgodzie :D .

Co do podstawki, to trochę obawiam się dziurawienia kadłuba na tym etapie, aby go nie uszkodzić. Muszę po prostu bardziej uważać. Jest jakaś nauka na przyszłość, żeby łapami gwałtownie nie machać nad modelem, jeno delikatnie ową materię traktować, z wyczuciem.
Awatar użytkownika
lkemot
Posty: 156
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Victory, 1:96, Shipyard

Post autor: lkemot »

Jarcio pisze:Pierwszy z kilku gretingów. Ramka wykonana z preszpanu, malowanego kolorem umbra palona.


Kilka pytań,
Używasz farby Talensa ?, jaki to numer koloru ?
Sam greting jest malowany wg. schematu nowego malowania ? jaki to kolor ?
Pozdrawiam
Tomekl vel lkemot

W stoczni: Victory, Akagi
W porcie: Santa Leocadia, Yamato, Lexington, H.M.S Cleopatra, Le Coureur, Szebeka
ODPOWIEDZ