Witam.
Mój Victory chwilowo poszedł w odstawkę.
Chcę zbudować model który da się zbudować dość szybko (nie w ciągu kilku lat).
HMS Alert będę budował na podstawie planów zamieszczonych w Anatomy of the Ship – The Naval Cutter ALERT 1777, wycinanki kartonowej SHIPYARD nr 24 oraz posiłkował się będę zestawem wycinanym laserowo firmy SHIPYARD.
Prace nad budową zacząłem z początkiem kwietnia.
Musiałem przeskalować rysunki do skali 1:72.
HMS Alert 1777
- Adam70
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Prace będę prezentował miesięcznymi etapami. Zatem co udało się zrobić w kwietniu.
Podstawa czyli szkielet. Sklejony i zapiankowany.
Następnie wyczyściłem z pianki i nałożyłem szpachlę.
Kolejnym elementem jest pokład. Są rozbieżności w ułożeniu desek pomiędzy tym co przedstawiono w wycinance SHIPYARDu a ksiązką Anatomy …. Rozkład desek zrobiłem zgodnie tym co pokazuje ksiązka.
Gwoździowanie – igła lekarska 0,5
Gotowy pokład przeszlifowany i zaolejowany
Dolny pokład.
Nadszedł czas na pierwszą warstwę poszycia. Wykonałem ją z forniru sosnowego.
I to tyle co zrobiłem przez cały miesiąc. Nie wiem czy to dużo czy mało. Ja jestem zadowolony z tego co już jest.
Podstawa czyli szkielet. Sklejony i zapiankowany.
Następnie wyczyściłem z pianki i nałożyłem szpachlę.
Kolejnym elementem jest pokład. Są rozbieżności w ułożeniu desek pomiędzy tym co przedstawiono w wycinance SHIPYARDu a ksiązką Anatomy …. Rozkład desek zrobiłem zgodnie tym co pokazuje ksiązka.
Gwoździowanie – igła lekarska 0,5
Gotowy pokład przeszlifowany i zaolejowany
Dolny pokład.
Nadszedł czas na pierwszą warstwę poszycia. Wykonałem ją z forniru sosnowego.
I to tyle co zrobiłem przez cały miesiąc. Nie wiem czy to dużo czy mało. Ja jestem zadowolony z tego co już jest.
Pozdrawiam Adam
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Adam,powodzenia.Bardzo przyjemny model.Pozdrawiam.
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Witaj Adamie.
Sposób relacji raczej wyklucza dyskusję o błędach i poprawę, ale napiszę o tym, bo przy robieniu pokładów do ST popełniłem ten sam błąd.
Chodzi mi o szerokości listew na pokłady. Zrobiłeś listwy (zresztą ja też) o różnej szerokości, a powinny być raczej jednakowej szerokości.
Piszę o tym, żeby inni nie powielali tego błędu.
Druga sprawa to robienie imitacji kołkowania. Masz mocne wgłębienia i gdzieniegdzie "odszczypane" końcówki listew. To wynika (chyba) ze źle przygotowanej igły.
Trzy dni temu pokazywał to Romek w swojej Berbice.
I ostatnia sprawa drugie poszywanie. Zwróć uwagę, że na szeroką listwę (Twoje pierwsze poszycie) wchodzą 2 do 3 planek
(ostatnio któryś z kolegów zrobił właśnie szerokie listwy, bo w jego wycinance nie było podziałów - a to nie wygląda dobrze).
Powodzenia w budowie.
Sposób relacji raczej wyklucza dyskusję o błędach i poprawę, ale napiszę o tym, bo przy robieniu pokładów do ST popełniłem ten sam błąd.
Chodzi mi o szerokości listew na pokłady. Zrobiłeś listwy (zresztą ja też) o różnej szerokości, a powinny być raczej jednakowej szerokości.
Piszę o tym, żeby inni nie powielali tego błędu.
Druga sprawa to robienie imitacji kołkowania. Masz mocne wgłębienia i gdzieniegdzie "odszczypane" końcówki listew. To wynika (chyba) ze źle przygotowanej igły.
Trzy dni temu pokazywał to Romek w swojej Berbice.
I ostatnia sprawa drugie poszywanie. Zwróć uwagę, że na szeroką listwę (Twoje pierwsze poszycie) wchodzą 2 do 3 planek
(ostatnio któryś z kolegów zrobił właśnie szerokie listwy, bo w jego wycinance nie było podziałów - a to nie wygląda dobrze).
Powodzenia w budowie.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo
- Adam70
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Cześć Karolu.
Zdjęcie powyżej przedstawia pokład po zrobieniu "kołkowania". Fakt igła była źle przygotowana ale to pierwsze moje takie kołkowanie i wykonywałem je sporo przed postem Romka. Zapewniam Cię, że pokład po przeszlifowaniu i zaolejowaniu jak dla mnie wygląda dobrze.
Co do szerokość desek. Każdą z nich wycinałem z osobna z forniru. Nie ma możliwości aby wyszły jednakowe(to znaczy jest - można je złożyć wszystkie razem i przeszlifować). Zawsze ręka może drgnąć. Nie jestem neurochirurgiem (a szkoda) hihi.
Faktem jest że środkowa wyszła stanowczo za szeroka. Nauczka na przyszłość.:)
Zdjęcie powyżej przedstawia pokład po zrobieniu "kołkowania". Fakt igła była źle przygotowana ale to pierwsze moje takie kołkowanie i wykonywałem je sporo przed postem Romka. Zapewniam Cię, że pokład po przeszlifowaniu i zaolejowaniu jak dla mnie wygląda dobrze.
Co do szerokość desek. Każdą z nich wycinałem z osobna z forniru. Nie ma możliwości aby wyszły jednakowe(to znaczy jest - można je złożyć wszystkie razem i przeszlifować). Zawsze ręka może drgnąć. Nie jestem neurochirurgiem (a szkoda) hihi.
Faktem jest że środkowa wyszła stanowczo za szeroka. Nauczka na przyszłość.:)
Pozdrawiam Adam
- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Adam70 napisał:
Cześć. Nazywam się Bartek Warzocha i na forum jestem niedoświadczonym "świeżakiem". Buduję model Pinki genueńskiej z kartonu i forniru i robię skromną relację. Zapewne oberwę od starszych kolegów po uszach za to, że próbuję się tu mądrzyć nie skończywszy nawet jednego modelu. To prawda - nie zbudowałem jeszcze żadnego w tej technice...
Jednak mimo to nauczyłem się wiele o cięciu i pasowaniu fornirowych listeweczek i stwierdzam, że "jest możliwość, żeby zrobić jednakowe". I przyznam, że wiedza o tym kosztowała mnie wiele wysiłku i walki wewnętrznej.
Wszyscy budujemy modele różnie, mamy różne umiejętności, ale powinny nas łączyć co najmniej dwie cechy - zaangażowanie i staranność. Więc jeśli wiesz, że istnieje rozwiązanie, o którym piszesz, to w przyszłości nie idź na łatwiznę, tylko wysil się trochę chłopie, zważywszy, że posiadasz kawał solidnej dokumentacji jednostki. Wszyscy bacznie obserwują, a niektórzy nawet SIĘ UCZĄ!
;););)
Życząc pięknie wykończonego modelu i porywającej relacji, pozdrawiam serdecznie
Bartek
Co do szerokość desek. Każdą z nich wycinałem z osobna z forniru. Nie ma możliwości aby wyszły jednakowe(to znaczy jest - można je złożyć wszystkie razem i przeszlifować).
Cześć. Nazywam się Bartek Warzocha i na forum jestem niedoświadczonym "świeżakiem". Buduję model Pinki genueńskiej z kartonu i forniru i robię skromną relację. Zapewne oberwę od starszych kolegów po uszach za to, że próbuję się tu mądrzyć nie skończywszy nawet jednego modelu. To prawda - nie zbudowałem jeszcze żadnego w tej technice...
Jednak mimo to nauczyłem się wiele o cięciu i pasowaniu fornirowych listeweczek i stwierdzam, że "jest możliwość, żeby zrobić jednakowe". I przyznam, że wiedza o tym kosztowała mnie wiele wysiłku i walki wewnętrznej.
Wszyscy budujemy modele różnie, mamy różne umiejętności, ale powinny nas łączyć co najmniej dwie cechy - zaangażowanie i staranność. Więc jeśli wiesz, że istnieje rozwiązanie, o którym piszesz, to w przyszłości nie idź na łatwiznę, tylko wysil się trochę chłopie, zważywszy, że posiadasz kawał solidnej dokumentacji jednostki. Wszyscy bacznie obserwują, a niektórzy nawet SIĘ UCZĄ!
;););)
Życząc pięknie wykończonego modelu i porywającej relacji, pozdrawiam serdecznie
Bartek
- Adam70
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Bartek_W napisał:
Witam Wszystkich.
Bartku specjalnie dla Ciebie :laugh:
http://www.koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,39947/catid,524/limit,6/limitstart,108/ Tak robiłem deski do V.
A teraz wracając do Alerta - oto co udało mi się dokonać w maju.
Przykleiłem pokład i skończyłem przyklejać pierwszą warstwę poszycia
Kolejny etap to przyklejenie burt wewnętnych (jeśli sie to tak nazywa :woohoo: bo ja prosty góral niskopienny jestem)
Wreszcie trafił sie pogodny dzień i można przeszlifowac to co zrobiłem
Dzis jestem sam w domu wiec można było troche pohałasowac wiec postanowiłem zrobic czesci do gretingu.
Jeśli ktoś chce wiecej zobaczyć pozwole sobie odesłać do relacji z budowy V http://www.koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,39947/catid,524/limit,6/limitstart,78/
Czas zabrać sie za układanie poszycia
Przed końcem miesiąca nie zdążę z drugą strona ale przecież to nie wyścig ;)
Wklejam drobne elementy
I to tyle B)
.........."jest możliwość, żeby zrobić jednakowe". I przyznam, że wiedza o tym kosztowała mnie wiele wysiłku i walki wewnętrznej.
Wszyscy budujemy modele różnie, mamy różne umiejętności, ale powinny nas łączyć co najmniej dwie cechy - zaangażowanie i staranność. Więc jeśli wiesz, że istnieje rozwiązanie, o którym piszesz, to w przyszłości nie idź na łatwiznę, tylko wysil się trochę chłopie, zważywszy, że posiadasz kawał solidnej dokumentacji jednostki. Wszyscy bacznie obserwują, a niektórzy nawet SIĘ UCZĄ!
Bartek
Witam Wszystkich.
Bartku specjalnie dla Ciebie :laugh:
http://www.koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,39947/catid,524/limit,6/limitstart,108/ Tak robiłem deski do V.
A teraz wracając do Alerta - oto co udało mi się dokonać w maju.
Przykleiłem pokład i skończyłem przyklejać pierwszą warstwę poszycia
Kolejny etap to przyklejenie burt wewnętnych (jeśli sie to tak nazywa :woohoo: bo ja prosty góral niskopienny jestem)
Wreszcie trafił sie pogodny dzień i można przeszlifowac to co zrobiłem
Dzis jestem sam w domu wiec można było troche pohałasowac wiec postanowiłem zrobic czesci do gretingu.
Jeśli ktoś chce wiecej zobaczyć pozwole sobie odesłać do relacji z budowy V http://www.koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,39947/catid,524/limit,6/limitstart,78/
Czas zabrać sie za układanie poszycia
Przed końcem miesiąca nie zdążę z drugą strona ale przecież to nie wyścig ;)
Wklejam drobne elementy
I to tyle B)
Pozdrawiam Adam
- Adam70
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Witam.
Kolejny miesiąc minął wiec prezentuje moje „wypociny”.:laugh:
Poszycie z drugiej burty skończone, część rufy również.
Wzmocnienie burt.
Malowanie.
Prace w stoczni jestem zmuszony zatrzymać na jakiś czas. Uszkodziłem sobie trzy palce prawej ręki. Dwa są w całkiem dobrym stanie. Palec serdeczny chirurg poskładał ale przynajmniej 4 tygodnie będzie unieruchomiony. Zanim odzyskam sprawność zapewne trochę wody w Wiśle upłynie.:(
Kolejny miesiąc minął wiec prezentuje moje „wypociny”.:laugh:
Poszycie z drugiej burty skończone, część rufy również.
Wzmocnienie burt.
Malowanie.
Prace w stoczni jestem zmuszony zatrzymać na jakiś czas. Uszkodziłem sobie trzy palce prawej ręki. Dwa są w całkiem dobrym stanie. Palec serdeczny chirurg poskładał ale przynajmniej 4 tygodnie będzie unieruchomiony. Zanim odzyskam sprawność zapewne trochę wody w Wiśle upłynie.:(
Pozdrawiam Adam
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Ładna robota :) Szkoda tylko, że nie poszyłeś najpierw pawęży rufowej a dopiero potem burt (ja w moim lugrze też zrobiłem ten błąd; na swoje tłumaczenie mam tylko to, że tak było w instrukcji Shipyardu).
- Paliwiak1
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:HMS Alert 1777
Adam70 napisał:
A co spowodowało taki wypadek, że musiał składać ci palce chirurg, jeśli można wiedzieć??
Mam nadzieje, że wszystko się zagoi tak jak powinno i zaczniesz już nie długo znów budować modele.
Z pozdrowieniami Paweł G.
Prace w stoczni jestem zmuszony zatrzymać na jakiś czas. Uszkodziłem sobie trzy palce prawej ręki. Dwa są w całkiem dobrym stanie. Palec serdeczny chirurg poskładał ale przynajmniej 4 tygodnie będzie unieruchomiony. Zanim odzyskam sprawność zapewne trochę wody w Wiśle upłynie.:(
A co spowodowało taki wypadek, że musiał składać ci palce chirurg, jeśli można wiedzieć??
Mam nadzieje, że wszystko się zagoi tak jak powinno i zaczniesz już nie długo znów budować modele.
Z pozdrowieniami Paweł G.
Z poważaniem Paliwiak